Co łączy ze sobą frytki, lek na wzdęcia, smary, kosmetyki czy dziecięce zabawki? Pewna tajemnicza substancja, której nazwa widnieje na setkach różnych etykiet – dimethicone. Spróbujemy przyjrzeć się jej z bliska.
Wszystko zaczyna się od krzemu
Dimethicone, w języku polskim nazywany dimetikonem, znany jest także jako polidimetylosiloksan. Jest polimerem z grupy związków krzemoorganicznych. Do tej samej grupy należą także szeroko stosowane w przemyśle silikony.
Zastosowania
Dimetikon stosowany jest w bardzo wielu produktach ze względu na swoje liczne właściwości. Bywa stosowany jako smar w przemyśle, tworzywo do produkcji soczewek kontaktowych czy też w masach uszczelniających. Przede wszystkim jednak wykorzystuje się jego właściwości antypienne, zmiękczające i zamykające pory. Dozwolony jest do stosowania także w żywności, umieszczony został na liście „E” pod numerem E 900. W połączeniu z krzemionką stosuje się go w lekach na wzdęcia. Pomaga wówczas zmniejszać napięcie powierzchniowe pęcherzyków gazu w jelicie. W czystej postaci stosowany jest w bardzo wielu kosmetykach i produktach do pielęgnacji ciała. Dzięki swojej lepkości i zdolności do wypełniania porów pozostawia na skórze cienką warstwę chroniącą przed wpływem czynników zewnętrznych. Pozostawia także lśniące włosy. Można go znaleźć między innymi w:
- Podkładach
- Kremach
- Balsamach do ciała
- Kosmetykach ochronnych
- Kosmetykach do włosów, szczególnie w odżywkach
- Kosmetykach do ust, głównie pomadkach i balsamach
Bezpieczeństwo
Sam w sobie dimetikon jest substancją biologicznie obojętną. Ze względu na duży rozmiar cząsteczek nie wchłania się przez skórę. Powszechnie uznawany jest za bezpieczny. Panel ekspertów CIR (Cosmetic Ingredient Review) orzekł, że jest całkowicie bezpieczny w zastosowaniach kosmetycznych, mimo to coraz częściej zdarzają szkodliwe reakcje po zastosowaniu kosmetyków zawierających tę substancję. Ponieważ sam dimetikon ma niewielki potencjał drażniący, sugeruje się, że reakcje te mają charakter alergiczny. Do najczęściej obserwowanych objawów należą:
- Swędzenie skóry
- Zaczerwienienie i wysypka
- Pokrzywka
- Pojawienie się wysuszonych i zaczerwienionych plam na skórze przypominających poparzenie
- Bolesność i wrażliwość skóry
- Katar, kichanie i świszczący oddech
Porada dla alergika
Odradza się korzystania z kosmetyków zawierających dimetikon osobom, które mają skłonności do alergii, zwłaszcza kontaktowych. Jeżeli po nałożeniu kremu czy innego środka zaczynają pojawiać się wymienione powyżej objawy, to należy odstawić dany produkt, a jego pozostałości zmyć ze skóry. Podrażnione miejsca można potraktować bezpiecznymi środkami łagodzącymi takimi jak wazelina czy naturalny balsam z aloesem. Jeżeli objawy są poważne, warto udać się do specjalisty, dermatologa lub alergologa, który może zlecić testy, aby upewnić się, czy reakcja ma faktycznie charakter alergiczny i z jakim dokładnie składnikiem się wiąże. Lekarz może także przepisać odpowiednie leki, które pomogą zwalczyć poważniejsze objawy reakcji na kosmetyk. Jeżeli okaże się, że winnym dolegliwości jest właśnie dimetikon, to kolejnym krokiem powinna być rezygnacja z wszelkich produktów mających tę właśnie substancję w składzie. Należy pamiętać o tym, że dalszy kontakt z uczulającą substancją jedynie pogorszy objawy. Warto w drogerii czy aptece pytać o kosmetyki pozbawione dimetikonu, a także uważnie czytać etykiety.
jednym słowem im mniej tym znowu lepiej ,dlaczego nie uczy się rodziców o pielęgnacji skóry noworodka? od starej prawdy ,że kosmetyki ok ale jak najmniej , bo skoro dziecko zdrowe to po co? że odpowiednie nawilżenie daje odpowiedni poziom wody w organizmie …