Kolejna tabletka, aby zwalczyć chorobowe dolegliwości? Przemysł farmaceutyczny skutecznie zastępuje produkty roślinne chemicznymi ksenobiotykami. Co z tego wynika? Destrukcyjne spustoszenie w organizmie człowieka. Odkryj na nowo potencjał znany już w starożytności – mamy aż 250 000 naturalnych i leczniczych produktów roślinnych!
TEKST: prof. dr inż. Jerzy Leszek Zalasiński
Współczesna fitoterapia czerpie wiedzę o substancjach leczniczych z dyscypliny naukowej zwanej fitochemią, która przyczynia się do poznawania związków chemicznych biologicznie czynnych, wchodzących w skład różnych organów roślin leczniczych (liście, łodygi, korzenie, kwiaty, kłącza, bulwy, wakuole, nasiona). Substancje lecznicze pozyskuje się również z porostów (symbioza grzyba i glonu), pasożytów i półpasożytów roślinnych (np. jemioła, świetlik łąkowy).
Fitochemicy izolują chemiczne związki lecznicze i określają ich strukturę chemiczną (zidentyfikowano ponad 250 000 związków). Specjaliści innej dziedziny wiedzy, zwanej farmakognozją, określają sposób oddziaływania tych związków na organizm człowieka oraz ich zastosowanie w różnych działach medycyny, np. kardiologii, hepatologii, nefrologii, gastrologii i wielu innych dziedzinach terapii, a nawet w kosmetologii i bromatologii (nauki zajmującej się badaniem żywności, higieną jej produkcji, przetwórstwem i przechowywaniem). Liczba poznanych związków syntetyzowanych przez rośliny przekroczyła już 250 000. Związki te, jak wyjaśnia współczesna fitochemia, nie są biernymi, końcowymi produktami metabolizmu roślinnego, lecz biorą czynny udział w precyzyjnie regulowanej przemianie materii. Poszczególne grupy związków czynnych wykazują określoną cykliczność i są kontrolowane przez mechanizmy zegara biologicznego, również uwarunkowanego fazami Księżyca, fotoperiodyzmem i termoperiodyzmem, a także fotoindukcją i termoindukcją (jaryzacją). Rośliny alkaloidowe mają określoną optymalną porę zbioru (inaczej mówiąc odpowiednią fazę dojrzałości wegetatywnej). [Robinson T, 1974. Metabolism and Function of Alkaloids in Plants. Science 184, 4135, 430-435].
Rośliny dostarczają człowiekowi nie tylko substancji odżywczych ważnych dla zdrowia jak węglowodany, tłuszcze oraz białka, ale również bogatego zestawu substancji czynnych jak flawonoidy, saponiny, garbniki, gorycze, witaminy, fitohormony, prekursory witamin i hormonów, mikroelementy itp. W Polsce uprawa roślin na skalę leczniczą rozpoczęła się dopiero na początku XX wieku. Obecnie uprawia się w kraju zaledwie 40 gatunków roślin leczniczych. Są to przede wszystkim gatunki pochodzące z innych stref klimatycznych niż występujące w Polsce w dzikim stanie, takie jak szałwia, tymianek, koper włoski, bazylia, cząber; uprawia się również wiele gatunków krajowych, jak np. rumianek, kozłek lekarski oraz rośliny objęte ochroną, jak np. miłek wiosenny, goryczki, centuria, pierwiosnki. Liczba gatunków roślin leczniczych wprowadzanych do uprawy stale wzrasta. W ostatnich latach weszły do uprawy – dziurawiec, babka lancetowata, mniszek lekarski, bratek polny, mydlnica lekarska. Większość plantacji kontraktują Zakłady Zielarskie „Herbapol”, gwarantując wykup surowca po ustalonej cenie, zapoatrzenie w nasiona i sadzonki oraz doradztwo fachowe.
- Liście, kwiaty i zielę zbiera się w okresie kwitnienia, gdy nie ma już rosy i jest dobra sucha pogoda.
- Nasiona i owoce zbiera się w końcu lata i na początku jesieni.
