Od blisko 10 lat Emma Christensen tworzy recepty na smaczne i zdrowe dania. Absolwentka The Cambridge School for Culinary Arts and Bryn Mawr College – opowiada nam o tym, jak w domowym zaciszu nawarzyć bezglutenowego piwa i sfermentować słodką lub cierpką kombuchę. Jak wyhodować własne dobroczynne bakterie?
TEKST: Emma Christensen
ROZMAWIAŁA: Żaneta Geltz
Tłumaczyła: Aleksandra Radka, Paulina Owczarzak-Baran
Żaneta Geltz: Wiele lat doświadczenia w tworzeniu przepisów kulinarnych, pozwala nam wierzyć, że nie tylko kochasz to, co robisz, ale także znasz pewne sekrety, jak przyrządzać lepsze jedzenie. Czy to prawda? Co to za sekrety?
Emma Christensen: Przede wszystkim, wierzę, że każdy może przyrządzić dobre jedzenie w swoim własnym domu. Nie musisz być znanym kucharzem, nie musisz również kupować wyszukanych składników, czy też posiadać jakiś niesamowitych urządzeń w swojej kuchni. Musisz po prostu chcieć gotować. Warto zacząć od czegoś prostego. Może od jajecznicy. A może od swojego ulubionego przepisu z dzieciństwa. Albo od jakiejś potrawy, którą kochasz. Może to być cokolwiek, co naprawdę lubisz jeść. Znajdź przepis na tę potrawę i przeczytaj go od początku do końca. Kup wszystkie potrzebne składniki. Zobacz ile potrzebujesz czasu, aby tę potrawę przyrządzić i ruszaj do kuchni. Może za pierwszym razem nie wszystko wyjdzie idealnie, ale od czegoś trzeba zacząć, prawda? Im więcej będziesz gotować, tym więcej się nauczysz i tym lepiej będzie Ci to szło.
ŻG: Niektórzy ludzie uważają, że “mniej” znaczy “łatwiej”. Idą więc do lokalnego sklepu po butelkę znanego piwa, czy też gotowy kefir. Jakie są zalety domowej produkcji?
EC: Czy mówimy o piwie, kefirze czy czymkolwiek innym, podstawowa zaleta to fakt, że kiedy przyrządzasz coś sama, dokładnie wiesz, jakich składników użyłaś. Wiesz, że nie ma w tym jedzeniu żadnych ukrytych składników, jak to często bywa z produktami kupionymi w sklepie. Jest tylko to, co sama do danej potrawy włożyłaś. Kiedy możesz kontrolować, jak coś jest zrobione, możesz również zrobić daną potrawę dokładnie tak, jak chcesz. Wolisz słodką kombuchę od cierpkiej? Możesz taką właśnie zrobić. Preferujesz ciemne piwo od jasnego? Robisz ciemne.
Masz również szansę zrobienia smaków, jakich nie ma w sklepach. Możesz użyć owoców, przypraw, czy innych składników, aby nadać właściwy smak potrawom, które przyrządzasz. To naprawdę dobra zabawa!
Tak, rzeczywiście łatwiej jest takie rzeczy, jak piwo, czy kefir kupić w sklepie. Ale przyrządzenie ich samemu daje dużo satysfakcji i często mniej kosztuje!
ŻG: Wszyscy lekarze powtarzają, że picie alkoholu, z piwem włącznie, jest szkodliwe dla naszego zdrowia i systemu immunologicznego. Myślisz, że kiedy będziemy przyrządzać cydr, piwa, kefir, wino oraz napoje gazowane, będziemy się cieszyć samym rytuałem przyrządzania bez skutków ubocznych? Jaka jest Twoja złota rada na zachowanie równowagi?
EC: Alkohol w napojach przyrządzanych w domu jest taki sam, jak alkohol w napojach komercyjnych. Jeśli pijesz zbyt dużo piwa lub wina, czy to domowej roboty, czy kupionego w sklepie, nadal będziesz mieć kaca rano! Jednakże, myślę, że umiarkowane picie alkoholu, który jest częścią zbilansowanej diety, zdecydowanie może być częścią zdrowego trybu życia.
