„Jak cię widzą, tak cię piszą”. Często słyszy się to nie tylko wśród profesjonalistów specjalizujących się w budowie marek. Jak więc zbudować atrakcyjną markę w zgodzie ze sobą?
Komentarze zawierające frazę „co ludzie powiedzą” towarzyszą wielu z nas od najmłodszych lat. Będąc dziećmi uczymy się, jak dostosować się do norm obowiązujących w środowisku, w którym żyjemy. Dorastając tworzymy swój wizerunek wśród znajomych, potem w życiu zawodowym. Mimo to nie zastanawiamy się zbytnio nad tym, jak powinna wyglądać nasza marka. Tematem tym zaczynamy się interesować dopiero w momencie szukania pracy, starania się o awans lub zakładania i rozwijania firmy. W tych i innych sytuacjach zwracamy uwagę, jak ważnym może być dla nas budowanie pozytywnego wizerunku i jego wykorzystanie. Zaczynamy się dokształcać. Czytamy poradniki, książki, artykuły online, chłoniemy wiedzę z różnych źródeł i wprowadzamy ją w życie tworząc wizję tego, jak chcemy być postrzegani.
Budowa marki opiera się na wiedzy z wielu dziedzin biznesu, marketingu czy PR. Marka osobista to coś, co odróżnia nas od innych i nie ogranicza się tylko do życia profesjonalnego i kariery. Nasz wizerunek powstaje niezależnie od naszej woli, ale zawsze możemy na niego wpłynąć poprzez świadome działania. Jednak zanim zaczniesz używać wszystkich dostępnych narzędzi promocyjnych i tworzyć strategie poprawienia wizerunku, zrób krok w tył i zastanów się, w jakim kierunku chcesz iść. Jaka jest Twoja wizja? Jest to bardzo ważne ze względu na to, że marka to nie tylko obraz, który tworzymy świadomie, ale też to, co widzą inni na podstawie tego, kim jesteś i jak żyjesz.
Czary (nie)mary
W budowie wizji pomaga poznanie siebie przy użyciu „magicznej różdżki”. Ćwiczenie jest proste. Wyobraź sobie idealną wersję tego, kim jesteś. Tak jakby ktoś dotknął Cię magiczną różdżką, rozwiązał wszelkie problemy i usunął kompleksy. Kim jest ta osoba? Opisz ją. Jakie ma wartości i na podstawie czego podejmuje decyzje? Które z nich są najważniejsze? Nie ma tu limitu wartości, są tylko Twoje. Pomyśl o ludziach, emocjach i sytuacjach w życiu, które wnoszą najwięcej szczęścia. Jakie masz pasje? Silne strony? Porozmawiaj z kimś, kto Cię zna na temat swoich odkryć. Czy chcieliby coś dodać?
Drugim krokiem jest odłożenie różdżki i analiza tego, czego w sobie nie lubimy. Wielu nazywa to słabymi stronami. Ja wolę mówić o rzeczach, nad którymi wciąż pracuję. Życie to proces ciągłego ulepszania się, więc praca nad sobą jest jak najbardziej w porządku. Co Cię blokuje i stoi na drodze do bycia idealną wersją siebie? Często, zanim zabierzemy się za budowę marki, warto usunąć lub zaakceptować elementy, które nie do końca nam odpowiadają w naszym zachowaniu i popracować nad pewnością siebie. Jeśli tego nie zrobimy przynajmniej w stopniu minimalnym, budowa marki będzie najzwyczajniej w świecie budową maski, którą pragniemy przedstawić światu, mającą bardzo niewiele wspólnego z tym, kim jesteśmy. Maska może być bardzo użytecznym narzędziem, aby sprawdzić jak jesteśmy odbierani i czy dana marka byłaby dobrze odebrana przez otoczenie. Jednak jest to tylko rozwiązanie tymczasowe. Najlepsza marka to ta autentyczna i pasująca do naszych wartości. Ci, którzy udają, płacą wysoką cenę i żyją w ciągłym strachu, że ludzie odkryją ich prawdziwe oblicze. Krok trzeci to konfrontacja wizerunku z otoczeniem. Dla wielu osób budowa marki to koszmar ze względu na to, że mają wiele ról i bardzo trudno jest im zdecydować, co tak naprawdę chcą sobą reprezentować. Dzieje się tak, ponieważ jako ludzie skupiamy się na pojedynczych elementach takich jak praca, hobby, czy określony wizerunek roli, którą przyjmujemy. Marka osobista ma szerszy zasięg. Pomyślmy całościowo. Nie musimy być jedną wersją siebie. Możemy prezentować siebie w różnych odsłonach zależnie od okazji i potrzeb. Ważne jest jednak to, abyśmy lubili każdą z wersji i aby nasze zachowanie było zgodne z wartościami, a co za tym idzie wizerunkiem ogólnym. Musimy pamiętać, że komunikacja marki to nie tylko komunikat, który wysyłamy, ale również to jak ludzie nas odbierają. Każdy filtruje informacje, które do nich docierają na podstawie swoich wartości, indywidualnych doświadczeń, emocji, przekonań, wspomnień itp. Dlatego ważne jest poznanie modelu świata ludzi, do których chcemy trafić. Czy wszyscy mają widzieć tą samą wersję Ciebie? Co jest dla nich ważne? Jak najlepiej trafić do tych, do których chcemy trafić? Co założyć, jak mówić, jak pisać, zachowywać się, aby być odebranym pozytywnie? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy wychodząc z naszej strefy komfortu i testując nasze maski.
Autentyczność ponad wszystko
Po poznaniu grupy odbiorczej pozostaje wyznaczanie celów i dążenie do nich. Jest to proces, więc bez pośpiechu. Wykorzystuj pozytywny wizerunek, inwestuj w siebie i postaw na spójność i autentyczność. Rozmawiaj z ludźmi, aktywuj wyobraźnię, eksperymentuj i pozwól swojej marce rozwijać się w sposób naturalny i holistyczny. Regularna praca nad sobą pomoże Ci uwierzyć we własne siły, poprawić poczucie wartości i zamienić tymczasową maskę na pełnowartościową markę, którą możesz nosić z dumą.
Aga Gajownik
Trener, konsultant, manager projektów. Pomaga przedsiębiorcom w przekuwaniu wielkich pomysłów w jeszcze większe przedsięwzięcia i ich synchronizacji z życiem osobistym. Specjalizuje się w rozwoju osobistym przywódców, tworzeniu i wizualizacji modeli biznesowych, poprawie efektywności działań biznesowych oraz treningach z budowy marki, prezentacji i networkingu.
Więcej: www.agagajownik.com
budowanie własnej marki , nie myślałam nigdy o pracy nad soba jako o budowaniu czegokolwiek ,ale może nie jest to takie złe ,chociaż to co mnie buduje nie zawsze jest moje i ciężko wydłubać to spod powłok naleciałości ,a może tu tkwi mój problem ,że mam czuje na sobie warstwy jak na cebuli i ciężko mi pozbyć się niewygodnych rzeczy , na pewno wypróbuje wasze ćwiczenie
Najskuteczniejsze są wizualizacje jak strzeujesz wylinkę, zrzucasz wszystko, co nie jest Twoje. Idziesz do przodu.