Zamiast martwić się, że wraz z zabranymi słodyczami, zabieramy dzieciom dzieciństwo, powinniśmy rzucać im wyzwania, aby uczyły się od siebie nawzajem. Jeśli będziemy wprowadzać dzieci w różne potrawy, warzywa, przyprawy, a także kulturę jedzenia, wówczas możemy liczyć na to, że kiedy już dorosną, zaczną gotować samodzielnie i świadomie. Czyli? Najważniejszy jest wczesny początek – mówi Lise Walbom, prezeska duńskiej organizacji Food Nation.
TEKST: Lise Walbom
ROZMAWIAŁA: Żaneta Geltz
Tłumaczyła: Paulina Owczarzak-Baran
Żaneta Geltz: Wyraźnie widać „trend organiczny”, który rozwinął się w Danii w ostatnich 3 – 4 latach. Skąd to się wzięło?
Lise Walbom: Współpraca i godna zaufania kontrola państwa stanowią podstawę sukcesu. Zrównoważony rozwój jest podstawową kompetencją w duńskiej produkcji żywności, a produkcja ekologiczna i ekologiczny sposób życia są częścią zrównoważonego rozwoju, który od wielu lat motywuje Duńczyków i wiele firm. I to zarówno w odniesieniu do rozwoju produktu, jak i sposobu życia. Klienci i producenci poświęcają się lepszemu światu dla dobra przyszłych pokoleń. Odkąd duńscy konsumenci w latach 60- tych XX wieku rozpoczęli pierwszą falę przyjaznej dla środowiska konsumpcji, duńska produkcja żywności sprawiła, że świat zaczął wytwarzać produkty o minimalnym stopniu zanieczyszczenia, dużej efektywności wykorzystania zasobów i z niskim śladem węglowym.
Dzięki organicznemu jedzeniu, Dania jest przodownikiem w wytworach organicznych już od kilku lat. Szerokie zastosowanie i wysoka znajomość ekologicznych etykiet wśród zarówno prywatnych, jak i profesjonalnych nabywców, utrzymują cały duński łańcuch produkcji wartościowej żywności ekologicznej na czołowym miejscu, jeśli chodzi o rozwój produktów czy produkcję masową. Produkcja żywności organicznej jest publicznym priorytetem w Danii. Dzięki ambitnym wysiłkom na rzecz badań i rozwoju, będzie ona dalej rozwijana dzięki wsparciu, wiedzy i doświadczeniu wszystkich uczestników. Zakres ten obejmuje efektywność wykorzystania zasobów, klimat, środowisko i dobrostan zwierząt – wszystko to, co można poprawić. Duńska etykieta ekologiczna wyraźnie wskazuje, że dana produkcja jest kontrolowana przez państwo. Imponujące jest to, że 100% populacji duńskiej jest tego świadoma. Przemysł spożywczy ma własną etykietę, wskazując udział organicznych surowych produktów spożywczych stosowanych w kuchni. Co ciekawe, znakowanie ekologiczne kontrolowane przez państwo, jest bezpłatne. Oznaczenia takie pojawiają się w trzech kategoriach: złota, srebrna i brązowa – wskazując tym samym, ile dany produkt zawiera składników pochodzenia ekologicznego. Mogą one mieć od 100 – 90 %, 90 – 60% lub 60 – 30% (czerwiec 2017r.). Aż 2058 przetwórni posiada swoje zaplecze organicznej kuchni, a 58% Duńczyków o tym wie.
Żywność ekologiczna, nie tylko znajduje się na listach zakupów w przeciętnych, normalnych domach, ale także w większych kuchniach publicznych, i w ciągu ostatnich 6 lat ilość jej w obrocie wzrosła czterokrotnie. W 2016 r. obrót żywnością ekologiczną w duńskiej gastronomii wynosił 280 milionów euro. Mleczarnie, owoce i warzywa – stanowią największy udział w produktach żywności ekologicznej w duńskiej gastronomii.
Dzięki zastosowaniu organicznych produktów spożywczych na wysokim szczeblu w Danii i będąc w stanie przestrzegać budżetów, duńskie podmioty gastronomiczne mają już doświadczenie jak przygotowywać żywność z zastosowaniem mniejszych porcji oraz różnorodnych rodzajów mięsa. Gotowanie z użyciem produktów sezonowych, przy zastosowaniu różnych rodzajów chleba, niepaczkowanych produktów spożywczych i warzyw, pozwala nadać posiłkom więcej objętości i zmniejszyć ilość zarówno odpadów, jak i zredukować skalę marnotrawienia żywności.
ŻG: Ostatni World Food Summit 2017 w Kopenhadze pokazuje, że temat toksyn w żywności stał się „pilny” i wymaga dużej uwagi rządów na całym świecie. Gdzie jest główny powód tej postawy?
