Przecierasz oczy, bo swędzą i mówisz „Ach, znowu ta alergia!”. Pieczenie, zaczerwienienie, suchość, a Ty i tak nic z tym nie robisz, bo mówisz „Ach, ta alergia!”. I tak mijają miesiące, czasem lata, a Ty lekceważysz i alergię i oczy! Może to wcale nie alergia, tylko przewlekły zespół suchego oka, który nęka coraz większą rzeszę ludzi z powodów cywilizacyjnych? Światło, oliwa i sen, zobacz jak naprawić sytuację i jak sobie przy tym nie zaszkodzić. Rozmawiamy z dr n. med. Anną Ambroziak, Dyrektor Medyczną i Naukową Centrum Okulistycznego Świat Oka, specjalistką chorób oczu, redaktorką stanowiska Polskiej Grupy Ekspertów Akademii Powierzchni Oka.
Autor: Żaneta Geltz
Żaneta Geltz: Czy suchość oka może przerodzić się w coś, co będzie groźne w skutkach dla naszego widzenia lub zdrowia?
dr n. med. Anna Ambroziak: Absolutnie tak! Po pierwsze suche oko to zaburzenia w naszym układzie optycznym i niestabilne widzenie. Po drugie suchość na powierzchni oka wywołuje niekorzystne zmiany w nabłonku rogówki, które mogą prowadzić do szeregu powikłań zapalnych oraz infekcyjnych, szczególnie dotkliwych i potencjalnie niebezpiecznych u użytkowników soczewek kontaktowych. Ponadto, o czym za mało się mówi – suchość oczu zaburza nasz stan psychosomatyczny.
Przewlekłe uczucie dyskomfortu odczuwane przez pacjentów jest jedną z głównych przyczyn stanów depresyjnych. Ma to szczególne znaczenie dla pacjentów leczonych przewlekle.
Nieleczone lub leczone niewłaściwie suche oko może doprowadzić do depresji. Z drugiej strony, leki przeciwdepresyjne są jednym z czynników wywołujących zespół suchego oka! Każdy dyskomfort wzrokowy, czyli nieskorygowane wady wzroku i brak korekcji prezbiopii – nie są korzystne dla naszej psychosomatyki.
Ż.G.: Jakie są typowe objawy dla zespołu suchego oka, które możemy sami zauważyć?
dr A.A.: Zaburzenia powierzchni oka, czyli potocznie „suche oko” to grupa schorzeń, pojawiających się najczęściej jako:
– uczucie „piasku pod powiekami”,
– uczucie ciała obcego,
– uczucie suchości,
– pieczenie oczu,
– zaczerwienienie oczu lub paradoksalne poniekąd, aczkolwiek bardzo częste, nadmierne łzawienie (tzw. „płaczące suche oko”),
– mogą także występować: zaburzenia widzenia, ból i światłowstręt.
Nasilenie objawów jest różne w zależności od indywidualnej wrażliwości pacjenta. Wydawać by się mogło, iż o zespole suchego oka mówimy i wiemy wiele, jednak nadal zaburzenia powierzchni oka są niewystarczająco znane.
Bagatelizujemy dolegliwości takie jak zmęczenie oczu, uczucie piasku pod powiekami, pieczenie, zaczerwienienie czy zaburzenia widzenia tłumacząc je długotrwałą pracą wzrokową w ciągu dnia. Tak mijają nam kolejne dni, tygodnie i miesiące, a nawet lata, a w tym czasie, zwykle skrycie, przewlekły dyskomfort indukuje szereg zmian psychosomatycznych w naszym organizmie. Dodatkowo, z uwagi na to, że objawy ze strony ZSO są zwykle cięższe pod koniec dnia, nie zdajemy sobie sprawy, że proces nasilenia choroby stale się pogłębia. – mówi dr n. med. Anna Ambroziak.
