Wszyscy z radością otaczają dzieci zabawkami. Czasem nie mamy kontroli nad ich jakością, bo dostajemy je w prezencie dla naszej pociechy od najbliższych. Chęć zrobienia niespodzianki nie zawsze idzie w parze z troską o zdrowie malucha. Szczególnie rodzice małego alergika powinni przyjrzeć się bliżej zabawkom i poznać ich wpływ na zdrowie dziecka.
Przytulanka dla alergika
[dropcap]B[/dropcap]adania potwierdzają, że pluszowe zabawki są siedliskiem nawet 24 różnych szczepów roztoczy. Kupując swojemu dziecku misia, zwróć uwagę czy jest na tyle dobrze wykonany, aby zniósł częste pranie. Tradycyjne przytulanki możemy oczyszczać z roztoczy na kilka sposobów. Bardzo skuteczne jest zamrażanie ich w zamrażarce przez 2 dni. Roztocza pod wpływem niskich temperatur giną i łatwiej usunąć je wtedy z pomocą odkurzacza. Zaletą tej metody jest delikatność dla tkaniny, z której wykonana jest zabawka. Lepszego gatunku zabawki można bez problemu prać. Zaleca się wykonywać tę czynność raz w miesiącu w 60°C, a najlepiej dodatkowo wysuszyć w suszarce bębnowej. Wysoka temperatura zniszczy roztocza, ale niestety może też zniszczyć zabawki. Rodzice alergika mają jednak możliwość zakupienia zabawek wykonanych specjalnie dla dzieci z uczuleniem na roztocza i z astmą. Są one wykonane z bardzo trwałych materiałów, które są mniej podatne na zasiedlanie przez wszelkie mikroorganizmy i wytrzymują częste czyszczenie, a nawet zawierają dokładne instrukcje jak się z nimi obchodzić.
Uczulające substancje
W zabawkach takich jak figurki, samochodziki, lalki czy klocki mogą znajdować się substancje, które szczególnie często wywołują podrażnienia, a w efekcie poważne alergie. Do tych substancji zaliczamy między innymi nikiel, który jest przyczyną kontaktowych alergii skórnych u około 10% dzieci europejskich. Natkniemy się na niego w metalowych guzikach czy zamkach w ubraniach, biżuterii, zegarkach, czy wyposażeniu wnętrz. Dzieci mogą uczulić się nosząc okulary z metalowymi oprawkami czy grając na blaszanych instrumentach. Alergii na nikiel możemy się wystrzec, jeśli tylko nie wystawimy skóry na bezpośredni długotrwały kontakt z wysoko stężonym niklem. Pojedyncze incydenty to zazwyczaj lekkie podrażnienia, a dopiero intensywny kontakt doprowadzi do alergii.
Inna substancja, na którą trzeba zwrócić uwagę to lateks obecny w gumowych zabawkach. Jest on także częstym alergenem i prowadzi do alergii skórnych, a także astmy. Szczególną ostrożność zachowajmy w stosunku do małych dzieci, ponieważ branie do ust zabawek dodatkowo zwiększa ryzyko uczulenia. Unikanie kontaktu z alergenem w pierwszych latach życia dziecka może zapobiec wystąpieniu tak uciążliwej alergii na wszechobecny lateks w dorosłym życiu. Przypomnijmy, że lateks występuje także w rękawiczkach gumowych, sprzęcie medycznym, gumkach, a nawet w obuwiu i odzieży.
Alergia na plastyce
Z rezerwą powinniśmy się także odnosić do przyborów szkolnych, a szczególnie materiałów używanych na zajęciach plastycznych. Plastelina, farbki, kredki czy klej mogą zawierać uczulające konserwanty i środki zapachowe. Kontakt tych substancji ze skórą dziecka może wywołać takie objawy jak wysypka, swędzenie, zaczerwienienie, a nawet drobne rany. Alternatywą dla małego alergika może być naturalna glina albo wykonywanie prac z użyciem nieszkodliwych przyborów i materiałów.
Astma i alergia mogą pogorszyć się, gdy nieświadomie narażamy dziecko na kontakt z alergenami, dlatego nawet w przyjemnych chwilach takich, jak zabawa warto zadbać o bezpieczne otoczenia i zapewnić mu tylko czyste i nietoksyczne zabawki.