Wszystkie sfermentowane napoje, czy to domowej roboty, czy ze sklepu, są robione w ten sam sposób: poprzez połączenie słodkiego płynu (np. soku z jabłek) z drożdżami. Daj tej kompozycji trochę czasu, a wyjdzie coś smacznego. Z soku jabłkowego i drożdży wyjdzie cydr, ze słodzonej herbaty wyjdzie kombucha. To tak naprawdę dość prosty proces. Ludzie produkują w ten sposób sfermentowane napoje od wieków. To naprawdę żadna tajemnica!
Jeśli chcesz ograniczyć ilość spożywanego alkoholu, pozostań przy napojach, które szybko ulegają fermentacji, jak kefir i kombucha. To gazowane napoje, które często zawierają owoce. Jest w nich niewielka ilość alkoholu, a za to dużo probiotyków, które według wielu badań naukowych są dobroczynne dla naszego zdrowia. Jeśli nie przeszkadza Ci picie alkoholu, wybieraj cydr, piwo lub wino. Te napoje fermentują dłużej, a zawartość alkoholu w ich przypadku waha się między 5% a 14%. Zaletą jest ich bardziej wyszukany smak oraz fakt, że dłużej można je przechowywać, niż szybko fermentujące napoje.
Każdy ma swoją własną radę odnośnie zbilansowanej diety. Ja codziennie piję kombuchę lub kefir, ponieważ je lubię oraz myślę, że pomagają one mi dbać o zdrowie. Kilka razy na tydzień piję również alkohol, ale to tylko dla przyjemności. Twoja złota zasada może się nieco różnić od mojej!
ŻG: Warzenie piwa wydaje się męską czynnością. Dlaczego zaczęłaś się interesować tematem piwa domowej roboty i czym się inspirujesz w wymyślaniu egzotycznych przepisów i smaków?
EC: Lubię wiedzieć, jak coś jest zrobione. Kiedy już się czymś interesuję, np. robieniem piwa, często wygląda to, jak obsesja. Nie spocznę dopóki nie będę mieć pewności, że wszystko rozumiem. Zaczęłam warzyć piwo, ponieważ dowiedziałam się, że kilku moich znajomych zaczęło robić swoje własne piwo. Byłam ciekawa, jak je warzą. Obserwowałam jak je robią, a potem kupiłam swój własny sprzęt i w weekendy zaczęłam produkować swoje własne piwo. Po pewnym czasie zaczęłam interesować się cydrem, a potem miodem pitnym i winem. W pewnym momencie, zaczęłam również eksperymentować z kombuchą, kefirem i napojami gazowanymi własnej roboty!
Uwielbiam mieć kilka projektów w toku. Moja kuchnia jest przepełniona dzbanami i słoikami, w których wiecznie coś bulgocze. Kiedy już będziesz mieć wprawę w przygotowywaniu tych różnych napojów, możesz zacząć eksperymentować ze smakami. Mnie inspirują napoje, które widzę w restauracjach, sezonowe owoce, nowe przyprawy, na które gdzieś trafiam. Właściwie wszystko!
ŻG: Co to jest kombucha? Czy możesz podzielić się łatwym sposobem na przyrządzenie tego napoju?
EC: Kombucha jest sfermentowanym napojem zrobionym z posłodzonej herbaty. Kombucha zawiera w sobie symbiotyczne kultury drożdży i bakterii (SCOBY – Symbiotic Culture of Bacteria and Yeast), które potrzebne są do fermentacji cukru w herbacie. Jest to napój gazowany, lekko cierpki. Właściwie w ogóle nie przypomina herbaty. Możesz do niego dodać przyprawy lub sok z owoców. Przyrządzenie kombuchy w domu jest naprawdę bardzo proste!
Najlepiej jest zrobić tak, jak w przepisie. To jest mój ulubiony przepis i jego polecam wypróbować:
www.theboldbrewer.com/how-to-make-kombucha-at-home/
ŻG: Nasi czytelnicy często nie mogą jeść glutenu, albo z powodu alergii, albo z powodu zaburzeń tolerancji. Jakie piwo byłoby dla nich odpowiednie?
EC: Piwo jest robione z jęczmienia i pszenicy, więc nie jest to napój bez glutenu. Istnieją jednak procesy, które mogą zredukować lub czasami całkowicie wyeliminować gluten z piwa. Najlepiej jest szukać na półkach piwa z napisem “bezglutenowe”. Jeśli jest ono trudno dostępne, polecam zamienić piwo na cydr, który jest sfermentowanym sokiem z jabłek, zatem jest to napój całkowicie bezglutenowy.