Ż.G.: Czy są sposoby na to, abyśmy sami mogli sobie pomóc w takiej sytuacji, czy jednak nie uda nam się poprawić sytuacji bez wizyty u specjalisty?
dr A.A.: Objawy suchości i dyskomfort wzrokowy powinny zdecydowanie skłaniać pacjenta do konsultacji. Każdy z nas powinien odwiedzać swego specjalistę – nawet, gdy nie odczuwa objawów – rutynowo raz na rok, gdyż ponad 90 % schorzeń okulistycznych przez bardzo długi czas nie daje objawów i nie boli. Działać, nie mniej jednak, powinniśmy – przede wszystkim osobiście pamiętając o:
- codziennej higienie brzegów powiek,
- kroplach nawilżających bez konserwantów,
- prawidłowym mruganiu,
- zdrowym jedzeniu
- modyfikacji czynników środowiskowych.
Ż.G.: Co takiego dzieje się w naszych oczach, że dochodzi do ZSO? Jakie popełniamy błędy?
dr A.A.: ZSO to obecnie choroba cywilizacyjna. Jest to jednocześnie wpływ ewolucji jak i zmian środowiskowych. Nie wynika zatem typowo z naszych błędów, ale często z braku rzetelnej wiedzy. Należałoby więc oswoić tego skrytego wroga.
Nasze niewątpliwe i istotne błędy, które proponuje nazywać modyfikowalnymi czynnikami ryzyka, to:
- nikotynizm,
- nieprawidłowe użytkowanie soczewek kontaktowych,
- polipragmazja (sytuacja, w której pacjent zażywa wiele leków jednocześnie, gdyż jest leczony przez kilku specjalistów z różnych dziedzin medycyny – każdy z nich przepisuje określone leki, nie zawsze wiedząc o lekach zleconych dla tego samego pacjenta przez innego lekarza),
- brak prawidłowej korekcji.
Dysfunkcja Gruczołów Meiboma (MGD) to najczęstsza przyczyna suchego oka, które jest nieuleczalnym i przewlekłym schorzeniem oczu. Ma tym samym znaczny wpływ na jakość życia osób dotkniętych tą chorobą z powodu dyskomfortu i niepełnosprawności wzrokowej. MGD predysponuje do zapalenia brzegów powiek i aktywnej demodekozy. Specyficzne i odmienne mechanizmy indukują ZSO i MGD związane z użytkowaniem soczewek kontaktowych. Należy zauważyć, że brak terapii ZSO i jego niewłaściwa terapia znacząco obniżają jakość życia pacjentów.
[film] Relacja z wykładu dr n. med. Anny Ambroziak na temat nieinwazyjnej metody leczenia demodekozy i Dysfunkcji Gruczołów Meiboma.
Ż.G.: Jaka jest Pani rada, aby do tego nie doszło? Co robić?
dr A.A.: Trzy razy U: Uważność! Uśmiech! Uczmy się mrugać!
Podczas pracy przy monitorze nasza liczba mrugnięć spada z 15 do 5-7 razy na minutę! Mruganie jest ważne w procesie rozprowadzania filmu łzowego na rogówce, który ma niebagatelny wpływ na naszą ostrość widzenia. Dzięki temu też oko nie wysycha. Dobrym rozwiązaniem będzie przyklejenie karteczki przypominającej o mruganiu do komputera. Używajmy też „sztucznych łez” bez konserwantów i pijmy odpowiednią ilość wody. Dzięki temu zapewnimy odpowiednie nawilżenie oka i całego organizmu.
Ż.G.: Jak przebiega badanie pacjenta w kierunku ZSO?
dr A.A.: Kompleksowe, typowe badanie okulistyczne poszerzamy o celowany wywiad, kwestionariusz zaburzeń powierzchni oka, badania nieinwazyjne i inwazyjne, w tym barwienia i meibografię.
