W czasach rosnącej mobilności, człowiek spędza coraz więcej czasu w pojazdach – w szczególności w samochodzie. W pośpiechu często nie znajdujemy czasu na odpowiednie sprzątanie czy coroczne czyszczenie klimatyzacji. A co się stanie, kiedy w aucie podróżuje z nami alergik?
Część osób zastanawia się nad tym, dlaczego późną jesienią albo zimą, podczas jazdy samochodem
występują u nich dolegliwości, które można porównać do reakcji alergicznej w okresie pylenia. Co się właściwie dzieje? Pyłki pozostają najpierw na materiale filtrującym i rozpadają się po określonym czasie. Jeśli nie wymieni się filtra z wytrąconymi pyłkami, ich fragmenty przedostają się do powietrza wdychanego i powodują przykre dolegliwości. Z tego też powodu filtr należy wymienić zawsze po zakończeniu okresu pylenia (wiosna, lato), w celu usunięcia kontaktu z przyszłymi alergenami.
Mikroorganizmy potrzebują do przeżycia przede wszystkim wilgoci, temperatury i pokarmu. Wszystko to znajdują w samochodzie i czują się tam bardzo dobrze, jeśli nie będzie się im przeciwdziałać odpowiednimi środkami. Tapicerki i dywaniki w pojazdach zawierają alergeny roztoczy oraz grzybów i z tego powodu muszą być regularnie czyszczone i odkurzane.
Klimatyzacja samochodowa powinna być odpowiednio przystosowana, poddawana regularnym przeglądom oraz czyszczeniu. W innym wypadku nie stanowi skutecznej bariery dla szkodliwych substancji pochodzących z powietrza i przenikających do powietrza, którym oddycha kierowca. Co więcej – może ona obciążać powietrze i sama stać się źródłem alergenów. Dzieje się to na przykład wtedy, gdy grzyby i bakterie z powietrza pochodzącego z zewnątrz wytrącają się na filtrach i mogą się tam bez przeszkód namnażać. W takim przypadku przechodzą do kanałów i ostatecznie do kabiny pasażerów.
Towarzystwo Analizy Środowiska i Pomieszczeń we współpracy z Niemieckim Związkiem Alergików i Astmatyków, przez wiele miesięcy badało efektywność produktów i procesów czyszczenia klimatyzacji w pojazdach i ich możliwe niepożądane efekty uboczne. W materiale telewizyjnym Hessischer Rundfunk pod tytułem „Klimatyzacja jako rozsiewacz kurzu” podano pierwsze wyniki. Porównano różne sposoby czyszczenia klimatyzacji m.in. za pomocą środków chemicznych ogólnodostępnych oraz procedur wykonywanych tylko w serwisach samochodowych. Najbardziej skuteczny okazał się system ciśnieniowego płukania parownika odpowiednim preparatem. Ze wszystkich badanych producentów najlepiej wypadł środek dezynfekcyjny firmy TUNAP. Podkreślono także, że aby uzyskać efekt czyszczenia, trzeba jednocześnie wymienić filtr przeciwpyłkowy.