Tkwiąc w ścisku w komunikacji miejskiej lub stojąc w samochodowym korku zastanawiamy się często czy można podróżować po mieście inaczej. Polskie miasta coraz częściej stawiają na przemieszczanie się rowerem budując ścieżki rowerowe. Skoro jest po co wsiąść na rower i gdzie się nim poruszać, to warto się zastanowić jaki rower wybrać. Jeśli jesteś zwierzęciem z miejskiej dżungli, to cruiser będzie maszyną właśnie dla ciebie.
Cofnijmy się w czasie
Historia cruiserów sięga lat trzydziestych dwudziestego wieku. W Stanach Zjednoczonych trwał wielki kryzys ekonomiczny, sprzedaż rowerów spadała. Jednoślady uważane były wtedy za oznakę luksusu. W fabryce rowerów Schwinn, założonej przez urodzonego w Niemczech Ignaza Schwinna, postawiono na produkcję bardziej wytrzymałych, przypominających w budowie ówczesne motory, rowerów, które z założenia były kierowane do młodzieży. Frank W. Schwinn, syn założyciela firmy, stworzył model B10-E Motorbike uznawany za pierwszego cruisera. Charakteryzował się szeroką, wyprostowaną ramą, wygodnym siodełkiem oraz zastosowaniem opon balonowych niemieckiej produkcji. Taki rower był dość ciężki, niektóre modele ważyły nawet 25 kilogramów, znakomicie sprawdzał się na płaskim terenie i zapewniał wygodną pozycję rowerzysty. Taki właśnie design szybko odniósł sukces i aż do lat pięćdziesiątych stanowił numer jeden na amerykańskim rynku. W latach późniejszych zainteresowanie nieco wygasło, na rzecz lżejszych konstrukcji europejskich.
Zainteresowanie cruiserami wróciło jednak w latach osiemdziesiątych. W Stanach zapaleńcy odrestaurowywali modele z poprzednich dekad, a producenci poważnie rozważali unowocześnienie modeli i ponowne uruchomienie ich produkcji. Moda na cruisery za oceanem w pełni rozkwitła z początkiem lat dziewięćdziesiątych, a na początku dwudziestego pierwszego wieku dotarła też do Europy.
Import zza wielkiej wody
Rowery typu cruiser coraz śmielej przyjmują się w Polsce. Obecnie dostępne są na naszym rynku zarówno zagraniczne marki rowerów, jak i rodzime produkcje. Rowery amerykańskiej marki Electra, reaktywowanej w latach dziewięćdziesiątych za oceanem, od przełomu lat 2004/2005 można kupić w Polsce. Dostępne są także pojazdy legendarnej marki Schwinn, będącej protoplastą ‘plażowych krążowników’. Wśród jednośladów zachodnich marek wart uwagi jest również Felt, sygnowany przez Jima Felta znanego z pracy w motocrossie. Rowery Felt łączą klasyczną stylistykę cruiserów z nowoczesnymi materiałami znanymi ze sportu wyczynowego.
Cruiser z nad Wisły
Polacy nie tylko sprowadzają cruisery z zza granicy, istnieje w naszym kraju kilka marek produkujących własne rowery oparte na tym designie. Pod warszawską marką Embassy kryje się rodzimy producent plażowych krążowników. Działająca od 2007 roku firma oferuje nie tylko gotowe modele rowerów, lecz także tworzy modele na indywidualne zamówienie. Dzięki temu możemy się cieszyć naprawdę niepowtarzalnym jednośladem. Oprócz sprzedaży, Embassy oferuje również wypożyczanie rowerów, co na pewno spodoba się osobom, które nie mają miejsca na jednoślad u siebie w domu lub nie odczuwają potrzeby posiadania roweru i chcą jedynie okazjonalnie pojeździć. To także doskonała propozycja dla turystów.
Krążowniki produkuje się również w Raciborzu. Tamtejsza firma MK Bicycle produkuje rowery, jak sama podaje, dla osób w wieku od 2 do 100 lat. MK Bicycle daje możliwość zakupu roweru w wybranym przez klienta kolorze, prowadzi sprzedaż akcesoriów rowerowych jak i serwis.
Cruisery wytwarzane są także w Wielkopolsce. Firma Hornbeam Bicycles zajmuje się produkcją cruiserów łącząc historyczne wzorce z nowoczesnym wykonaniem.
Dlaczego cruiser?
Dlaczego nie? Cruisery stawiają na wygodę i elegancję. To idealne połączenie dla mieszkańców miast. Rower to dla wielu ludzi nie tylko środek transportu, to sposób na życie. Dla takich osób niepowtarzalny wygląd cruisera, który można dopasować do własnych upodobań, będzie stanowić niemalże wizytówkę. Wsiądźmy zatem na rower i ruszmy przed siebie, w stylu z Ameryki lat trzydziestych.