Algorytmy diagnostyczne rozpoczynamy zawsze od testów nieinwazyjnych (kwestionariusze, np. OSDI), poprzez minimalnie inwazyjne aż po inwazyjne. Oto schemat postępowania u pacjentów diagnozowanych w kierunku zaburzeń powierzchni oka:
- kwestionariusz
- analiza powierzchni oka
- osmolarność, biomarkery
- ocena wydzielania wodnej składowej łez za pomocą testu Schirmera – mierzonym parametrem jest ilość warstwy wodnej łez: wydzielanie podstawowe, całkowite i odruchowe
- badanie w lampie szczelinowej:
- – ocena NIBUT i warstwy lipidowej
- – barwienie zielenią lizaminy
- – ocena nabłonka rogówki i spojówki
- – barwienie fluoresceiną (BUT, skala Oxford) – dokumentacja fotograficzna
- – ocena brzegów powiek i wydzieliny gruczołów Meiboma
Ż.G.: A jak leczymy ZSO i jakie kroki powinniśmy podjąć?
dr A.A.: Mimo, że w ostatnich latach rozpoznawaniu zaburzeń powierzchni oka i ich leczeniu poświęca się dużo uwagi, to ciągle przed nami do odkrycia wiele nowych technik służących zapobieganiu zaburzeniom homeostazy na powierzchni oka i oceniających wpływ na nie środowiska, a także leczenia ogólnego i miejscowego.
W algorytmach terapeutycznych nie może zabraknąć termoterapii i higieny brzegów powiek oraz leczenia demodekozy ocznej. Nowoczesna okulistyka, poza nowymi tendencjami w farmakoterapii, oferuje nam nowe możliwości odnowy biologicznej powierzchni oka. Elementem krytycznym a zarazem przyszłością powodzenia terapii i przywrócenia dobrostanu na powierzchni oka jest stosowanie zabiegów odnowy biologicznej powierzchni oka, a wśród nich szczególnie cennych zabiegów rewitalizacji gruczołów Meiboma. W naszej placówce używamy technologii IPL (Intense Pulsed Light) w połączeniu z innymi metodami leczenia pacjentów z umiarkowanym aż do ciężkiego suchego oka (większość to pacjenci, którzy długo poszukiwali skutecznego leczenia). Zabieg połączony jest z fotobiostymulacją brzegów powiek światłem czerwonym, co zmniejsza stan zapalny, będący podstawową przyczyną choroby suchego oka. Wskazaniem do zabiegu jest każde stadium MGD, zarówno czyste, tylne, jak i powikłane przednim zapaleniem brzegów powiek w przebiegu demodekozy.
Przewlekłego dyskomfortu pacjenta nie należy bagatelizować, nawet jeśli zarówno jego, jak i specjalistę zniechęca brak oczekiwanego sukcesu terapeutycznego, który może być spowodowany różnymi czynnikami np. odparowywaniem preparatu, nieprawidłowym ustawieniem brzegów powiek lub nierozpoznaną i w konsekwencji nieleczoną chorobą ogólną. Suche oko jest nieuleczalnym, częstym i przewlekłym schorzeniem oczu, które ma znaczny wpływ na komfort życia osób dotkniętych chorobą. Zarówno brak terapii ZSO jak i jego niewłaściwa terapia, znacząco obniżają jakość życia pacjentów.
Przed rozpoczęciem leczenia zatem należy ocenić stan powierzchni oka i monitorować ją okresowo. Należy unikać polipragmazji, a podejmując decyzje terapeutyczne, myśleć o przewidywanej długości życia pacjenta. Podstawą terapii jest leczenie objawowe, czyli stosowanie preparatów sztucznych łez. Preparaty te dostępne są w różnej postaci (krople, żele, emulsje), a w ich skład wchodzi zwykle jedna z kilku uznanych substancji czynnych. Najkorzystniej i najbezpieczniej jest, jeśli leki te nie zawierają konserwantów, umożliwiają substytucję wszystkich warstw filmu łzowego i/lub są połączeniem substancji nawilżającej oraz substancji działającej indukcyjnie/protekcyjnie na procesy regeneracyjne nabłonka rogówki. W algorytmach terapeutycznych nie może zabraknąć termoterapii i higieny brzegów powiek oraz leczenia demodekozy ocznej.
