Na początek…
Każdy lek dopuszczony do sprzedaży w Polsce musi zawierać w swoim opakowaniu ulotkę, a samo opakowanie musi mieć nadrukowane określone informacje. Leki mogą być wydawane na receptę (tzw. Rx.) lub bez recepty (tzw. OTC) W przypadku leków przeciwalergicznych często dozwolona jest sprzedaż bez recepty mniejszego opakowania w najniższej dawce, podczas gdy większe opakowania tylko z receptą. Ułatwia to pacjentowi, w razie ostrego ataku alergii, szybszy zakup, bez konieczności odwiedzenia gabinetu lekarza. Warto jednak poznać kilka „sekretów” związanych z opisami na opakowaniach i ogólne zasady, jak te leki od siebie odróżnić.
Każdy lek może mieć nazwę własną, handlową, zwaną też „fantazyjną”. Jest ona wymyślana przez producenta i ma na celu zachęcić klienta-pacjenta do zakupu jego produktu. Nazwa własna nie może stwarzać ryzyka pomyłki z nazwą powszechnie stosowaną tzw. INN lub naukową. Nazwa własna (fantazyjna) produktu leczniczego nie powinna powodować negatywnych skojarzeń i mieć ofensywnego brzmienia.
Mimo dużej dowolności w kreacji wymyślanych nazw handlowych URZĄD REJESTRACJI PRODUKTÓW LECZNICZYCH, WYROBÓW MEDYCZNYCH I PRODUKTÓW BIOBÓJCZYCH, odpowiedzialny za dopuszczenie leku do sprzedaży publikuje dość precyzyjne wytyczne dotyczące tworzenia nazw leków.
Dla osób niewidomych i słabowidzących nazwa handlowa musi być dodatkowo umieszczona na opakowaniu zewnętrznym w systemie Braille’a.
Na każdym opakowaniu musi być podana, z reguły mniejszymi literami, nazwa substancji czynnej, czyli TEGO CO DZIAŁA w danym leku. Podane na opakowaniu substancje czynne są nazwami powszechnie stosowanymi (INN) które identyfikują substancje farmaceutyczne lub aktywne substancje czynne. Każdy INN to unikalna nazwa, która jest uznawana na całym świecie i jest własnością publiczną znaną również jako nazwa międzynarodowa leku.
System INN, który dziś istnieje został zainicjowany w 1950 roku przez rezolucję nr 3.11 Światowego Zgromadzenia Zdrowia (WHA), a jego pełna działalność rozpoczęła się w 1953 roku, gdy opublikowano pierwszą listę nazw niezastrzeżonych dla międzynarodowych substancji farmaceutycznych. Liczba INN wynosi obecnie około 7000 pozycji i rośnie. Każdego roku dodawanych jest około 120-150 nowych INN.
Od samego początku, celem systemu INN było zapewnienie pracownikom służby zdrowia i pacjentom unikalnej, powszechnie dostępnej i jednoznacznie identyfikowalnej międzynarodowej nazwy każdej substancji farmaceutycznej. Istnienie międzynarodowej nomenklatury substancji farmaceutycznych, w postaci INN, jest ważne dla jednoznacznej identyfikacji recept i wydawania właściwych leków dla pacjentów. Więcej o wytycznych do stosowania INN można przeczytać na stronie: http://apps.who.int/iris/bitstream/10665/63779/1/WHO_PHARM_S_NOM_1570.pdf
Na opakowaniu zawsze musi być podana dawka pojedyncza leku (ilość substancji czynnej np. w 1 tabletce). Przeważnie to są miligramy (mg), ale zależy to od właściwości i siły działania takiej substancji czynnej. Na opakowaniu musi być także podana postać leku, np. tabletka, tabletka do ssania, kapsułka, ampułkostrzykawka, aerozol, płyn, zawiesina, emulsja, krem, krople, maść itd. W niektórych przypadkach mają znaczenie składniki dodatkowe. One same nie działają, ale np. mogą poprawiać wchłanianie lub np. wydłużać działanie leku. Dlatego, jeżeli stosujesz jakiś lek, jesteś z niego zadowolony, i w nagłej sytuacji (np. za granicą) musisz skorzystać z zamiennika sprawdzaj te elementy na opakowaniu: nazwa substancji czynnej, dawka, postać i czy ta postać jest o natychmiastowym działaniu czy zmodyfikowanym (przedłużonym, opóźnionym). Z nich oczywiście najważniejsza jest nazwa substancji czynnej, bo prawie zawsze możesz sobie dobrać dawkę np. biorąc więcej tabletek, czy dzieląc tabletkę.
