W zimowe dni największą zmorą jest doskwierający zewsząd chłód. Czy oprócz ciepłych ubrań i zaszycia się w domowych pieleszach możemy zrobić coś jeszcze, żeby rozgrzać nasze ciała i umysły? Odpowiedź znajdziemy w naszych kuchniach i spiżarniach.
W myśl filozofii Wschodu
Tradycyjna Medycyna Chińska dużą wagę przykłada do właściwości chłodzących bądź rozgrzewających pożywienia. Według systemu pięciu przemian wszystkie produkty spożywcze mają w sobie specyficzną dla siebie energię, która może chłodzić lub rozgrzewać organizm. I tak na przykład wśród produktów ogrzewających znajdziemy pikantne przyprawy takie jak pieprz, chili, imbir czy mieszanki typu curry lub garam masala. Bardzo rozgrzewać mają też mocne alkohole.Słabsze właściwości ogrzewające mają mieć niektóre warzywa takie jak marchew, czosnek, cebula oraz liczne zioła w tym tymianek, rozmaryn czy bazylia. Po przeciwnej stronie spektrum znajdziemy chłodzące produkty takie jak większość owoców i warzyw. Według medycyny chińskiej znaczenie ma także sposób, w jaki przygotowujemy potrawy. Gotowanie w wodzie, na parze czy jedzenie na surowo „ochładza” produkty. Pieczenie, smażenie czy grillowanie ma mieć odwrotne działanie.
Tradycja czasem powinna ustąpić rozsądkowi
Chociaż Tradycyjna Medycyna Chińska liczy sobie już tysiące lat, to po dziś dzień nie udało się udowodnić prawdziwości niektórych z jej twierdzeń czy skuteczności niektórych terapii. Podobnie sprawa ma się z właściwościami termicznymi pożywienia i zaleceniami dietetycznymi na zimniejsze pory roku. Z całą pewnością powinniśmy stronić zimą od spożywania wysokoprocentowych alkoholi. Chociaż przynoszą one subiektywne odczucie ciepła, to faktycznie powodują one poszerzanie się naczyń krwionośnych i przyspieszają wychłodzenie organizmu. Nie powinniśmy także unikać świeżych owoców i warzyw. Odpowiednia ilość witamin w czasie zwiększonej zachorowalności jest podstawą zachowania zdrowia i dobrego samopoczucia.
Jak żyć?
Co zatem powinniśmy jeść? Przede wszystkim nasza dieta zimą i jesienią powinna być bogata w witaminy i minerały(sole mineralne), a także energię z właściwego źródła. Ze względu na niską temperaturę nasze ciała będą potrzebowały więcej „paliwa”. Dieta zimowa nie powinna być zbyt ciężka i tucząca – zimą łatwiej o przybranie na wadze. Hitem zimowych jadłospisów powinny być ciepłe napoje, szczególnie różnego rodzaju napary – herbaty tradycyjne, ziołowe czy owocowe. Fantastyczne zimą jest również kakao, które możemy przygotować zarówno z użyciem mleka jak i wody. Znakomicie smakuje z dodatkiem cynamonu. Stawiajmy także na pożywne zupy z dużą ilością warzyw. Krem z brokułów, zupa marchwiowa czy z białej kapusty nie tylko rozgrzeją, lecz także skutecznie zwalczą głód. Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na warzywa i owoce zimą. Wśród świeżych możemy mieć ograniczony wybór, a te dostępne mogą być mniej bogate w składniki ze względu na brak odżywczego słońca. Sięgajmy wówczas po mrożonki, kiszonki czy domowe przetwory. Zbierane w szczycie sezonu nie tracą cennych witamin, te kiszone wręcz potrafią być bardziej wartościowe niż świeże. Jeśli chodzi o źródła energii, zadbajmy o to, by nie były to łatwo przyswajalne proste cukry. Zainteresujmy się warzywami korzeniowymi – świetne zimą są potrawy z buraków – dodajmy do tego różne rodzaje kasz. Na śniadania zjadajmy za to zawsze coś ciepłego, najlepiej produkty zbożowe.
Gorąca owsianka z owocami to znakomity początek dnia!
Krzysztof Paszkiewicz
rozgrzewające jedzenie ,picie mmmmm bardzo chętnie sa takie momenty ,że bardzo potrzebuje takich straszny zmarzluch jestem czy to pomoże? bo jeśli tak na stałe włączę je do mojego menu