Leczenie zachowawcze można i należy rozszerzyć o leczenie przeciwzapalne (steroidy bez konserwantów, np. hydrocortison, dexamethazon) i/lub immunologiczne (miejscowe leki immunomodulujące, np. 0,1% cyklosporyna, krople z surowicy własnej, 5% lifitegrast). W leczeniu chirurgicznym, zarezerwowanym dla wybranych przypadków, stosuje się kilka procedur mających na celu poprawę funkcji powierzchni oka. Przewlekła terapia i przestrzeganie zaleceń przez pacjentów są w większości trudne i wymagają współpracy i cierpliwości zarówno ze strony lekarza jak i pacjenta. Leczenie farmakologiczne i proceduralne wiąże się z poprawą zarówno oznak zgłaszanych przez pacjenta, jak i objawów klinicznych.
Ważnym uzupełnieniem w przypadku leczenia ZSO związanego z niedoborem warstwy wodnej są zatyczki punktów łzowych. W aspekcie braku możliwości wyleczenia i naturalnego postępu choroby, w przypadkach ZSO związanych z MGD, należy rozważać suplementację kwasów omega-3 (DHA:EPA) [1].
Elementem krytycznym powodzenia terapii i przywrócenia dobrostanu na powierzchni oka jest stosowanie zabiegów odnowy biologicznej powierzchni oka, a wśród nich szczególnie cennych zabiegów rewitalizacji gruczołów Meiboma. Nowe technologie naturalnie i w pełni bezkonfliktowo uzupełniają się z innymi możliwościami leczenia i pomagają przyśpieszyć osiągnięcie sukcesu terapeutycznego, co jest niezwykle ważne dla komfortu psychologicznego pacjenta cierpiącego z powodu suchego oka. Źródło światła w technologii intensywnego światła pulsacyjnego (Intense Pulsed Light – IPL), połączonego z technologią wiązki światła polichromatycznego (dzięki zoptymalizowanej energii impulsu) stymuluje gruczoły Meiboma do prawidłowej aktywności. Dostępne urządzenia pozwalają dodatkowo na zastosowanie technologii fotobiomodulacji (maski z diodami światła z zakresu światła czerwonego, podczerwonego, niebieskiego, żółtego). IPL w połączeniu z fototerapią znajduje zastosowanie w przypadkach leczenia:
- zespołu suchego oka,
- zapalenia brzegów powiek,
- dysfunkcji gruczołów Meiboma,
- trądziku różowatego,
- łojotokowego zapalenia skóry,
- aktywnej demodekozy (nużycy),
- przygotowania do zabiegów usunięcia zaćmy i chirurgii refrakcyjnej.
Holistyczne spojrzenie na pacjenta wraz ze skuteczną i efektywną terapią opartą na interakcji między filmem łzowym a substytutem łez, i połączoną z higieną brzegów powiek oraz rewitalizacją gruczołów Meiboma, zaliczamy do najważniejszych czynników sprzyjających osiągnięciu optymalnych naturalnych warunków homeostazy łez i dobrostanu na powierzchni oka.
Współczesna cywilizacja nie chce poddać się nieuchronnym następstwom postępu i zmianom inwolucyjnym i dlatego właśnie pacjent zwraca się do nas o pomoc.
Ż.G: Co Pani sądzi o związku pomiędzy zaburzeniami filmu łzowego a zanieczyszczeniem środowiska?
dr A.A.: Smog i zawarte w nim metale ciężkie istotnie zaburzają powierzchnię oka i pokrywający ją film łzowy. Skład łez zmienia się zależnie od pory dnia i nocy (rytm dobowy, układ współczulny i przywspółczulny), naszej diety, higieny snu oraz naszego stanu emocjonalnego. Film łzowy jest zależny od warunków środowiskowych (oświetlenie, smog, klimatyzacja, monitory, smartfony), naszego wieku, płci (biologicznej, społecznej), chorób ogólnych i okulistycznych, stosowanych używek i leków oraz użytkowanej korekcji i przebytych zabiegów okulistycznych i estetycznych. Łzawienie, paradoksalnie typowy objaw suchego oka, to zwykle objaw podrażnienia lub choroby – nie tylko choroby oczu.
