Coraz więcej specjalistów medycyny podkreśla rolę odżywiania w profilaktyce zdrowia. Ludmiła Frąckowiak to lekarz, który z powodzeniem łączy swoją wiedzę medyczną z niekonwencjonalnymi metodami leczenia. W wywiadzie podpowiada, czym karmić dzieci, jak odzyskać formę i dlaczego cukier nie krzepi.
Hipoalergiczni: Pani Ludmiło, spotkałyśmy się przy okazji jednego z Pani warsztatów dla kobiet, które wspierają świadomość kobiecości oraz wskazują drogę do szczęścia. Wiele zależy również od naszego stanu zdrowia. Pani, jako lekarz medycyny ma niekonwencjonalne podejście do zdrowia człowieka. Z czego to wynika?
Ludmiła Frąckowiak: Ukończyłam klasyczną medycynę, jestem internistą. Na studiach, gdy mieliśmy zajęcia z farmakologii, nie odpowiadało mi leczenie człowieka środkami chemicznymi i już wtedy duży wpływ na moje poglądy miało zainteresowanie mojego ojca ziołolecznictwem. W tej chwili zajmuję się homeopatią i medycyną naturalną. 8 lat temu ukończyłam kurs z nutricjologii, czyli z nauki, która traktuje żywienie jako ważny czynnik, mający wpływ na zdrowie całego ciała. Lekarzy się tego nie uczy podczas studiów, a to, co jemy ma ogromny wpływ na zdrowie i jest elementem profilaktyki. Lekarze mają niestety średnio 15 minut na pacjenta. Co można zrobić w tak krótkim czasie? Wypisać receptę na podstawie zgłaszanych przez pacjenta dolegliwości, na dokładne badania nie ma czasu.
H: Jakie metody badania Pani stosuje?
LF: Posługuję się aparatem Sensitiv Imago, który służy do wykrywania chorób, pasożytów, zakażeń bakteryjnych, grzybiczych, alergii czy obciążeń toksycznymi substancjami. Tego typu urządzenia stosuje się w medycynie informacyjnej, która zakłada, że każdy organizm emituje drgania w pewnej częstotliwości. Gdy w naszym ciele pojawi się wirus czy też pasożyt, jego drgania powodują zakłócenia, które właśnie wykrywa aparat Sensitiv. Przy tym istnieje dokładny spis częstotliwości każdego organizmu, dzięki czemu można rozpoznać, z czym mamy do czynienia.
H: Na ile poważne dolegliwości można wykryć w ten sposób? Czy to tylko drobne zaburzenia, czy faktycznie ciężkie choroby?
LF: Nawet drobne zaburzenia należy leczyć. Po badaniu dokładnie widzimy stan naszych organów, wiemy, co wymaga szczególnej troski, nawet jeśli nie rozwinęła się jeszcze żadna choroba. Badanie z pomocą aparatów można uznać za ważny element profilaktyki, ponieważ wykrywa on stany, które z dużym prawdopodobieństwem zakończą się chorobą nowotworową. Nie jest to profilaktyka promowana przez media i różne organizacje, które zamiast tego zachęcają do wizyty u lekarza, żeby dowiedzieć się, czy już mam nowotwór. Stosowana przeze mnie metoda jest na tyle skuteczna, że pozwala uniknąć chorób, nie czekając na ich pojawienie się. Ważny jest tutaj również aspekt psychologiczny. Sama diagnoza może być tak dużym stresem, że niestety pacjent podda się, leczenie nie będzie skuteczne. Ja staram się nie skupiać na mówieniu o zagrożeniu. Wolę doradzać, co warto zmienić w odżywianiu, w stylu życia, aby zachować zdrowie.
H: Co każdy z nas mógłby zmienić już od dziś?
LF: Chociażby wykluczyć cukier, który jest nam niepotrzebny, a wywołuje grzybicę, alergię, depresję…Trzeba też uważać na konserwanty w produktach spożywczych.
H: Medycyna informacyjna w Polsce jest wciąż mało znanym tematem. Pochodzi Pani z Rosji. Jak tam odbierane jest diagnozowanie za pomocą aparatów Sensitiv?
LF: W Rosji czy na Ukrainie aparaty są w każdym gabinecie lekarskim. W Polsce to rzadkość, aby lekarz przed zaplanowaniem leczenia przeprowadzał tak dokładne badania. Szkoda, można byłoby uniknąć wielu chorób, pozbyć się dolegliwości, które pogarszają samopoczucie, uniknąć problemów z trawieniem, nadwagą.
H: Wspomniała Pani o pasożytach. To wstydliwa dolegliwość, wydaje nam się, że dotyczy naprawdę zaniedbanych osób, a tymczasem jest inaczej…
LF: Tak, pasożyty są wszędzie. Polacy przywożą wciąż nowe odmiany ze swoich podróży zagranicznych. Tylko naprawdę zdrowy i silny organizm jest w stanie się bronić przed pasożytami. Jednak, gdy nasze fagocyty – czyli mikroorganizmy bytujące w naszym ciele, broniące nas, są osłabione, to nie jesteśmy w stanie uniknąć zarażenia.