- Korzenie i kłącza zbiera się późną jesienią lub przed przymrozkami, niekiedy wiosną przed początkiem wegetacji. Korę pozyskuje się na początku wiosny z 2-4 letnich gałęzi. Pączki liściowe (np. brzozowe, sosnowe, topolowe) w progu wiosny. Wśród roślin istnieją gatunki trujące, a także narkotyczne. Homeopatia i biofarmacja wykorzystują do swych celów wiele z tych związków.
W ostatnich latach dużą rolę leczniczą przypisuje się adaptogenom – roślinom harmonizującym procesy fizjologiczne w organizmie człowieka. Zastosowanie roślin leczniczych oraz produktów pszczelich pochodzenia roślinnego autor omówi w odrębnych artykułach.
Dzieje roślin leczniczych
Pozostanie tajemnicą jak człowiek pierwotny nabywał wiedzę o właściwościach roślin leczniczych.
Człowiek neolitu posiadał znajomość wielu roślin pokarmowych, leczniczych i przyprawowych. Świadczą o tym znaleziska archeologiczne resztek roślinnych wielu gatunków, między innymi w Biskupinie i innych osiedlach kultury łużyckiej. Bardzo pewnych danych dostarczają badacze pyłków roślinnych, które zachowują swój wygląd przez tysiące lat, pozwalając na identyfikację gatunków roślin, z których pochodzą. W odniesieniu do roślin leczniczych zbieractwo ze stanowisk naturalnych przetrwało do czasów współczesnych we wszystkich szerokościach geograficznych, głównie jako zajęcie kobiet z pomocą dzieci i młodzieży. Setki lat przed odkryciem witamin zbierano gatunki roślin bogatych w witaminy. Rośliny narkotyczne “rozjaśniające umysł” przenosiły człowieka ze świata trudów, nędzy i cierpienia w świat euforii, upojenia, widzeń i zjaw, wprowadzając go w trans narkotyczny. Niektóre rośliny były używane do magicznych obrzędów, np. peyotl zawierający meskalinę – protoalkaloid występujący w echinokaktusie Williamsa. Pod wpływem meskaliny w XX wieku Stanisław Witkiewicz z Zakopanego malował liczne portrety.
Starożytne podwaliny
W starożytności (Mezopotamia, Egipt, Indie, Chiny, Grecja, Rzym) znano około 500 gatunków roślin leczniczych – dziś znamy ich ponad 15 000. Wiele gatunków roślin leczniczych dotychczas nierozpoznanych przez farmakognozję jest nadal, z dużym powodzeniem stosowana przez ludność krajów tropikalnych. Rośliny te po przeprowadzeniu odpowiednich badań chemicznych, farmakologicznych, mikrobiologicznych i klinicznych, wzbogacą farmakopeę Europy, Azji i Ameryki. O właściwościach leczniczych wielu roślin świadczą ich łacińskie nazwy gatunkowe; „officinalis”, „officinarum”, „medicinalis” itp. Odkrycia nowych związków leczniczych dowodzą, jak wielkie możliwości kryją się w roślinnej bioróżnorodności na całej kuli ziemskiej. Już około 5000 lat p.n.e. Sumerowie znali i uprawiali czosnek, cebulę, sezam i daktylowca używając je jako rośliny pokarmowe i lecznicze. Już wtedy istniały stosunki handlowe – import ziół z Babilonu do Egiptu.
Słynny papirus Ebersa z Teb wymienia w 1550 roku p.n.e. kilkaset roślin leczniczych z olbrzymim receptariuszem na wiele chorób. Babilon i Asyria znały setki roślin leczniczych, z których wiele gatunków uprawiano.Babiloński prawodawca Hammurabi (około 2000 lat p.n.e.) przekazał potomności wiele zasad obchodzenia się z roślinami i surowcami leczniczymi.
W historii ziołolecznictwa ogromną rolę odegrała medycyna ayurwedyjska, która powstała 2500 lat p.n.e. Termin ayurweda pochodzi od dwu hinduskich słów: ayur – życie i weda – wiedza. W medycynie tej choroba postrzegana jest jako brak równowagi w płynach ustrojowych, a dzięki ziołom i odpowiedniej diecie można odzyskać harmonię w organizmie.