Emma Christensen
Od prawie dekady pisze o jedzeniu, zarówno online, jak i dla drukowanych publikacji. Jest redaktorem naczelnym Simply Recipes. Wcześniej była redaktorem The Kitchn. Emma jest również autorką trzech książek na temat domowego warzenia piwa, True Brews, Brew Better Beer oraz Modern Cider. Razem z Jamesem Beardem stworzyła nagradzaną książkę kucharską, The Kitchn Cookbook. Emma ukończyła The Cambridge School for Culinary Arts and Bryn Mawr College. Mieszka w San Jose, w Kalifornii. Więcej informacji na temat jej pracy i fermentujących napoi można znaleźć na stronie The Bold Brewer
Jak naważyć sobie piwa
Pomyśl o tym całym warzeniu piwa, jak o twojej odskoczni. Jest to proste, a sprawi, że piwo będzie niesłychanie smaczne, będziesz kompletnie zafascynowany już po jednym łyku, a wszystko to uzyskasz, jeśli tylko dasz się przekonać, że warzenie piwa jest bardzo przyjemne. Dobrym sposobem na naukę i poczucie rytmu warzenia są piwa ekstraktowe, gdyż nie martwimy się wówczas o takie rzeczy jak miażdzenie ziaren zboża do postaci słodu.
Uwarzenie 1-galonowego ekstraktu zajmuje około 2½ godziny od rozpoczęcia czyszczenia. 5-galonowy napar to praca na około 3 godziny.
*Jeśli zaczynasz warzyć 1-galonową porcję, a jeszcze tego nie zrobiłeś, to zaznacz boki pojemnika fermentacyjnego z pomiarem objętościowym 1 galon i 1½ galonu, używając markera.
Krok pierwszy: Rozpuść Ekstrakt
Zanim rozpoczniesz warzenie, wyjmij swoje płynne drożdże z lodówki w celu rozgrzania. Po prawidłowym uruchomieniu, opakowanie napełnia się przez kilka godzin. Drożdże suche nie muszą być rozgrzewane przed użyciem.
Większość ekstraktu słodowego sprzedawana jest luzem, a potrzebna jest tylko część tego naparu. Najlepiej i najłatwiej jest zważyć ekstrakt w miarce w misce termoodpornej lub miseczce pomiarowej; pozostały ekstrakt można ponownie zamknąć i pozostawić do następnego razu. Płynny wyciąg może być dość gęsty i trudny do pracy. Jeśli znajduje się w torebce, można wycisnąć go jak pastę do zębów. Jeśli jest w metalowym pojemniku, otwórz pojemnik i umieść go w gorącej wodzie na kilka minut, aby ułatwić wylewanie.
Gdy chcemy uzyskać 1 galon napoju, używamy 1½ galon wody, tak na zapas, w przypadku 5 galonów, używamy 5½. Przelać wodę do naczynia i na małym ogniu doprowadzamy do wrzenia, następnie ściągamy naczynie z ognia. Dodajemy ekstrakt, delikatnie mieszając i sporadycznie zgarniając go z dna naczynia w ten sposób zapobiegniemy wydzielaniu się cukru. Po dodaniu większości ekstraktu, zlej małą ilość mikstury do kubka, zamieszaj ją tak, aby pozostałość z ekstraktu rozpuściła się do końca i wlej z powrotem do naczynia. Kontynuuj mieszanie aż do całkowitego rozpuszczenia ekstraktu. Twoja mieszanka wody i ekstraktu już oficjalnie stała się brzeczką!
Krok drugi: Doprowadź brzeczkę do wrzenia
Umieść naczynie z powrotem na palniku i doprowadź brzeczkę do wrzenia. Możesz przykryć garnek wieczkiem, aby przyspieszyć proces, ale zdejmij je natychmiast, gdy zacznie wrzeć. Ilość płynu w większości przepisów jest tak dostosowana, aby umożliwić odparowanie wody, a także niektóre związki, które mogą pozostawiać niewłaściwe smaki w piwie, jeśli nie mogą odparować podczas wrzenia.
