Ludzie należą do jedynego gatunku ssaków, który żywi się mlekiem innych ssaków. Czy mleko to najlepsze źródło wapnia? Czy wszyscy mogą pić mleko krowie? Czy jest jakaś alternatywa? Poniżej przedstawiamy fakty i mity na temat mleka krowiego i roślinnego.
Mit: Pijąc mleko nie dopuszczę do osteoporozy.
Fakt: Mleko krowie faktycznie zawiera dużo wapnia, ale tylko to niepasteryzowane. Podczas pasteryzacji w wysokiej temperaturze wapń, który występuje w świeżym mleku, zamienia się w wapń nieorganiczny, który nie przyswaja się w organizmie. Co więcej, badania z 2000 r. porównujące stosunek spożycia białka zwierzęcego do białka roślinnego z liczbą złamań wykazały, że dużo wyższe spożycie białka roślinnego przyczyniło się do niemal całkowitego zaniku złamań.
Mit: Tylko mleko dostarczy mi najwięcej białka i wapnia
Fakt: Dorośli ludzie dostarczają dużo białka z innych pokarmów, nie zdając sobie z tego sprawy. Z kolei dzieci także potrzebują o wiele mniej białka, niż krowy. Dla porównania: mleko ludzkie zawiera ok. 1,2 gramów białka. Mleko krowie – ok. 4 gramów. To całkowicie naturalne, ponieważ cielę rozwija się w znacznie szybszym tempie niż człowiek. Po przyjściu na świat, cielaczek już po kilku godzinach staje na nogach i porusza się o własnych siłach, krowa musi mu zatem dostarczyć wszystkich składników odżywczych naraz. Dziecko zaś potrzebuje od kilku do kilkunastu stu miesięcy, żeby zacząć chodzić. Nie potrzebuje więc mleka krowiego. A jak jest z dorosłymi ludźmi? Po okresie laktacji, nie powinno się dostarczać mleka z innych źródeł. Wysoka zawartość tłuszczy nasyconych i cholesterolu niekorzystnie wpływa na wagę, serce i układ krwionośny. Ponadto trzustka przestaje sobie radzić z trawieniem cukrów znajdujących się w mleku, co może doprowadzić do cukrzycy typu I. Białko i wapń możemy dostarczyć jedząc produkty roślinne, zwłaszcza warzywa liściaste, brokuły, warzywa strączkowe i suszone owoce.
Mit: Mleko sojowe jest lepsze od krowiego
Fakt: To prawda, ale tylko w przypadku, kiedy jest wyprodukowane z soi niemodyfikowanej genetycznie. Soja jest jednym z najbardziej przetwarzanych organizmów. Modyfikacja polega na zmianie genomu soi, co ma na celu nadanie im pożądanych przez człowieka cech, takich jak odporność na szkodniki, wirusy, grzyby, herbicydy oraz podniesienie jej jakości. W rzeczywistości spożywanie takiej soi powoduje alergie, wzdęcia i zmianę gospodarkę hormonalną, przez co stajemy się chorzy i spuchnięci.
Co wybrać?
Jeżeli mleko krowie powoduje cukrzycę, nadwagę, choroby serca i wiele ininnych, mleko sojowe jest modyfikowane, to co pić? Można wybrać kefir, który powstaje w wyniku fermentacji mleka i zawiera wiele witamin, takich jak B2, B12, K, A i D i minerałów (wapń, fosfor, magnez) oraz aminokwasów. Należy jednak pamiętać, że pełnowartościowy kefir będzie ten nieprzetwarzany i nie z supermarketu. Świetną alternatywą będą także mleka roślinne, takie jak migdałowe (pełne witamin E, B, E, PP oraz fosforu, magnezu, wapnia i fosforu) czy z orzechów, o których piszemy na stronie www.hipoalergiczni.pl – zapraszamy.
Daria Antonatus – z wykształcenia kulturoznawca, z zamiłowania wegetarianka i propagatorka zdrowego odżywiania. Wciąż poszukuje naturalnych sposobów, by zwalczyć alergie pokarmowe, jednak nic nie działa tak, jak odpowiednia dieta. Dziennikarka Magazynu Hipoalergiczni.