Ayurweda podkreśla znaczenie holistycznego (całościowego) podejścia, lecząc całą osobę przy pomocy odpowiednich środków działających na umysł, ciało i ducha. Środki te obejmować mogą medytacje, ćwiczenia gimnastyczne oraz zioła lecznicze (wzmacniające serce, uspokajające podczas masażu, np. olejek drzewa sandałowego wycisza i podnosi na duchu wyzwalając radość). Współczesna farmakognozja wykazała, że zioła używane przez medycynę ayurwedyjską do wzmacniania organizmu są zazwyczaj immunostatykami. W Indiach do roślin leczniczych zaliczanych jest 2500 gatunków. Opis biblijnego potopu w Wedach informuje, że do arki obok zwierząt zabrano wszystkie gatunki roślin leczniczych, ocalając je przed wyginięciem.
Fitoterapeuci sprzed wieków
Od czasów starożytnych zioła odgrywały ogromną rolę w tradycji lekarskiej wielu kultur. Za ojca medycyny uważamy Hipokratesa żyjącego 468-377 p.n.e.. Ten wybitny Grek czerpał wiele idei z Asyrii i Indii. Oprócz zestawu ziół, Hipokrates zalecał korzystanie ze świeżego powietrza i ćwiczeń fizycznych. W 60 roku n.e. Pedanius Diaskurides napisał dzieło “De Materia Medica”, które służyło jako tekst standardowy przez 1500 lat. Diaskurides był osobistym medykiem Antoniusza. Stosował on w swej praktyce 400 ziół. Zachodni fitoterapeuci uważają, że dobra znajomość 150-200 gatunków ziół wystarcza, aby poradzić sobie z większością ludzkich dolegliwości. Ziół używa się do celów kulinarnych i leczniczych.
Jeśli włączymy do codziennej diety czosnek, cebulę i wszelkie warzywa i owoce wszystkich możliwych kolorów, wówczas we krwi utrzymamy wysoką zawartość antyoksydantów i substancji przeciwkrzepliwych, co zatrzymuje powstanie zmian miażdżycowych w tętnicach. Badania wykazały, że regularne jedzenie czosnku surowego lub gotowanego powstrzymało miażdżycowe zarastanie naczyń. Dowiedziono również, że czosnek odmładza zmiażdżycowane naczynia i chroni nas przed chorobą nadciśnieniową.
Na rozwój fitoterapii w świecie ogromny wpływ wywarła wymiana handlowa. Wraz z upadkiem żeglarskiej potęgi Fenicjan, inicjatywę w handlu surowcami leczniczymi przejęli Arabowie, importując z Indii, Cejlonu, wysp Indonezji, a nawet z Chin cenne surowce lecznicze i przyprawowe. Surowce dostarczali Arabowie do Egiptu, a stąd dalej – do Grecji i Rzymu, a po upadku imperium rzymskiego do Wenecji. W wiekach XV-XVI monolistyczna rola w tym handlu przypadła Portugalii, potem na pewien czas Holandii i Anglii.
Obok Fenicjan ważną rolę w zielarstwie starożytnym odegrali Hebrajczycy. Za czasów rozkwitu państwa żydowskiego uprawiano rzadkie i cenne rośliny, takie jak kadzidła Cartesa (Boswellia carteri), czy balsamowiec mirra (Commiphora abyssinica). Sama Biblia wymienia około 80 gatunków roślin leczniczych. [Moldenke H.N, 1954. The Economic Plants of the Bible. Economic Botany, 8, 2, 152-163].
W starożytnej Helladzie, starogreckich bogów łączono ze znajomością ziół leczniczych. Stąd też od imion bogów i mitycznych herosów, początek biorą rodzajowe nazwy roślin lecznicych, jak np. Achillea, Aselepias, Artemisia, Atropa, Centaurea, Centaurium, Chironium, Daphne, Iris, Nymphaea, Paeonia, Persea itd., nazw zrazu greckich, później zlatynizowanych. Greckie źródłosłowy ma znaczna część łacińskich nazw rodzajowych, zarówno zoologicznych jak i botanicznych. Asortyment greckich roślin leczniczych w IV w. p.n.e. wzbogaciły wyprawy Aleksandra Wielkiego do Persji i Indii.
