Sukces, zdrowie, szczęście. Połączenie tych wartości z ciążą to wyzwanie dla każdej przyszłej mamy. Zmiany zachodzą nie tylko w ciele kobiety, lecz także w jej trybie życia i sposobie myślenia o wielu sprawach. Patrycja Kubiak opowiada nam o swoich wyborach i inspiruje współczesne kobiety do dbania o siebie i dziecko, nie tylko pod względem fizycznym.
[dropcap]H[/dropcap]ipoalergiczni: Jak zmienia się życie kobiety w czasie ciąży?
Patrycja Kubiak: Ciąża to piękny i zarazem wyjątkowy okres w życiu każdej kobiety. Miałam to szczęście, że mogłam celebrować każdą chwilę i spokojnie „nastrajać się” na nadejście nowego. Drastycznych zmian w moim życiu nie zdążyłam zauważyć. Z natury jestem niespokojnym duchem i nie sądzę, by ciąża zmusiła mnie do bycia inną niż w rzeczywistości. Zmiana wizualna zarówno jak i psychiczna zaczęła się przedkładać na każdą sferę funkcjonowania, ale to nie sposób by walczyć, lecz zaakceptować odmienny stan. Zanim jeszcze pojawił się ciążowy brzuszek zaczęłam działać na wyższych obrotach, być może z racji strachu, że nie zdążę wykonać obranego celu zanim urodzę. Chodziłam wówczas na spotkania, wyszukiwałam ciekawe osobowości do wywiadów, wymyślałam nowe projekty, etc. Zmiany pojawiły się, ale raczej w pozytywnym jego aspekcie.
H: Jak koncentrujesz się na dobru dziecka, jakich wyborów dokonujesz i jak to się zmieniło, odkąd dowiedziałaś się, że nosisz w sobie nowe życie?
PK: Jak każda przyszła mama, chce dla swojego dziecka jak najlepiej. Staram się do wszystkiego podchodzić zdroworozsądkowo, bez większego wyolbrzymiania. Na pewno skupiłam się na zdrowym odżywianiu, wypoczynku i pielęgnowaniu swojego wnętrza. Noszenie w sobie nowego życia to powód do wielkiej dumy, a nie do kontrolowania i całkowitego przekreślania ruchów, które do tej pory wykonywałam. Z racji tego, że lubię dość często przemieszczać się, w siódmym miesiącu zwiedziłam Holandię – a kraj wiatraków w maju jest o tyle wyjątkowy, że można podziwiać kolorowe pola tulipanów – nie mogłam tego przegapić! Miałam ogromne szczęście, że czułam się naprawdę komfortowo – pomimo coraz większego brzuszka – i w pełni mogłam się cieszyć stanem i miejscem, w którym się znajdowałam.
H: Jak ciąża wpłynęła na Twoją formę odżywienia, dobór produktów kosmetycznych?
PK: Od zawsze starałam się jeść zdrowe produkty, zatem aspekt odżywiania nie uległ całkowitej deformacji. Nie ukrywam, że częściej zaczęłam spoglądać na etykiety produktów spożywczych i czytać ich skład – dzięki temu, wiele nauczyłam się i zaczęłam ostrożniej dobierać produkty żywnościowe. Częściej też jadałam posiłki przyrządzone w w zaciszu domowym, wiedząc skąd pochodzą poszczególne produkty. Z racji tego, że ciało kobiety zmienia się i jest znacznie bardziej narażone na różnego typu przekształcenia, zaufałam środkom pielęgnacji farmaceutycznej serii hipoalergicznej. Lubię stosować też babcine, sprawdzone metody – to nie tylko sposób na tańszy rodzaj pielęgnacji, ale równie dobry i sprawdzony.
H: Czy będąc w ciąży można realizować się zawodowo?
PK: Zawód który wykonuję w chwili obecnej dał mi niesamowite poczucie komfortu, za co jestem w pełni wdzięczna losowi. Strona, którą prowadzę niespełna ponad rok dała mi możliwość poznania nietuzinkowych, pełnych pasji i zaangażowania ludzi, których życiowym celem jest podobny cel jaki sobie obrałam.
