„Karmiące matki często maja dylemat, jak zmodyfikować swoja dietę podczas karmienia piersią. Z jednej strony, mamy i teściowe mogą przekonywać, Iz im więcej nabiału, tym lepiej, z drugiej Jednak strony współczesne badania pokazują cos wręcz przeciwnego. Jeżeli w rodzinie nikt Nie choruje na alergie, matka powinna odżywiać sie po prostu „zdrowo”, tak jak w czasie ciąży.”
Kupujesz krem naturalny, a tam donory formaldehydu i długa lista Substancji zapachowych, barwników i konserwantów. Starasz się się jeść zdrowo, jednak polecany łosoś zawiera metale ciężkie, warzywa – pestycydy, a niewinnie wyglądające gotowe Musil – zdecydowanie za dużo cukru. Czy można być bliżej natury, żyjąc raczej w zgodzie z własnym smart fonem niż z zegarem biologicznym?
Szybki rozwój technologii sprawił, ze tempo życia wzrosło i szybko porzuciliśmy znane naszym babciom zdrowe przepisy, sposoby na zdrowie, rytuały czy nawet naturalne metody usuwania zabrudzeń na rzecz nowości z reklam i kolorowych magazynów. Kierunek „nowoczesność” ma jednak skutki uboczne. Gotowe jedzenie, fast-food, słodzone napoje, brak ruchu, brak prawdziwych relacji i odcięcie się od natury spowodowało występowanie chorób cywilizacyjnych.
Również nasza kondycja psychiczna się pogarsza –coraz więcej jest diagnoz depresji, nerwic i schizofrenii. W świecie plastikowych butelek z bis fenolem, styropianowych tacek, jednorazowych sztućców i odgrzewanych dań w mikrofalówce nie każdy dobrze się czuje. Moc, jaka drzemie w naturze jest jednak nie do przecenienia, dlatego zanim również my usłyszymy diagnozę czy tez przytyjemy 30 kg, warto przypomnieć sobie o jej bogactwie.
W rytmie natury
Medycyna ludowa bazuje w głównej mierze na naturze – inne smaki polecane są latem, kiedy zależy nam na schłodzeniu organizmu, inne zimą, gdy szukamy dań rozgrzewających. Także pora dnia ma znaczenie, poranek na przykład warto rozpocząć od ciepłych posiłków łagodnie rozgrzewających układ pokarmowy po całej nocy. W Polsce tradycyjnie nie jada się pomidorów zima, tylko wtedy, gdy są naprawdę pełnowartościowe, czyli latem. Zimą powinno się sięgać tylko po te warzywa, które zostały zebrane jesienią i mogą być przechowywane bez obróbki przez cała zimę, należą do nich m.in.: ziemniaki, marchew, buraki czy biała kapusta. Zima to także pora na zupy, kasze i tłuszcze. Od wiosny zajadamy się rzodkiewką, sałatą, ogórkami i innymi warzywami, najlepiej z własnej działki. Dostęp do natury można zapewnić sobie także mieszkając w bloku w dużym mieście, wystarczy odpowiednio zagospodarować parapety w kuchni i balkon. Przez cały rok możemy raczyć się kiełkami, rzeżuchą lub świeżymi ziołami z doniczki.
To prosty sposób, aby dostarczyć sobie ekologicznych produktów roślinnych. Posiadacze balkonów mają jeszcze większe pole do popisu. Mogą zdecydować się na uprawę pomidorków koktajlowych, rukoli a nawet poziomek.
Zieleń i zegar biologiczny
Godzina w otoczeniu zieleni wystarczy, aby zregenerować się po ciężkim dniu w pracy. Obserwowanie zieleni ma działanie kojące, Ale to nie wszystko. Czas spędzony w lesie iglastym można porównać do wycieczki nad morze. Drzewa te tworzą mikroklimat bogaty w minerały. Kto ma problemy z górnymi drogami oddechowymi powinien spacerować, a najlepiej biegać po lesie. Wyjazd na łono natury to także okazja, aby wyrwać się z domów pełnych sprzętów elektronicznych, które tworzą tzw. smog elektromagnetyczny.
