Antybiotyki niszczą bakterie probiotyczne i opóźniają zasiedlane przez nie jelita, ułatwiając rozwój bakterii chorobotwórczych i grzybów, zwłaszcza Candida. Doprowadzają do zapalenia błony śluzowej nabłonka jelitowego, upośledzenia trawienia, zwiększenia przepuszczalności dla niestrawionych białek obcogatunkowych, takich jak mleko krowie, które organizm dziecka traktuje jako obce i zaczyna produkować przeciwciała… I alergia gotowa!
TEKST: dr n.med. Teresa Hofman,
lek. med. Anna Hofman
Alergia u dzieci nie bierze się znikąd. Na jej wywołanie wpływ ma wiele czynników. Ale czy to prawda, że już w trakcie ciąży możemy wpłynąć na florę bakteryjną dziecka? Żaneta Geltz rozmawia z dr n. med. Teresą Hofman i lek. med. Anną Hofman – specjalistkami zarówno w zakresie alergologii, jak i pediatrii.
Żaneta Geltz: Jaki jest najczęstszy wspólny mianownik u dzieci z alergią?
Anna Hofman: Wspólnym czynnikiem u prawie 97% zgłaszających się do naszego centrum dzieci z alergią jest nieprawidłowa flora bakteryjna przewodu pokarmowego.
ŻG: Czy to znaczy, że gdyby wszystkie dzieci były karmione piersią, to mielibyśmy mniej alergików?
AH: Karmienie dzieci piersią jest jednym z najważniejszych czynników chroniących przed alergią, ale nie jedynym. Otóż, w dzisiejszych czasach bardzo wiele matek stara się karmić dzieci przez długi czas swoim mlekiem, a i tak u tych maluchów rozwija się alergia. Z naszych obserwacji wynika, że średni czas karmienia piersią dzieci z chorobami alergicznymi wynosi 8 miesięcy.
ŻG: Co takiego jest w mleku matki, że żadna imitacja, jak mleko modyfikowane, nie jest w stanie spełnić tej samej funkcji w zakresie żywienia niemowląt?
Teresa Hofman: Mleko matki jest najbardziej naturalnym, dostosowanym do potrzeb noworodka i niemowlęcia pokarmem. W jego skład wchodzą m.in. woda, białka, węglowodany, tłuszcze, witaminy (A, B1, 2, 6, 8, 12, C, D, E, K), minerały, czynniki przeciwdrobnoustrojowe, leukocyty czy przeciwciała odpornościowe. Przez swój unikatowy skład chroni przed infekcjami, jak i stymuluje układ odpornościowy dziecka. Jest źródłem bakterii potrzebnych do dojrzewania przewodu pokarmowego. Największą rolę przypisuję się zawartym w mleku bakteriom Bifidobacterium oraz Lactobacillus. Poprzez karmienie piersią wpływamy na skład i utrzymanie prawidłowej flory jelitowej dziecka. Układ trawienny niemowlęcia jest funkcjonalnie niedojrzały. Mikrobiota przewodu pokarmowego dojrzewa przez pierwsze dwa, trzy lata życia. Wpływ na to ma wiele czynników, jednak według badaczy głównym jest dieta. W wielu badaniach podkreśla się fakt, że dzieci karmione piersią mają w przyszłości mniejsze ryzyko zachorowania na nadciśnienie czy otyłość.
W żadnym mleku modyfikowanym nie ma przeciwciał odpornościowych tzw. immunoglobulin, komórek odpornościowych, różnych czynników przeciwbakteryjnych, hormonów i enzymów. A białko obecne w mieszankach dla dzieci jest białkiem obcogatunkowym!
ŻG: Czym jest siara i dlaczego jest taka ważna?