Jeśli twój garnek jest mały, to zawartość może wykipieć, co doprowadzi do wielkiego bałaganu. Jeśli wszystko wskazuje na to, że twoja mikstura jest w niebezpiecznym punkcie wrzenia, szybko zmniejsz gaz i zacznij mieszać nieustannie, polewając wodą aż do odpowiedniego wystudzenia. Zaczekaj aż wrząca mikstura zacznie się przedostawać przez piankę, a większość pianki zawali się z powrotem do brzeczki. Nazywa się to „gorącą przerwą”. Kiedy to nastąpi, niebezpieczeństwo przepełnienia jest przeszłością i oznacza to, że jesteś gotowy, aby rozpocząć chmielenie.
Krok trzeci: Dodawanie chmielu
W większości przepisów chmiel powinien gotować się od 60 do 90 minut. Chmiel można dodać w dowolnym momencie podczas gotowania, ale zazwyczaj dodaje się go na początku lub w ciągu ostatnich 20 minut, bądź na samym końcu. Żywice chmielowe potrzebują długiego gotowania, aby wchłonąć się do brzeczki, ale jeśli zamierzasz uzyskać jedynie delikatny smak i aromat, to nie potrzeba aż tak dużo czasu. Dodawanie chmielu w kilku odsłonach jest najlepszym sposobem na to, aby uzyskać gorycz, dobry smak i aromat w gotowym piwie.
Gdy tylko brzeczka zacznie wrzeć ustaw sobie budzik, aby przypominał ci o kolejnych porcjach chmielu. Odmierz chmiel i dodawaj do naczynia – nie ma potrzeby mieszania mikstury, chmiel sam się rozpuści. Od tego momentu potrzebna jest pokrywa podczas gotowania, aby w pełni wyodrębnić wszystkie wartości odżywcze z chmielu.
W ciągu ostatnich 20 minut wrzenia dodaj irlandzki mech, który pomaga rozjaśnić piwo. W ciągu ostatnich 10 minut zazwyczaj dodaje się inne dodatki, takie jak przyprawy lub owoce.
Krok Czwarty: Wystudź brzeczkę
Ten etap zaczynamy od razu po ściągnięciu naczynia z palnika. Upewnij się, żeby każdy element, który ma kontakt z miksturą był wysterylizowany. Napełnij pojemnik do fermentacji środkiem do sterylizacji, a następnie użyj go do czyszczenia wieczka wiadra, zamka powietrznego, filtra, małej miarki, hydrometru i trzepaczki. Dowiedz się „Jak sterylizować sprzęt”, aby zrobić to prawidłowo. Kiedy gotowanie jest zakończone, odstaw wszystko do wystudzenia i dodaj drożdże. Idealną temperaturą jest 24°C, mieszaj przez około 20 minut. Jeśli będziesz czekał aż brzeczka samoczynnie się wystudzi, może to zwiększyć ryzyko pojawienia się niepożądanych bakterii lub dzikich drożdży zamieszkujących świeżo studzącą się brzeczkę. Szybkie chłodzenie brzeczki pomaga również uzyskać jaśniejsze, mniej zamglone piwo.
A dlaczego trzeba ochłodzić całą brzeczkę? Dlaczego nie można dodać drożdży i to już? Otóż, chodzi tu o atmosferę i tworzenie tzw. domu dla twoich drożdży. Drożdże umierają w temperaturze 43°C, a najlepiej czują się w temperaturze między 18°C a 25°C. Niektórzy polecają schłodzenie brzeszczy do 21°C przed dodaniem drożdży. Choć może to być dobry pomysł, to w rzeczywistości osiągnięcie tego w domowej kuchni w ciągu 20-minutowego okna jest zadaniem trudnym i prawie niewykonalnym. Zamiast tego, zmierzaj do temperatury pomiędzy 24°C, a 27°C. Dopóki nie opanujesz domowego warzenia, to jest to dobry sposób, aby drożdże były szczęśliwe, a ty zadowolony. Różnica między temperaturą 27°C, a 27°C okazuje się trudna do uchwycenia dla początkujących.
