Polak z rozkoszą na twarzy pijący wódkę już dawno odszedł w świat stereotypów. Teraz na spotkaniach rodzinnych, na imprezach, a nawet na weselach zaczyna królować wino. Fascynuje jego smak, ale i właściwości zdrowotne. Czy jednak dla takich wartości musimy koniecznie się upijać? Polscy miłośnicy winnej rozkoszy, twórcy sklepu WinoBezAlku.pl wprowadzili na rodzimy rynek wina bezalkoholowe prosto z Hiszpanii. Częstując nas kieliszkiem czerwonego wina 0%, opowiedzieli o tym, dlaczego warto sięgać po taki produkt.
Hipoalergiczni: Wino bez alkoholu – brzmi podejrzanie. Pierwsze, co pomyślałam to, że na pewno zastosowano jakieś środki chemiczne, żeby tego alkoholu się pozbyć…
Tomasz Szczerbowski: Absolutnie nie. Wino to powstaje na bazie wina alkoholowego w hiszpańskiej winnicy – my akurat współpracujemy z Hiszpanami. Poddawane jest procesowi fermentacji i maceracji. Jest normalnie butelkowane i sprzedawane jak każde alkoholowe wino. A jak to się dzieje, że to samo wino występuje w wariancie bezalkoholowym? Otóż zastosowano tutaj technologię „wirujących stożków”. Ten alkohol jest odwirowywany. Co ważne, w tym procesie wino nie jest podgrzewane, nie są dodawane żadne środki chemiczne. Są śladowe ilości sorbinianu potasu i siarczynów, ale one muszą być dodane. Normalnie rolę konserwującą odgrywa alkohol, a skoro tu się go pozbywamy, musi być środek, który zapobiegnie rozwojowi szkodliwych drobnoustrojów i pozwoli na swobodny transport wina do innych krajów. Są to jednak naprawdę niewielkie ilości.
H: A czy wino zachowało swoje wartości odżywcze?
TS: Jak najbardziej! Co więcej, są badania, które udowadniają, że te wszystkie zdrowe substancje zawarte w winie nie są w stanie w całości wchłonąć się do organizmu razem z alkoholem. Alkohol upośledza wchłanianie polifenoli. Dlatego też pijąc wino bezalkoholowe, dopiero korzystamy w pełni z jego bogactwa: polifenoli właśnie, flawonoidów, tanin i garbników. Doskonała wiadomość dla osób uprawiających sport!
H: Dla kogo jeszcze jest to produkt?
TS: Na pewno dla osób, które szukają zdrowych produktów, które z różnych przyczyn nie piją alkoholu – czy to z powodu choroby, czy po prostu przekonań. Wina, które oferujemy mają 0,0% alkoholu, są więc całkowicie bezpieczne dla kobiet w ciąży i kobiet karmiących. A proszę sobie wyobrazić jak cudownie takie wino sprawdza się na spotkaniach biznesowych. Również kierowcy ucieszą się z takiego wina na rodzinnych przyjęciach, a jak ktoś będzie namawiał ich, aby też wznieśli toast, to wzniosą. Winem bezalkoholowym.
H: A co z walorami smakowymi? Boję się, że smakosze wina obrażą się jak postawię im taką nowinkę. Powiedzą, że to zwykły sok…
TS: Wina bezalkoholowe, podobnie jak i alkoholowe, produkowane są z różnych szczepów winnych. Mamy więc do wyboru olbrzymią różnorodność smaków i aromatów. Istnieje podział na wina wytrawne, półwytrawne, półsłodkie i słodkie. Można sobie kupić znane i lubiane wina, m.in. tak popularne: Chardonnay, Merlot, Cabernet-Sauvignon. Alkohol sprawia, że wino ma dosyć ostry smak. Bezalkoholowy wariant wina jest więc delikatniejszy w smaku, ale dalej możemy cieszyć się winnym aromatem. Są wina niemieckie, które niestety nie mają takich walorów smakowych jak opisywane tutaj hiszpańskie. Alkohol w nich usuwa się za pomocą wysokiej temperatury, ok. 40°C. Efekt jest taki, jakbyśmy to wino lekko podgotowali. Aromaty więc się ulatniają i wino traci swój charakter.
H: Bo szampana to pewnie nie macie bezalkoholowego?
TS: Oczywiście, że mamy! Produkt ten cieszy się ogromnym zainteresowaniem szczególnie na targach ślubnych. Para młoda często rezygnuje z alkoholu na własnym ślubie – jako gospodarze, muszą trzymać fason. Zamiast udawać i pić wodę mineralną z kieliszków do wódki, mogą spokojnie delektować się wysokiej jakości winem musującym bez alkoholu. Muszę dodać, że na degustacjach, dopiero po fakcie mówimy, że nasze wino jest bezalkoholowe i wzbudza to wielką sensację, nikt nie chce w to wierzyć, tak zbliżone jest w smaku do alkoholowego. Czasami musiałbym z alkomatem chodzić, żeby przekonać niedowiarków!
H: W Polsce to nowość, a jak jest na świecie z odbiorem takiego trunku 0%?
TS: W Polsce rzeczywiście jest to nisza – dostępne są wina hiszpańskie i niemieckie. Nam zależy na jakości, dlatego niemieckich, podgrzewanych nie proponujemy. Jeżeli chodzi o świat – w Niemczech królują Rieslingi, w Hiszpanii i we Włoszech zaczyna się już ta wspomniana technologia „wirujących stożków”. Im dalej przesuwamy się na zachód, tym ta kultura picia wina jest większa. W Hiszpanii wino bezalkoholowe nikogo nie dziwi, można je kupić nawet na stacji benzynowej. Pozytywne jest to, że Polacy dobrze reagują na ten produkt. Jak już spróbują, przekonują się, że wcale im ten alkohol w winie nie był potrzebny. Przecież dla samego alkoholu, można równie dobrze kupić wino za 4 zł w kartonie – są takie, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, aby w poszanowaniu dla własnego zdrowia delektować się smakiem i aromatem wina.
Tomasz Szczerbowski – autor pomysłu i założyciel firmy. WinoBezAlku.pl to zespół smakoszy wina, który składa się z ludzi pełnych pasji oraz otwartych na nowe doznania. W trosce o zdrowie, zaczęli importować włoskie i hiszpańskie wina bezalkoholowe. Zrobili to także z myślą o wszystkich tych, którzy kochają kulturę picia wina, ale nie zawsze mogą sobie pozwolić na chwilę przyjemności w towarzystwie alkoholu.
ciekawa propozycja , intrygująca skuszę się na nią ,ciężko jest takie wino zakupić ale znajdę i wtedy zobaczę ,uwielbiam wina słodkie pełne różnych aromatów , mówią że ciekawość to pierwszy stopień do piekła ale co tam hahahahahahah ,wypije je z partnerem ale mu nie powiem ze jest bez alkoholu ,ciekawe czy wyczuje …
Strona z linku nie działa już, ale zapraszamy do megustawino.pl po najlepsze wina bez alkoholu