TH: Siara jest produkowana przez pierwsze 3-4 dni po urodzeniu dziecka. Jest ona mlekiem skondensowanym, zawierającym bardzo duże ilości białek, głównie łatwo przyswajalnych albumin, sodu, chlorków, cholesterolu, przeciwciał odpornościowych (zwłaszcza sekrecyjna IgA), komórek odpornościowych, bakterii probiotycznych, takich jak: Lactobacillus, Bifidobacterium, Enterococcus – oraz laktoferynę i lizozym. Siara zawiera mało węglowodanów, potasu czy tłuszczy, ale dużo cholesterolu. Z dnia na dzień zmienia się skład mleka, który jest dostosowany do potrzeb dziecka. Zabezpiecza noworodka przed infekcjami, wpływa na zasiedlenie błony śluzowej nabłonka jelitowego dobroczynnymi bakteriami, które bronią organizm noworodka przed inwazją chorobotwórczych mikrobów, jak i stymulują układ odpornościowy do szybszego dojrzewania odporności poprzez limfocyty Th1 i prawidłowego funkcjonowania. W okresie ciąży układ immunologiczny dziecka wytwarza mechanizm obrony nastawiony na tolerancję płodu przez układ immunologiczny matki. Zaraz po urodzeniu dziecko ma sprawną obronę poprzez limfocyty Th2. Natomiast musi pilnie nauczyć się, jak zwalczać zagrożenia ze środowiska, np. „drobnoustroje chorobotwórcze”. Ta linia obrony odbywa się poprzez limfocyty Th1. Pierwszą linią obrony stanowią bariery fizyczne: skóra, błony śluzowe, które chronią organizm przed wnikaniem patogenów (bakterii, wirusów, grzybów). Są one pokryte bakteriami probiotycznymi, sekrecyjną IgA, lizozymem, peptydami przeciwdrobnoustrojowymi (defensynami). Jeżeli zawiedzie pierwsza linia obrony, zostaje uruchomiona fagocytoza z udziałem dopełniacza, a następnie odporność humoralna1 i komórkowa. Z mlekiem matki dziecko otrzymuje gotowe przeciwciała odpornościowe, natomiast bakterie probiotyczne stymulują układ odpornościowy dziecka do produkcji przeciwciał, jak i komórek odpornościowych zdolnych do niszczenia patogenów oraz prowadzą do powstania pamięci immunologicznej.
W pierwszej kolejności są stymulowane komórki limfatyczne układu odpornościowego jelit (tzw. GALT2), następnie grasica, w której są produkowane komórki limfatyczne (limfocyty Th), gdzie dojrzewają i różnicują się na podtypy Th1 i Th2.
ŻG: Jakie czynniki mają wpływ na rozwój alergii?
AH: Na rozwój alergii wpływ mają:
– dieta
– styl życia
– czynniki genetyczne
– rodzaj porodu
– rodzaj i czas karmienia
– czynniki geograficzne
Ostatnio zwraca się również uwagę na wpływ antybiotyków, wiek kobiet ciężarnych oraz stan zdrowia matek. Brak prawidłowej flory bakteryjnej jelitowej skutkuje brakiem stymulacji odpowiedzi immunologicznej Th1, a promowaniem odpowiedzi Th2 – alergicznej. Antybiotyki działają immunosupresyjnie na układ immunologiczny dziecka i matki, a poprzez zniszczenie bakterii probiotycznych opóźniają zasiedlenie przez nie jelita, a to ułatwia rozwój bakterii chorobotwórczych i grzybów, zwłaszcza Candida. Dochodzi do zapalenia błony śluzowej nabłonka jelitowego, upośledzenia trawienia, zwiększenia przepuszczalności dla niestrawionych białek obcogatunkowych, takich jak mleko krowie, które organizm dziecka traktuje jako obce i zaczyna produkować przeciwciała.
ŻG: Co się dzieje w układzie pokarmowym dziecka, gdy tuż po urodzeniu zamiast siary otrzyma butelkę z mlekiem sztucznym lub glukozą?
AH: Dziecko przechodząc przez kanał rodny matki zbiera bakterie i grzyby, które tam się znajdują. Jeżeli będą to drobnoustroje chorobotwórcze, to ulegnie zakażeniu. Infekcja będzie mogła rozwijać się na skórze, w przewodzie pokarmowym lub w drogach oddechowych. Podanie w tym czasie mleka sztucznego, które zawiera cukier lub glukozy, to jest podanie pożywki dla tych chorobotwórczych drobnoustrojów. Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla naszego dziecka, jakie możemy dać. Jednakże w życiu kobiety zdarzają się różne sytuacje, w których nie ma możliwości karmienia piersią. W takich momentach kobieta musi skorzystać z alternatywy. W wielu krajach istnieją banki mleka kobiecego. W Polsce jest już również kilka banków, można je znaleźć pod adresem www.bankmleka.pl [przyp. red.].