Zgodnie z informacją Pliniusza – „ojciec medycyny” Hipokrates z Kos w V w. p.n.e. w swym zaginionym dziś dziele “Corpus Hippocraticum” umieścił opisy 455 gatunków roślin, w tym wielu leczniczych, które podzielił na grupy.
Prawdziwym „ojcem botaniki” stał się w Grecji Theresios Theophrastos z Erasos, uczeń Arystotelesa. Znał on prastare pisma medyczne z bibliotek Babilonu; na ich podstawie dowodził, że Sumerowie, Chaldejczycy i Asyryjczycy poznali i użytkowali bardzo wiele rodzajów roślin leczniczych. Spośród późniejszych badaczy należy wymienić Dioskorydesa z Anazarbes w Cylicji z I wieku n.e. Ten słynny botanik i lekarz opisał około 600 gatunków roślin leczniczych dziko rosnących i uprawnych. Jego opisy na 16 wieków stały się podstawą piśmiennictwa botanicznego, zielarskiego, a nawet ogrodniczego i to zarówno europejskiego, jak również arabskiego. Najważniejszym dziełem Dioskorydesa, bardzo cenionym w średniowieczu, był barwnie ilustrowany „Codex Constantinopolitanus”, opublikowany w VI wieku n.e.
Przyprawy i zioła – dobry biznes
Rzymianie przejęli wiedzę Greków w zakresie zielarstwa. Rzym był ogromnym rynkiem zbytu dla surowców leczniczych, przyprawowych i wonnościowych – handlowali nimi głównie Grecy, Egipcjanie i Kartagińczycy. Import przebiegał ze wschodu drogą morską, a z Chin nawet drogą lądową -karawanami przez Jedwabny Szlak.
W Rzymie roślinami leczniczymi zajmowali się liczni fitoterapeuci, z których najbardziej znany był lekarz cesarza Oktawiana (I wiek p.n.e.). np.Plinius Secundus – opisał około 1000 gatunków roślin. W II wieku n.e. grecko-rzymski lekarz-przyrodnik Galenos, czyli Claudius Galenus z Pergamonu – ostatni z wielkich przyrodników świata starożytnego zapoczątkował „farmację galenową”; zajmowała się ona otrzymywaniem i badaniem przetworów z surowców roślinnych jak nalewki, wyciągi itp. W dziełach swych Claudius Galenus (131-201 n.e.) opisał 450 gatunków roślin leczniczych.
Wieki średnie – klasztor w posłudze ciału
W wiekach średnich całe zastępy mnichów na terenach dawnego imperium rzymskiego, jak też na północy Alp, a później Sudetów i Karpat trudniło się przepisywaniem dawnych greckich i łacińskich rękopisów ocalałych z pożogi licznych wojen i najazdów. Dzieła Teofrasta, Dioskorydesa, Pliniusza czy Columelli stały się podstawą opracowań ksiąg zielarskich aż po wiek XVIII.Scribonius Largus (I w. n.e.) był autorem pierwszej farmakopei jako tzw. „dispensatorium”.
Do najwybitniejszych przedstawicieli staroarabskiego świata naukowego należeli słynni lekarze-przyrodnicy-filozofowie Awicenna z Buchary (wiek XI – XII) oraz Averroes z Kordoby w Hiszpanii, zwolennik Arystotelesa (wiek XII); w wieku XIII także Ibn al Beithar z Malagi, lekarz i botanik, kontynuator poglądów Dioskorydesa. W swym wielkim dziele medycznym opisuje 1400 roślin leczniczych, i to na podstawie obserwacji własnych. Dzieła arabskie przekładano na łacinę, zaś Arabowie tłumaczyli starożytną literaturę grecką. Do najlepszych tłumaczy dzieł przyrodniczych i lekarskich należał w wieku XI Constantinus Africanus, urodzony w Kartaginie, benedyktyn z klasztoru na Monte Cassino. Benedyktyńska szkoła w Salerno koło Neapolu była głośna przez kilka stuleci.
Wiele roślin leczniczych uprawianych w ogrodach klasztornych uchroniono przed wyginięciem. Mnisi zbierali rośliny lecznicze także na stanowiskach naturalnych. Według Teofrasta uprawy roślin leczniczych w krajach Azji Mniejszej rozkwitały już w IV wieku p.n.e., a znacznie wcześniej w Egipcie, Mezopotamii oraz Palestynie, gdzie znano około 500 gatunków roślin leczniczych; dziś znamy ich ponad 15 000.