H: Gdy borykamy się na przykład z częstymi bólami głowy, jak powinna wyglądać taka wizyta?
LF: Każda wizyta musi trwać co najmniej godzinę, aby możliwe było postawienie diagnozy. Akurat w przypadku bólu głowy przyczyny naprawdę mogą być różne. To może być objaw chorób układu krążenia, układu trawiennego, a nawet autoagresji – choroby Hashimoto, stwardnienia rozsianego, tocznia rumieniowatego układowego. W przypadku tych chorób nasz organizm postrzega własne komórki jako wrogie i niszczy je, dlatego nazywane są one autoagresją.
H: Po tak dokładnej diagnozie mamy więc pewność, że będziemy zdrowi?
LF: Sukces terapii zawsze zależy w 70% od pacjenta. Żaden lekarz nikogo nie wyleczy, jeśli nie będą przestrzegane zalecenia, jeśli w dalszym ciągu pacjent będzie źle się odżywiał. Obecnie wiele dzieci ma problemy zdrowotne, które kiedyś dotyczyły tylko dorosłych. To właśnie jest efekt złej diety. Co jedzą współczesne dzieci? Na śniadanie biała bułeczka z szynką, do tego szklanka mleka. Na obiad zawiesiste sosy, a gdzieś pomiędzy posiłkami słodzone jogurty. To jest szokujące, ponieważ w ten sposób nie odżywimy rozwijającego się organizmu dziecka. Warto wiedzieć, że 90% alergii u dzieci to Candida, czyli grzybica, która uwielbia cukier, także ten z pszennej mąki.
H: Matki mają dostęp do tak wielu sprzecznych informacji, że same już nie wiedzą, co jest słuszne.
Jak Pani by zaplanowała zdrową dietę dziecka?
LF: Zaczęłabym od edukacji matek – zarówno tych, które chcą zapobiegać, jak i tych, których dzieci już są chore. Zdrowe odżywianie jest bardzo proste i tanie wbrew pozorom. Na śniadanie polecam płatki owsiane, kaszę jaglaną, gryczaną, orzechy, suszone owoce, świeże owoce, świeże soki. Polecam szczególnie utarte jabłko – to tani i zdrowy przysmak dla dzieci. Podstawą diety musi być co najmniej 0,5 kg warzyw i owoców, bez kompromisów. Tylko one odżywiają i odkwaszają organizm. Istotne jest jednak ich pochodzenie – ekologiczne. Jeśli jedzą je robaczki, możemy mieć pewność, że są zdrowe i niepryskane. Do codziennej diety dziecka można włączyć: cukinię, dynię, brokuły, paprykę, pomidory. Żeby było kolorowo. Zamiast czerwonego mięsa lepiej wybrać ryby i białe mięso – indyka, królika czy gęsi. Oczywiście trudno odmówić sobie także odrobiny rozpusty, ale może ona być w formie zdrowej. Racuchy z powodzeniem przygotujemy z mąki gryczanej czy owsianej, bez cukru, ale za to z owocami – jagodami czy porzeczkami. Przy tym mama również powinna zmienić swoje żywienie i dawać tym przykład dziecku. Zachęcam do rezygnacji z białego chleba, przetworzonych i modyfikowanych genetycznie produktów.
H: Przy takiej diecie chyba każdy schudnie…
LF: Dieta to nie wszystko. Często tyjemy przez pasożyty, grzyby i drożdże. Nierzadko nadwagę powoduje stres, który sprawia, że tracimy kontrolę nad własnym łaknieniem. Jakość jedzenia jednak odgrywa bardzo ważną rolę zarówno dla naszego wyglądu, samopoczucia, jak i dla zdrowia.
Ludmiła Frąckowiak – lekarz, nutricjolog, specjalista medycyny naturalnej. Diagnozuje pacjentów przy użyciu aparatu Sensitiv, który pozwala uwidocznić zanieczyszczenie organizmu, a także ocenić stopień zaawansowania stanu chorobowego. Pomaga przy wielu chorobach wewnętrznych, chorobach sercowo-naczyniowych, złym poziomie cholesterolu czy alergiach i astmie. INSTYTUT WIEDZY WALEOLOGICZNEJ
chciała bym tak się zbadać ,nie słyszałam nigdy o takim urządzeniu i ,że badanie może być takie proste ,zastanawia mnie jak to jest z tym grzybem wydaje mi się że go mam bo kiedy chce odstawić cukier mój organizm woła zjedz coś zjedz coś słodkiego oczywiście a za chwilę czuję że coś jest nie tak wzdęcia rozregulowany układ pokarmowy bóle głowy ech