Najprostszym sposobem chłodzenia 1-galonowej partii piwa jest kąpiel w lodzie. Wystarczy wypełnić kuchenny zlewozmywak zimną wodą oraz kostkami lodu i ustawić w niej garnek. Kiedy woda z lodem zacznie się nagrzewać, należy spuścić jej trochę i ponownie napełnić zlew zimną wodą i nowymi kostkami lodu. Mieszaj piwo delikatnie długą łyżką tak, aby wszystko chłodziło się równomiernie. Tlen dodawany podczas mieszania może nadać mu smak przypominający sherry. Sprawdzaj temperaturę od czasu do czasu, aż brzeczka będzie wystarczająco ochłodzona.
Możesz też skorzystać z kąpieli lodowej, aby ochłodzić 5-galonową partię piwa, ale bądź przygotowany na to, że może to trochę potrwać i wymagać dużej ilości lodu. Najprostszym i najskuteczniejszym sposobem na ochłodzenie partii o pojemności 5 galonów jest chłodziarka. Więcej informacji na temat zakładania agregatu chłodzącego i używania go do chłodzenia piwa można znaleźć w rozdziale „Jak używać agregatu chłodzącego” w mojej książce „Brew Better Beer”.
Kiedy brzeczka już się schłodzi, należy przelać ją do wysterylizowanego wiadra fermentacyjnego, filtrując przez filtr siatkowy, aby złapać ewentualne cząstki stałe. Kontroluj znaczniki z boku wiadra. W razie potrzeby wlej wodę z kranu, aby osiągnąć 1 galon (lub 5 galonów). Jeśli woda w twoim kranie jest dobrej jakości, to można użyć jej, powinna być zasadniczo jałowa i nie powinna nieść ryzyka zanieczyszczenia bakteryjnego lub dzikimi drożdżami. Można użyć również wody źródlanej.
Jeśli wyjdzie więcej niż 1 galon (lub 5 galonów), nie przejmuj się. Albo zacząłeś ze zbyt duża ilością wody na początku albo brzeczka nie do końca wrzała przez cały czas. Ta partia piwa będzie nieco bardziej rozcieńczona niż zwykle (i będzie zawierała niższą zawartość alkoholu lub ABV), ale nadal będzie smaczna. Następnym razem, miej oko na cały proces.
Krok piąty: Sprawdź zawartość ekstraktu w brzeczce
„Gęstość” lub „Ciężar właściwy” piwa jest miarą jego gęstości w porównaniu do wody. Ponieważ cukier zwiększa gęstość, ciężar właściwy pozwala nam poznać ilość cukru w piwie w różnych punktach procesu warzenia. Ponieważ piwo fermentuje a cukry są przekształcane w alkohol i dwutlenek węgla, zarówno gęstość jak i ciężar właściwy piwa maleją. Dokonując dokładnego odczytu wagi przed rozpoczęciem fermentacji i na samym końcu, przed butelkowaniem, możemy ustalić, ile cukru zostało przetworzonego na alkohol podczas fermentacji oraz objętościowej zawartości alkoholu (ABV) w gotowym piwie.
Odkażoną miarką przelej trochę brzeczki do rurki z gęstościomierzem. Włóż sam wodomierz i poczekaj, aż przestanie się kołysać. Sprawdzić, w którym miejscu powierzchnia płynu uderza w gęstościomierz i odczytaj ciężar właściwy. Sprawdź również temperaturę cieczy i odpowiednio wyreguluj odczyt wagi. Zanotuj te liczby, aby później móc do nich wrócić – przy butelkowaniu piwa. Aby uzyskać więcej informacji, zobacz „Jak używać gęstościomierza do obliczania zawartości alkoholu”, strona 44 książki „Brew Better Beer”.
Krok szósty: Dodaj drożdże i spulchnij brzeczkę
A teraz… dodaj drożdże! Wszystko co robisz, to otwierasz opakowanie i wlewasz drożdże do brzeczki. Jeśli używasz ciekłych drożdży, powinny do tego momentu być już ciepłe, otwórz opakowanie powoli, ponieważ ciekłe drożdże mogą być gazowane. Jeśli zapomniałeś rozgrzać ciekłe drożdże, włóż je do miski z ciepłą wodą i zostaw na pół godziny.