Wyższy poziom wtajemniczenia…
Od wielu lat żyjemy w świecie, gdzie przemysł stara się wytworzyć skuteczniejsze lub bardziej bezpieczne leki. Czasami udaje się uzyskać przełom, a czasami to tylko niewielki postęp. Przełomem należy nazwać wynalezienie (opracowanie) zupełnie nowej grupy leków, a zaczyna się to od opracowania pierwszej w historii substancji czynnej z takiej przełomowej grupy. Po takim przełomie najczęściej inni producenci opracowują kolejne substancje czynne, ale mechanizm działania jest wspólny dla całej takiej grupy. Zatem, co do reguły substancje czynne tej samej „grupy” będą działać w organizmie człowieka tak samo lub bardzo podobnie, natomiast różne „grupy terapeutyczne” będą się od siebie różnić mechanizmami działania, a przez to np. siłą, szybkością, ale też działaniami niepożądanymi. Opisane skrótowo zjawisko opracowywania bardzo podobnych do siebie pod względem działania substancji czynnych obserwujemy od lat także w przypadku leków przeciwalergicznych. Ponieważ alergików na świecie ciągle przybywa, rynek zbytu ciągle rośnie. Jest na tyle atrakcyjny, iż pojawiają się producenci, którzy nie opracowują nowych przełomowych grup, ani nawet substancji czynnych, a jedynie kopie już dostępnych leków. To oczywiście pożyteczne zjawisko, gdyż kopie (odpowiednio dobre) wymuszają obniżkę cen leków oryginalnych i stopniowo kolejnych kopii dla pacjenta. Leki będące kopiami nazywa się też odtwórczymi, albo generycznymi. Niestety czasami tych oryginałów i kopii jest tak wiele, że można się pogubić w ich spamiętaniu. Tak chyba jest obecnie w Polsce. Dlatego nasz krótki artykuł ma na celu pokazanie czytelnikom zasady JAKO TO FUNKCJONUJE i UPORZĄDKOWANIE leków w „główne grupy terapeutyczne” i według substancji czynnych. Nie mamy miejsca, aby opisywać dokładnie mechanizmy działania i właściwości poszczególnych leków, ale liczymy na samodzielność czytelnika. Mamy nadzieję, że po naszym artykule będzie mógł samodzielnie w innych źródłach (chociażby w Wikipedii) przeczytać jak działa dana grupa leków stosowanych w alergiach, albo konkretna substancja czynna. Ma to praktyczne znaczenie. Dla przykładu nie ma większego sensu zamiana leku o danej nazwie handlowej (tej fantazyjnej) na dokładnie taką samą substancję czynną, dawkę i postać, a jedynie o innej nazwie handlowej. No chyba, że ten zamiennik jest tańszy. I tutaj mamy nadzieję, czytelnicy odkryją drugą wartość artykułu, a mianowicie wyszukanie tańszego zamiennika. Teraz powinno to być prostsze. Można także przemyśleć historię stosowanych przez siebie leków na alergię, bo być może czytelnik zamieniał tylko leki według nazw handlowych (np. reklamowanych), a nigdy nie spróbował leku z zupełnie innej grupy (inaczej działających), co być może byłoby skuteczniejsze lub bezpieczniejsze, czy też tańsze.
Zatem do dzieła….
Wszystkie leki stosowane w alergii można podzielić na kilkanaście grup głównych, z których poniższe trzy są stosowane najczęściej:
A/ przeciwhistaminowe (synonim: antyhistaminowe)
B/ antyleukotrienowe
C/ sterydowe
D/ kromony (kromoglikany)
E/ inhibitory kalcyneuryny
F/ leki biologiczne (przeciwciała monoklonalne)
G/ inne, różne, pomocnicze w alergiach, stosowane także w innych chorobach, np. astmie
I na koniec….
Wydaje się, że poza skutecznością i tolerancją leku najważniejszą z punktu widzenia interesu Pacjenta różnicą między lekami jest różnica cenowa. Poszczególne zamienniki często znacznie różnią się ceną (po właściwym przeliczeniu dawek, wielkości opakowań i wielomiesięcznego przyjmowania te różnice mogą iść w setki złotych rocznie). Pytając stanowczo farmaceutę o możliwość zakupu tańszego odpowiednika leku przepisanego na recepcie Pacjent ma realną szansę na znaczne obniżenie kosztów swojego leczenia*. Poniżej podajemy podstawę prawną takiego żądania.
*Art. 44 ust. 2 Ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. Osoba wydająca leki (…) ma obowiązek na żądanie świadczeniobiorcy wydać lek (…) którego cena detaliczna jest niższa niż cena leku przepisanego na recepcie. Nie dotyczy to sytuacji, w której osoba uprawniona dokonała odpowiedniej adnotacji na druku recepty, wskazując na niemożność dokonania zamiany przepisanego leku.
mgr farm., mgr. diagn. lab. Marcin Klonowski Absolwent wydziału farmacji Uniwersytetu Medycznego i Studiów Podyplomowych „Marketing Strategiczny na Rynku Farmaceutycznym” w Poznaniu, diagnosta laboratoryjny, związany z farmacją i diagnostyką od 15 lat, specjalizuje się w tworzeniu marketingowych strategii rozwoju dla przedsiębiorstw produkujących leki, wyroby i sprzęt diagnostyczno-medyczny. Instruktor sportów siłowych i orędownik zdrowego żywienia. Główne obszary zainteresowania to m. in.: biochemia, farmakologia i zastosowania biomateriałów w medycynie.
taka pragmatyczna wiedza w pigułce ,jest jak najbardziej potrzebna nam pacjentom ,chociaż spotkałam się już z podejściem do pacjenta typu to ja jestem lekarzem i wiem co dla pani najlepsze ,bez przeprowadzenia obszernego wywiadu lekarz przepisał mi juz nie raz leki których zwyczajnie nie mogłam brać z różnych względów
Pomocny artykuł, ale mam pytania co to znaczy dla mnie jako pacjenta? zawsze lekarz skupia się na lekach antyhistaminowych a reszta nawet nie wiem co to jest i jakie są najlepsze ? bo to co biorę pomaga ale ,nie do końca