LW: Osobiście, nie uczestniczyłam akurat w tej edycji wydarzenia, ale moim zdaniem temat toksyn w żywności jest istotny z kilku powodów. Mamy światową gospodarkę, a jedzenie sporo podróżuje, a więc powinniśmy współpracować bardzo blisko, aby mieć pewność, iż dzielimy się informacjami o żywności. W ten sposób możemy szybko działać, jeśli dowiemy się o obecności toksyn lub substancjach szkodliwych w żywności. To nie jest ani temat nowy ani duża zmiana w duńskich firmach, rządach czy uniwersytetach, które od wielu lat współpracują blisko ze sobą, aby zapewnić bezpieczne i zdrowe jedzenie w każdym calu – począwszy od farmy aż po widelec.
ŻG: A mimo to, gdy się rozejrzymy, wielu ekspertów ds. żywienia cierpi na otyłość lub praktykuje złe nawyki żywieniowe. Jak więc przekonać młode pokolenie do jakiejkolwiek zmiany, skoro autorytety popełniają tak istotne błędy i nie widzą nic złego w zjedzonym hamburgerze?
LW: Jeśli chodzi o młode pokolenie – z mojego punktu widzenia – musimy zaczynać bardzo wcześnie. Rodziny są kluczowe, ale wspólne doświadczenie żywieniowe zaczyna się bardzo wcześnie w opiece nad dzieckiem, czyli w przedszkolu, a następnie w szkole. I właśnie tutaj możemy coś zrobić. To właśnie w tym okresie możemy stymulować nawyki do zdrowego odżywiania i rzucać wyzwania dzieciom, aby uczyły się od siebie nawzajem. Kiedy zaczniemy wprowadzać dzieci w świat różnych potraw, warzyw, przypraw czy nawet kulturę żywienia, wówczas będą one zmotywowane, aby również kosztować tego jedzenia, kiedy już dorosną, gdy zaczną gotować samodzielnie. Czyli? Najważniejszy jest wczesny początek.
ŻG: Mówi się, że wkrótce w wielu krajach żywność, którą spożywamy, może pochodzić z Danii. Czym Food Nation zajmuje się na co dzień, jakie są twoje działania w tych szeregach ?
LW: Food Nation to oficjalna duńska spółka powołana dla promowania produktów, rozwiązań i kompetencji z duńskiego klastra żywnościowego. Food Nation jest partnerem publiczno-prywatnym utworzonym przez rząd duński i zrzesza wiodące, prywatne organizacje i firmy.
www.foodnationdenmark.dk – zapraszam do sprawdzenia, w jaki sposób Duńczycy mogą przyczynić się pozytywnie do rozwoju branży spożywczej. Możesz tu znaleźć kontakty, informacje i sprawy dotyczące duńskich produktów spożywczych i firm, z którymi możesz współpracować.
Food Nation to brama wejściowa do duńskiego klastra żywnościowego, który przyczynia się do globalnych wyzwań związanych z żywnością, stale poszukując lepszych sposobów wytwarzania wystarczającej ilości żywności, aby zaspokoić rosnące światowe zapotrzebowanie – pozostawiając zieloną planetę dla przyszłych generacji. Chodzi o równowagę i o zmianę, a także o to, aby zawsze szukać lepszego rozwiązania.
ŻG: Sądzisz, że nasze myślenie może zmieniać się wraz ze zmianami nawyków żywieniowych? Czy zgadzasz się z credo „jesteśmy tym, co jemy”?
LW: Lubię to stwierdzenie „jesteśmy tym, co jemy”, bo wnosi wiele dobrego samopoczucia do naszego życia, a jest tak wiele warunków, by móc osiągnąć „dobre życie”. Dobrzy przyjaciele, rodzina, fizycznie dobry stan organizmu i Twoja sytuacja ekonomiczna.
Lise Walbom
Jest prezesem Food Nation, partnerstwa publiczno- prywatnego utworzonego przez duński rząd i wiodących organizacji prywatnych i firm, dążących do przedstawienia Danii jako przodownika w innowacyjnej, zrównoważonej i skutecznej produkcji żywności. Karierę zaczęła od Duńskiego Ministerstwa Środowiska i Żywności, Duńskiej Dyrekcji Roślin, gdzie Lise pracowała nad rozwojem duńskiego eksportu produktów ekologicznych. Ułatwiała i koordynowała kontakty z duńskimi przedsiębiorstwami i międzynarodowymi władzami rządowymi w sprawie wzajemnych porozumień o współpracy. Lise Walbom jest magistrem nauk rolniczych, a także posiada dyplom w dziedzinie zarządzania, koncentrując się na rozwoju strategii i coachingu. Lise pracowała także dla duńskiego ruchu spółdzielczego i bliskiego powiązania z handlem detalicznym. W tym miejscu skupiała się na różnych projektach w ramach CSR i zaangażowaniu dzieci w gotowanie w celu poprawy nawyków żywieniowych. Celem było jasne przedstawienie praktycznych narzędzi przyczyniających się do złamania krzywej otyłości wśród dzieci i młodzieży.
W naszym pięknym bogatym kulturowo i kulinarnie kraju tez by się przydała taka organizacja ,ale rząd nie ma czasu zajmując się ,wymyślonym kryzysem,, zająć się sprawami poważnymi, jak faktyczne zdrowie narodu