Zanim zamkniemy napój wieczkiem i odejdziemy od niego, dodajmy trochę tlenu. Kiedy dodajemy drożdże do cukrowej brzeczki, to przez kilka godzin będą zajęte wzrastaniem, zanim uruchomią fermentację piwa. Aby to mogło się zadziać, najpierw dostarczamy trochę tlenu. Jest to jedyny moment w procesie warzenia, kiedy faktycznie chcemy wprowadzić tlen do piwa. W każdym innym momencie – podczas chłodzenia brzeczki, przenoszenia lub butelkowania piwa – dodanie zbyt dużej ilości powietrza może utlenić piwo i nadać mu nieświeże smaki.
Moim ulubionym sposobem na napowietrzenie brzeczki jest szalone mieszanie trzepaczką. Miej pewność, że przed napowietrzaniem wybrana trzepaczka była wysterylizowana. Kiedy zobaczysz dużą ilość piany zgromadzonej na wierzchołku zwoju, wtedy wiesz, że zrobiłeś to dobrze. Możesz też przelewać brzeczkę z jednego naczynia do drugiego kilka razy między wiadrem fermentacyjnym, a garnkiem do warzenia. Po napowietrzaniu zatrzaśnij pokrywę na wiadrze fermentacyjnym, napełnij blokadę powietrza wodą i połóż ją na powierzchni pokrywy. Ustaw wiadro gdzieś, gdzie nie będzie miało bezpośredniego kontaktu ze światłem słonecznym i będzie się znajdować w umiarkowanej temperaturze pokojowej.
Krok siódmy: Tydzień fermentacji
Najbardziej aktywne są pierwsze dni fermentacji pierwotnej. Powinny pojawić się oznaki aktywnej fermentacji, o czym będą świadczyć pęcherzyki powietrza, w ciągu pierwszych 24 godzin. Kiedy proces bąbelkowy ustanie, pozwól swojemu piwu – tak, możesz je już tak oficjalnie nazywać – odleżeć jeszcze kilka dni, aby drożdże mogły działać. Najlepiej około jednego tygodnia. Jeśli musisz przejść do następnego kroku dzień lub dwa wcześniej, to nie ma problemu. Nie ma również większych komplikacji, jeśli odłożysz kolejne etapy na kolejne kilka dni. Ale nie czekaj dłużej niż miesiąc. Piwo może zaczerpnąć dziwnych smaków z szlamu z dołu wiadra.
Krok ósmy: Przenieś swoje piwo do butli lub do słoja
Przeniesienie piwa do mniejszego pojemnika powoduje odkładanie się osadów i zmniejsza ryzyko ekspozycji piwa na dotlenienie podczas fermentacji wtórnej.
Zdezynfekuj 1-galonowy dzban (lub 5-galonowy), a także wszystko, co będzie miało z nim kontakt (rurki, wężyki, itd.). Postaw wiadro z piwem na blacie, a dzbanek na krześle lub podłodze – kilkadziesiąt cm niżej. Przecedź piwo do dzbanka, pozostawiając pół cala grubego osadu w wiadrze.
Nic nie szkodzi, jeśli niektóre mniejsze osady przeniosą się wraz z piwem, będą działać w następnej fazie fermentacji. Uszczelnij dzbanek zatyczką. Odkaź blokadę powietrza, napełnij ją wodą i włóż ją do korka.
***Materiał pochodzi z książki „Brew Better Beer” autorstwa Emmy Christensen [Copyright ©2015] za zgodą autorki i wydawcy TEN SPEED PRESS, przedruk z PENGUIN RANDOM HOUSE LLC, fot. Copyright © 2015 by Katie Newburn. Photography copyright 2013 by Paige Green
Dla piwa bezglutenowego Saison sorgo i miód są idealnymi kompanami. Gotowe piwo ma charakter szampana o delikatnej i soczystej owocowości, pochodzącej z belgijskich drożdży. Aby dodać trochę jasności do piwa, potrzebny jest cytrusowy chmiel.
Zrób po swojemu
Pobaw się proporcjami sorgo i miodu. Aby uzyskać jaśniejsze i lżejsze piwo, zwiększ dawkę miodu. Dla uzyskania bardziej gorzkiego smaku, zwiększ dawkę sorgo.
Proces warzenia
Postępuj zgodnie z metodą warzenia piwa, aby odpowiednio warzyć ziarna dla pojemności 1 galonu lub 5 galonów. Całkowity czas gotowania: 60 minut.