Rezygnacja z karmienia piersią na rzecz mleka sztucznego powinna być mocno przemyślana. Nie istnieje „bezwartościowe mleko matki”, jak niektórzy mówią wielu mamom, które właśnie najczęściej z powodu takich zarzutów, decydują się na karmienie sztuczne. Młoda matka może łatwo wzbogacić „wartościowość” swojego mleka poprzez poprawę własnego talerza. Coraz częściej zgłaszają się do nas kobiety na różnych dietach, bez żadnych wskazań ze strony specjalistów. Kończy się to tym, że całymi dniami funkcjonują na bułce czy chlebie z masłem i dżemem. A to wartość odżywczą ma… wątpliwą.
ŻG: Czy przyszła mama może jeszcze coś zrobić, aby uniknąć alergii u dziecka, na przykład przed zajściem w ciążę?
TH: Każda mama powinna przygotować się do ciąży przez jedzenie odpowiedniej ilości białek, zdrowych tłuszczów, węglowodanów złożonych (kasze, ziemniaki), warzyw i owoców, natomiast unikać środków chemicznych stosowanych w pożywieniu, cukru, słodyczy i alkoholu. W ciąży przyszła mama powinna stronić od osób chorych, żeby unikać infekcji i stosowania antybiotyków. Ważny jest również spokój psychiczny. Wszelkie stresy powodują obniżenie odporności matki i dziecka, o czym doskonale wiedziały nasze babcie i prababcie. Choć ta wiedza gdzieś uleciała.
ŻG: Część naukowców sprzecza się od wielu lat, że dieta kobiety w ciąży nie ma żadnego znaczenia dla rozwoju alergii u dziecka...
AH: To prawda, że stosowanie diet eliminacyjnych, czyli unikanie mleka krowiego, w czasie ciąży nie ma istotnego wpływu na zapobieganie rozwojowi alergii na mleko u dziecka. Ma to znaczenie, jeżeli dziecko już ma alergię na mleko i jest karmione piersią. W takiej sytuacji nie ma też potrzeby odstawiania dziecka od piersi. Wtedy jednak, kobieta karmiąca powinna zastosować dietę eliminacyjną.
Centrum Alergologii w Poznaniu przy ulicy Bogusławskiego 16A jest pierwszym w Polsce prywatnym ośrodkiem alergologicznym z kompleksową diagnostyką i leczeniem chorób alergicznych u dzieci i dorosłych. Zostało wyróżnione Certyfikatem Najwyższej Jakości w Medycynie, uznaniem Marszałka Województwa Wielkopolskiego oraz Prezydenta miasta Poznania, a także nagrodą „Złotego IgE” z ramienia Polskiego Towarzystwa Alergologicznego.
Założycielką Centrum Alergologii jest dr n. med. Teresa Hofman, specjalista w zakresie alergologii, członek międzynarodowych towarzystw alergologicznych – American Academy of Asthma, Allergy and Immunology – AAAAI, European Academy of Allergy and Clinical Immunology – EAACI oraz Polskiego Towarzystwa Alergologicznego – PTA.
W Centrum Alergologii od wielu lat pracuje lek. med. Anna Maria Hofman, specjalista alergolog. Jest członkiem EAACI i PTA. W 2014 roku zdała Europejski Egzamin z Alergologii i Immunologii Klinicznej.
Kontakt z rejestracją: tel. 61 866 04 30 www.centrumalergologii.pl
#ZłotaGodzinaTużPoNarodzinach
złoto ,złoto mleko matki zwłaszcza to pierwsze jest cudem natury dlatego drogie położne pomagajcie nam karmić piersią ,stres ,obcy pokój w szpitalu ,ból często nam w tym przeszkadzają ale Wy możecie nam pomóc o co proszę w imieniu swoim i wszystkich kobiet