Podobnie jak moi rozmówcy, propaguję odmienny styl niż narzucają współczesne media. Jest tylu godnych naśladowania osób, które wykonują wspaniałą pracę, a tak niewiele o nich wiemy. Strona powstała właśnie po to, by pokazać poszczególne ich sylwetki i czerpać z nich jak najwięcej dobrego. Kobiecym okiem spoglądam również na „męski punkt widzenia”, ale przewodnią myślą strony jest „kobieta inspirująca” i wywiady z niesamowitymi kobietami.
H: Dlaczego akurat temat kobiety stał się przewodnią myślą strony?
PK: Sama jestem kobietą i myślę, że kobieta w dalszym ciągu nie potrafi docenić swojej cennej wartości. Celem wywiadów z kobietami jest pokazanie innym kobietom jak można stać inspiracją dla innych kobiet. Sposób jak można pogodzić życie zawodowe z życiem prywatnym – być jednocześnie mamą, szefową i panią domu. Każde wybory, które dokonujemy są dobre, wystarczy mocno w to uwierzyć. Rewolucję i zmiany w życiu są potrzebne, właśnie po to, by zrozumieć swój życiowy cel i siłę, która w każdej z nas drzemie.
H: Czy XXI wiek utrudnia kobietom bycie mamą?
PK: Z pewnością współczesne czasy, pośpiech i wreszcie kraj w którym żyjemy, nie ułatwia kobietom podjęcia tak istotnej w ich życiu decyzji. Mój podziw jest znacznie głębszy do kobiet, które mimo wszystko obierają trudniejszą drogę i tym samym naruszają sztywne reguły funkcjonowania współczesnego świata. Lęk przed porzuceniem upragnionej pozycji w korporacyjnej firmie może być przypieczętowany mnóstwem solidnych argumentów. Jednak bariery i blokady, które uniemożliwiają nam podjęcie ostatecznej decyzji – stwarzamy sobie sami. Strach przed nowym jest naturalną reakcją, jednak ważne jest to, by wyjść temu naprzeciw. Zapewne każda z nas ma marzenia i chciałaby je zrealizować, nic nie stoi na przeszkodzie, by w końcu je dogonić. A ciąża jest wspaniałym stanem i czyni kobietę znacznie silniejszą. Znam wiele kobiet, które właśnie podczas bycia w ciąży założyły swoje biznesy, mówiąc, że właśnie ten okres był wyjątkowym i owocnym czasem na stworzenie zupełnie czegoś nowego. Tym samym odnalazły siebie i swoją życiową ścieżkę. Do tego wszystkiego, mają szczęście dzielić się radością z najbliższą osobą – dzieckiem. Szczęśliwa kobieta to ta, która spełnia się zawodowo oraz na gruncie rodzinnym. Warto spróbować, bo w tym przypadku ten „kopniak od życia”, który poczujesz w sobie – wywoła uśmiech na twarzy. Takich „kopniaków” życzę sobie i każdej kobiecie.
Patrycja Kubiak – dziennikarka, absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na rzecz samorealizacji porzuciła pracę w komercyjnej stacji tv. Założycielka strony www.patrycjakubiak.pl gdzie myślą przewodnią stała się 'kobieta inspirująca’. Lubi otaczać się ludźmi z pasją i pozytywnym nastawieniem do życia. Radość czerpie z łona natury, spokoju i muzyki. Miłośniczka zwierząt – głównie dużych kotów. Wyznawczyni zasady „Nic nie dzieje się bez przyczyny”. Dla urozmaicenia życia, średnio co dwa lata zmienia miejsce zamieszkania.
mmm ,kopniak od życia , brzmi nieźle ,faktycznie w ciąży zawsze mogłam góry przenosić to był czas szczególnego wsłuchania się w potrzeby swoje i dziecka ,czas , którego mężczyźni nie są w stanie doświadczyć
[…] Cały wywiad dostępny na stronie: http://hipoalergiczni.pl/kopniak-zycia-wywoluje-usmiech/ […]