- Do dużego pojemnika wlej 1½ galonu (lub 5½) wody do gotowania, a następnie dodaj sorgo i miód.
- Wymieszaj tak, aby się wszystko połączyło.
- Jak zacznie wrzeć w wysokiej temperaturze, dodaj półtora litra chmielu Magnum i gotuj intensywnie ok. 40 minut.
- Dodaj chmiel Amarillo i mech irlandzki dla aromatu i kontynuuj wrzenie przez kolejne 20 minut.
- Na koniec dodaj jeszcze trochę chmielu Amarillo i odstaw do wychłodzenia.
- Schłodź wszystko do co najmniej 24°C i przenieś do wysterylizowanego pojemnika fermentacyjnego. Dodaj drożdże i spulchnij ziele.
- Pozostaw do fermentacji na kilka tygodni, co najmniej od 1 do 4 tygodni w 21°C. Potem przenieś do odkażonego dzbanka do wtórnej fermentacji i kontynuuj fermentowanie przez kolejne 2 tygodnie do 2 miesięcy w temperaturze 21°C.
- Rozpuścić cukier w ¼ (lub 1) kubka wrzącej wody i ostudzić. Wymieszaj z piwem oraz butelką i przechowuj przez 2 tygodnie do roku. Schłodzić przed konsumpcją do 5°C.
Cydr, zwłaszcza ten wyrobu domowego, jest mieszanką musującej ostrości i klarowności, a w dodatku opływa w świeży smak jabłek. Zapożyczmy więc coś od naszego piwnego kolegi i dodajmy chmielu do naszego cydru. Mikstura ta najlepiej wychodzi wtedy, gdy chmiel dodamy na krótko do gotowanego cydru, a dodatkowo łyżkę wysuszonego chmielu podczas procesu fermentacji wtórnej w celu uzyskania jasnego aromatu. Cydr jest bezglutenowy.
Zrób po swojemu
Jeśli znajdziesz surowy, niepasteryzowany cydr, spróbuj go sfermentować. Nie musisz nic robić – wystarczy wlać go do dzbanka z otworem i pozostawić go w temperaturze pokojowej. W ciągu kilku następnych dni zacznie fermentować. To czysta loteria: możesz skończyć z czymś okropnym, zupełnie nienadającym się do picia, albo z czymś zaskakująco smakowitym.
Proces warzenia
Postępuj zgodnie z metodą warzenia piwa, aby odpowiednio warzyć ziarna dla pojemności 1 galonu lub 5 galonów.
- Zacznij od umieszczenia ½ galonu (lub 2½ galonów) cydru jabłkowego w naczyniu i doprowadź do wrzenia na średnim ogniu.
- Dodaj chmiel do smaku i gotuj na wolnym ogniu przez 30 min.
- Usuń z ognia i zamieszaj za pomocą odkażonej łyżki.
- Schłodź wszystko do co najmniej 24°C i przełóż do wysterylizowanego pojemnika fermentacyjnego. Dodaj drożdże i spulchnij ziele.
- Pozostaw do fermentacji na kilka tygodni, co najmniej od 1 do 4 tygodni w 21°C.
- Potem przenieś do odkażonego dzbanka do wtórnej fermentacji i kontynuuj fermentowanie przez kolejne 2 tygodnie do 2 miesięcy w temperaturze 21°C. Na 2 do 7 dni przed planowanym rozlaniem do butelek, dodaj szyszki chmielu (chmielenie na sucho/Dry Hoping) w małym, oczyszczonym woreczku z siatki – po zakończeniu burzliwej fermentacji. Najlepiej, aby chmielenie trwało najwyżej tydzień.
- Rozpuść cukier w ¼ (lub 1) szklanki wrzącej wody i ostudź. Wymieszaj z piwem, nalej do butelki i przechowuj w ten sposób przez 2 tygodnie do roku. Najlepiej schłodzić przed skosztowaniem.
domowy alkohol ,mam znajomą która robi wspaniałe nalewki ,mocne jak smok ale zdrowe ziołowe ,wiadomo ,że nie do nadużywania ale do smakowania ,domowe piwo ciekawe może być ,ale wydaje się takie trudne ,że nie wiem czy się odważę je uwarzyć