O tym, jak ważny dla zdrowia i prawidłowego rozwoju dziecka jest sen, nie trzeba nikogo przekonywać. Wiele dzieci wraz z nastaniem chłodniejszych pór roku śpi gorzej ze względu na problemy z oddychaniem. Gorszy sen może oznaczać gorszy rozwój fizyczny i intelektualny dziecka.
Zmiana perspektywy
[dropcap]B[/dropcap]adania przeprowadzone w Ameryce Północnej w 2011 roku pokazały, że częstość zaburzeń oddychania we śnie wzrasta w okresie od zimy do wiosny. Do tej pory sądzono, że astma, alergie i infekcje wirusowe, takie jak grypa, wpływały na jakość snu dzieci. Dziś jednak w świetle nowych badań przeprowadzonych przez izraelski ośrodek zajmujący się badaniem snu u [pullquote]Według Izraelczyków astma i alergia nie wpływają na jakość snu u dzieci.[/pullquote]dzieci w Centrum Medycznym Sourasky w Tel Awiwie. Według Izraelczyków astma i alergia nie wpływają na jakość snu u dzieci. Jednakże zakażenia wirusowe mogą mieć znacznie większe znaczenie, niż do tej pory przypuszczano.
Kluczem jest temperatura
Dr Riva Tauman mówi, że badania i praktyka lecznicza pokazują, iż zaburzenia snu spowodowane dolegliwościami oddechowymi narastają w zimnych miesiącach roku. Jej zespół nie spodziewał się jednak, że zaburzenia oddychania w czasie snu nie mają nic wspólnego z astmą czy alergiami.
Zaburzenia oddychania występujące w czasie snu to między innymi bezdech nocny. Polega on na zablokowaniu górnych dróg oddechowych, zwykle przez [pullquote align=”right”]Dziecko, które źle śpi może również mieć problem z uczeniem się.[/pullquote]powiększone migdałki. W łagodnych przypadkach powoduje to chrapanie, w cięższych przerwy w oddechu, które mogą powodować wybudzenie i spadek zawartości tlenu w krwi. W dłuższej perspektywie może to skutkować ograniczeniem wzrostu, chorobami serca czy zaburzeniami procesów myślowych. Dziecko, które źle śpi może również mieć problem z uczeniem się, rozwojem zdolności językowych czy nawet problemy z zachowaniem.
Po przeanalizowaniu ponad 2000 przypadków dzieci i młodzieży przyjętej do centrum w latach 2008-2010, potwierdzono, że zaburzenia oddechowe we śnie nasilają się między listopadem a marcem. Sezonowa zmiana w nasileniu dolegliwości jest najbardziej widoczna u dzieci poniżej piątego roku życia. Wyniki te potwierdzają poprzednie rezultaty badań z 2011 roku przeprowadzonych na dzieciach między piątym a dziewiątym rokiem życia. Naukowcy wysnuli na podstawie wyników wniosek, iż infekcje wirusowe, szczególnie nasilone w chłodnych miesiącach i u małych dzieci, odpowiedzialne są za większość zaburzeń snu. Izraelczycy szacują, że różnica między ilością letnich i zimowych dolegliwości może wynosić aż 7%.
Dr Tauman mówi również, że jeżeli dziecko ma łagodne objawy zaburzeń oddechowych we śnie latem, to zimą dolegliwości tego dziecka mogą ulec istotnemu zaostrzeniu.
i to jest straszne bo przewidzieć pogody się nie da ubrać odpowiednio kiedy rano jest +5 a po godz. 12 + 15 stopni się nie da chyba ,że na cebulę ale dzieci oprócz plecaka muszą tachać różne inne rzeczy i to nie jest fajne…