Zdarzało Ci się wypić kilka kieliszków wina, po których czerwienisz się, kichasz i odczuwasz swędzenie różnych partii ciała? Alkohol wpływa nie tylko na zachowanie i koordynację psychoruchową. Może także wywoływać objawy alergiczne.
Nie zawsze przyjemny szum w głowie
Wielu alergików zna bardzo dobrze sytuację, w której po wypiciu kilku drinków lub lampek wina zaczynają odczuwać dolegliwości alergiczne. I to w nasileniu znacznie większym niż zazwyczaj. „Wiemy, że alkohol w niektórych przypadkach może potęgować reakcje alergiczne, szczególnie u osób z alergiami pokarmowymi. Nie wiemy niestety dlaczego tak się dzieje.” – mówi Allan Linneberg zajmujący się badaniem przyczyn alergii od kilkunastu lat. „Nasze badania pokazują, że 14% alergików odczuwa objawy po spożyciu alkoholu”.
W poszukiwaniu przyczyn
Istnieje kilka hipotez, które wyjaśniają dlaczego tak się dzieje. Być może alkohol sprawia, że alergik jest mniej uważny i zjada coś, na co jest uczulony. Inna opinia zakłada, że dana osoba może być uczulona na jakiś składnik wypitego napoju alkoholowego. Możliwe także, że alkohol wpływa na organizm w taki sposób, że reakcje alergiczne stają się wyraźnie silniejsze niż zazwyczaj.
Alergeny w drinkach
Oczywistym wyjaśnieniem objawów może być obecność alergenów w drinku. Mogą to być siarczyny w winie czy też białko kurze zawarte w likierze lub kolorowym drinku. Linneberg jednak twierdzi, że alergia na same siarczyny jest niezwykle rzadka i najprawdopodobniej nie jest kluczem do wyjaśnienia tej zagadki. Można oczywiście pić wyłącznie czyste trunki spirytusowe, sam alkohol w połączeniu z wodą nie stanowi przecież alergenu. Są jednak mocne dowody na to, że spożycie alkoholu może wzmagać reakcje organizmu na inne alergeny.
Alkohol a histamina
Kiedy mówimy o alergii, na przykład na pożywienie, pyłki czy roztocza, to mamy na myśli objawy wywoływane przez wydzielanie histaminy. Substancja ta odpowiedzialna jest za dobrze znane alergikom swędzenie, obrzęki czy zaczerwienienia. Wydzielana jest przez tak zwane komórki tuczne. Mechanizm uwalniania przez nie histaminy może być zaburzony przez alkohol. Kiedy ludzie zgłaszają objawy alergiczne po spożyciu alkoholu, to tak naprawdę mamy do czynienia z reakcją na produkty rozpadu alkoholu. Spożywany przez ludzi etanol rozkładany jest w wątrobie do aldehydu octowego. Substancja ta odkładając się w organizmie może powodować ataki astmy i zaburzać ciśnienie krwi. Ludność pochodzenia azjatyckiego ma szczególnie trudności z metabolizowaniem alkoholu, co objawia się charakterystycznym zaczerwienieniem twarzy u Azjatów. Brakuje jednak naukowych dowodów na to, że aldehyd octowy wpływa tak samo na organizm Europejczyków.
A może alkohol wcale nie jest winny?
Linneberg mówi również, że należy brać pod uwagę fakt, że alkohol może nie być bezpośrednią przyczyną reakcji alergicznych. Możliwe, że winę za objawy ponoszą sami alergicy. Pod wpływem alkoholu stają się mniej czujni i spożywają produkty, na które są uczuleni. Z tego powodu alergik powinien szczególnie mieć się na baczności. Zdrowy rozsądek i umiar zawsze są najlepszym lekarstwem. Jeżeli już decydujemy się na picie, to pijmy w towarzystwie zaufanych osób, które wiedzą o naszej alergii i wiedzą jak w przypadku wystąpienia objawów trzeba zareagować.
To że trunki alkoholowe powstające w wyniku fermentacji, jak np. wino/szampan, piwo zwiększają objawy alergiczne wiedziałem, ale zastanawia mnie wpływ czystego etanolu, niestety tego w tym artykule się nie dowiedziałem.
Też źle się czuje nawet po wypiciu łyczka alkoholu …jestem abstynentka:(