Autor podziela pogląd, że pełnowartościowa żywność oraz dzienna podaż 1,5-2,5 litra niegazowanej wody, ochroni organizm człowieka przed chorobami i zapewni długowieczność. Aby doinformować nasze społeczeństwo autor przygotował długą serię artykułów, omawiających zastosowanie roślin w profilaktyce zdrowotnej eliminującej choroby cywilizacyjne. Aby nie powtarzać zbyt często informacji naukowej, autor zaleca wnikliwe przeczytanie i dyskutowanie w gronie specjalistów wszystkich opublikowanych w tym czasopiśmie artykułów.
WYKAZ WŁAŚCIWOŚCI ZIÓŁ
Zioła tonizujące układ nerwowy stosowane do zwalczania skutków stresu
Rośliny te działają szczególnie korzystnie przy osłabieniu i wyczerpaniu, po chorobie, przedłużonym stanie napięcia, a nawet po urazach. Przyczyniają się one do poprawy stanu zdrowia i do lepszego funkcjonowania tkanki nerwowej.Jedne gatunki działają stymulująco, inne natomiast uspokajają. Wyboru należy dokonywać w zależności od tego, czy osłabienie nerwowe powoduje nadpobudliwość lub niepokój (stosować zioła relaksujące), czy też przygnębienie i zmęczenie (w takich przypadkach należy wybrać zioła pobudzające).
Pobudzające zioła tonizujące:
– Bylica pospolita (Artemisia vulgaris)
– Owies zwyczajny (Avena sativa)
– Dziurawiec zwyczajny (Hypoericum perforatum)
– Szałwia lekarska (Salvia officinalis)
– Damiana (Turnera diffusa)
Relaksujące zioła tonizujące:
– Czyściec błotny (Stachys palustris)
– Tarczyca szerokolistna (Scutellaria laterifolia)
– Werbena pospolita (Verbena officinalis)
Zioła pobudzające
Niektóre rośliny, jak kawa i herbata, pobudzają układ nerwowy, nie odżywiając go. Ponieważ nadmierna stymulacja jest męcząca, rzadko stosuje się dodatkowe stymulatory ziołowe. Zawsze jednak można użyć łagodnego zioła. Na przykład bylica pospolita korzystnie działa podczas rekonwalescencji, a rozmaryn lekarski (Rozmarinus officinalis), który wzmaga dopływ krwi do mózgu, zmniejsza napięciowe bóle głowy.
Zioła relaksujące i uspokajające
Zioła relaksujące uspokajają, zapobiegają nadmiernemu pobudzeniu, odprężają i działają usypiająco. Niektóre z nich, jak męczennica cielista lub eszoleja (maczek kalifornijski), świetnie nadają się do uprawy w ogrodzie. Dzięki nim wonny, kolorowy ogród emanuje spokojem, a więc jest doskonałym miejscem dla odprężających spacerów.Należą do nich:
– Przywrotnik żółtawozielony (Alchemilla xanthochlora)
– Sasanka łąkowa (Anemone pulsatilla)
– Rumianek leczniczy (Chamomilla recutita)
– Eszolcja (Eschscholzia californica, czyli maczek kalifornijski)
– Chmiel zwyczajny (Humulus lupulus)
– Lawenda (Lavandula species)
– Serdecznik pospolity (Leonurus cardiaca)
– Melisa lekarska (Melissa officinalis)
– Mięta pieprzowa (Mentha piperita)
– Lebiodka pospolita (Origanum vulgare)
– Męczennica cielista (Passiflora incarnata)
– Lipa drobnolistna (Tilia cordata)
– Kalina koralowa (Viburnum opulus)
– Kozłek lekarski (Valeriana officinalis)
Zioła wspomagające:
– Eleuterokok kolczasty (Eleutherococcus senticosus)
– Żeń-szeń (Panax species)
Inne zioła:
– Ogórecznik lekarski (Borago officinalis)
– Lukrecja gładka (Glycyrrhiza glabra)
– Wiesiołek dwuletni (Oenothera biennis)
– Niepokalanek pieprzowy (Vitex agnus-castus)