Oddziaływanie urządzeń elektronicznych na nasze zdrowie może objawiać się zaburzeniami snu, porannym bólem głowy oraz ogólnym złym samopoczuciem. Co więcej, emitowane przez smartfony jasne światło działa na nasz mózg jak światło słoneczne, dlatego sprawdzanie maili czy Facebooka w łóżku tuż przed snem to zły pomysł. Światło hamuje wydzielanie melatoniny, która powoduje senność i ułatwia zasypianie.
Nadmiar pracy sprawia, ze zupełnie ignorujemy nasz naturalny zegar. Latem powinniśmy kłaść się o zachodzie i wstawać o wschodzie słońca. Tak, tak. Z kurami i kogutem! Chociaż nie wiadomo skąd je wziąć w mieście. Dla wielu osób jest to jednak plan niemożliwy do zrealizowania. Zamiast słuchać natury nakłaniamy nasze organizmy do wysiłku w godzinach, w których powinien się wyciszać. Na rozregulowanie wewnętrznego zegara szczególnie podatni są mieszkańcy dużych miast, w których dostępne są całodobowe hipermarkety, siłownie czynne do 23:00 czy chociażby zakłócające sen latarnie i święcące reklamy.
Naturalnie? Tylko piersią!
Karmienie piersią to jedyny naturalny i polecany przez położne i lekarzy sposób żywienia dzieci, przez co najmniej 6 pierwszych miesięcy życia. O tym, jak istotnym czynnikiem w budowaniu zdrowego organizmu jest naturalne karmienie jednogłośnie mówili eksperci, uczestniczący w debacie Magazynu Hipoalergiczni w 2014 r. na Stadionie Narodowym. Mleko mamy zawiera zmieniający się z czasem skład, dostosowany tak, aby umożliwić dziecku prawidłowy rozwój i dostarczyć mu potrzebne na danym etapie substancje odżywcze. Składniki mleka kobiecego budują również naturalna odporność dziecka i pozwalają uniknąć alergii oraz wielu chorób w dorosłym życiu.
Karmienie piersią to także okazja do zbudowania więzi między mama a dzieckiem. Podczas karmienia wydzielają się tzw. hormony przywiązania, które zwiększając odporność, pomagają szybciej radzić sobie z infekcjami i chronią przed smutkiem i depresja. Sztuczne mieszanki, nawet najwyższej, jakości, nie zawierają takiego bogactwa kwasów tłuszczowych, które mogłoby zastąpić karmienie piersią. Dla kobiet, które nie mogą zostać cały dzień w domu, aby karmić dziecko, dobrym rozwiązaniem są laktatory. Dzięki temu pełnowartościowy pokarm dla dziecka może zostać podany z butelki przez tatę, dziadków czy opiekunkę.
Kobiety, które karmią piersią po raz pierwszy, mogą liczyć na wsparcie położnych oraz doradców laktacyjnych. Początki mogą nie być łatwe, ale korzyści dla zdrowia i psychiki dziecka związane z karmieniem piersią z pewnością pozwolą pokonać pierwsze trudności.
Co polecamy?
- Ekologiczne warzywa
- Karmienie piersią
- Rozsądne korzystanie z wody i prądu
- Rower zamiast samochodu
- Odpoczynek w lesie, a nie przed telewizorem
- dr Robert Lustig „Słodka pułapka”
- dr Hulda Regehr Clark „Kuracja zycia”
- Liliann Kristinn Elmborg „Skuteczne kuracje oczyszczające”
- John Robbins „Zdrowi stulatkowie”
#ZłotaGodzinaTużPoNarodzinach
słynna dieta matki karmiącej , mit który pokutuje od czasów prlu , dlatego właśnie położne i lekarze , każdy kto ma kontakt z kobietą w ciąży powinien być po szkoleniach nowych tych na czasie aby tych mitów dalej nie rozprzestrzeniać , tak samo jak mitem jest że kobieta nie ma mleka aby wykarmić dziecko , mega rzadko się to zdarza a położne w szpitalach i atmosfera niecierpliwości nie pomagają młodym mamom ani starszym w niczym