Populacja pacjentów z ZSO obejmuje osoby obu płci w każdym wieku, u których występują oznaki i objawy sugerujące suchość oka, takie jak podrażnienie i/lub przekrwienie oczu, wydzielina śluzowa, niestabilne widzenie, dyskomfort, suchość, pieczenie, łzawienie.
Ż.G.: Jakie powikłania mogą mieć miejsce, jeśli nie zajmiemy się naszymi oczami na czas lub wcale i ZSO będzie z nami przez długie miesiące?
dr A.A.: ZSO to schorzenie przewlekłe i nieuleczalne o postępującym charakterze. Sukcesem jest odwrócenie postępu choroby, rewitalizacja, zatrzymanie zmian i poprawa komfortu.
Ż.G.: Jakiego typu infekcje w naszym organizmie mają związek z tym „jak się czuje nasze oko”?
dr A.A.: Każda infekcja górnych dróg oddechowych, szczególnie wirusowa, nie wspominając o schorzeniach uogólnionych wpływa na nasze łzy oraz komfort widzenia zarówno w soczewkach kontaktowych jak i w okularach.
Ż.G.: Jak rozróżnić alergię oka i ZSO lub inne choroby narządu wzroku?
dr A.A.: Czerwone oko, to najczęstszy wspólny objaw wielu schorzeń. Pieczenie oznacza zwykle suche oko. Swędzenie oczu jest typowo związane z alergią. Alergia predysponuje do ZSO, a ZSO jest czynnikiem ryzyka alergii i pogarsza jej przebieg. ZSO jest związane z wieloma chorobami dermatologicznymi, szczególnie trądzikiem, a zarazem jest powikłaniem stosowanego leczenia.
Ż.G.: Pod Pani redakcją powstał poradnik książkowy „Stanowisko Polskiej Grupy Ekspertów Akademii Powierzchni Oka”, gdzie można go zdobyć?
dr A.A.: Publikacja pod patronatem Akademii Powierzchni Oka została opublikowana w ramach biblioteki OPTHA THERAPY i jest dystrybuowana bezpłatnie.
Ż.G.: Jak można umówić się na konsultację u Pani?
dr A.A.: Na konsultację można się umówić w Centrum Okulistycznym Świat Oka – miejscu, gdzie prowadzę badania oraz przyjmuję pacjentów. Rezerwacji terminu należy dokonać poprzez kontakt poprzez stronę internetową www.swiatoka.pl lub z pomocą infolinii placówki pod nr tel. 22 307 79 77. Świat Oka to kompleksowe diagnostyczno-zabiegowe centrum okulistyczno-optometryczne zlokalizowane na warszawskim Mokotowie: Centrum Okulistyczne Świat Oka, ul. Merliniego 9.
Dyrektor Medyczna i Naukowa Centrum Okulistycznego Świat Oka. Specjalista chorób oczu. Członek Polskiego Towarzystwa Okulistycznego (PTO) oraz adiunkt na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Przedstawicielka Polski w Europejskim Stowarzyszeniu Kontaktologicznym Lekarzy Okulistów (ECLSO). Wykładowca na Europejskich Studiach Optyki Okularowej i Optometrii. Redaktorka stanowiska Polskiej Grupy Ekspertów Akademii Powierzchni Oka. Doświadczony praktyk, uznany naukowiec, ceniony wykładowca.
[1] „Relation Between Dietary n-3 and n-6 Fatty Acids and Clinically Diagnosed Dry Eye Syndrome in Women” Biljana Miljanović, Komal A Trivedi, M Reza Dana, Jeffery P Gilbard, Julie E Buring, Debra A Schaumberg; https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16210721
Podoba Ci się ten wywiad? Zobacz podobny materiał z udziałem dr n. med. Anny Ambroziak – tutaj:
Nie wiedziałam ,że są tak skomplikowane badania oczu ,jak powiedziałam mojemu lekarzowi o kłopotach z oczami przepisał mi krople i już ,nie zadziałały jedne zapisał drugie a potem trzecie i tak wyglądało leczenie