Zespół jelita nadwrażliwego jest jedną z najczęściej stawianych diagnoz w przypadku problemów żołądkowo – jelitowych o niejasnym pochodzeniu. Wywiad z dr n. med. Mirosławą Gałęcką.
Diagnostyka IBS opiera się przede wszystkim na wykluczeniu innych jednostek chorobowych mogących powodować podobne objawy (np. choroba wrzodowa żołądka, nieswoiste zapalenia jelit) oraz na wywiadzie z pacjentem. Niestety postawienie diagnozy zajmuje często dużo czasu, od kilku miesięcy do nawet kilku lat. W tym okresie pacjenci są często leczeni objawowo, co nie przynosi satysfakcjonujących rezultatów, a na pewno nie rozwiązuje problemu. Często też pacjenci próbują i wdrażają różne diety, które zamiast pomóc, potęgują dolegliwości.
Zatrzymajmy się więc przy temacie diety – czy istnieje jedna dieta wskazana dla pacjentów z podejrzeniem lub diagnozą IBS? Najczęściej porady zawierają informacje o zwiększeniu/zmniejszeniu ilości błonnika w diecie, unikaniu dań ciężkostrawnych. Jak Pani odniesie się do tych zaleceń?
Nie ma jednej diety dobrej dla każdego. Pacjenci z IBS to bardzo duża grupa i nie można powiedzieć, że każdemu pomoże zwiększona podaż błonnika czy np. wyeliminowanie glutenu. Przede wszystkim, dietę trzeba dobrać do konkretnego pacjenta. Diagnoza: Zespół jelita nadwrażliwego – nie jest wystarczającą podstawą do układania planu żywieniowego, ponieważ drażliwe jelito może być efektem wielu chorób, które na drodze do diagnozy nie zostały wzięte pod uwagę i wyeliminowane. Przykładem może być SIBO. Wodorowy test oddechowy nie jest standardowo zalecanym badaniem u pacjentów z podejrzeniem IBS, a może dostarczyć nam wielu cennych informacji. Podobnie jak np. badanie nadwrażliwości pokarmowych IgG-zależnych, które także mogą powodować dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Analizując wyniki badań możemy się np. dowiedzieć, że w naszym przypadku duża ilość błonnika może szkodzić zamiast pomagać (np. w przypadku spowolnionego pasażu jelitowego), albo że eliminowaliśmy z diety nie te produkty, które są źródłem problemu.
Czyli nie należy pozwolić „zamknąć się w worku” IBS tylko poszukać głębiej przyczyn dolegliwości żołądkowo – jelitowych. Jakie badania diagnostyczne zaleca Pani swoim pacjentom, którzy zgłaszają się z podobnymi problemami?
Przede wszystkim przy dolegliwościach żołądkowo – jelitowych, jest to badanie mikroflory jelit
KyberKompakt- Pro. Jest to punkt wyjścia do zastosowania indywidualnej probiotykoterapii. Nadal niewiele osób wie, że między innymi bóle brzucha, wzdęcia, problemy z wypróżnianiem są często konsekwencją dysbiozy jelitowej. Kolejnym badaniem jest test na nadwrażliwość pokarmową ImuPro. Jest on podstawą do ułożenia odpowiedniej diety eliminacyjnej. Dzięki tak dobranej diecie redukujemy przewlekły stan zapalny w organizmie, co powoduje ustąpienie wielu objawów, również tych ze strony układu pokarmowego. Jeżeli są wskazania warto wykonać także test na SIBO, czyli przerost bakterii w jelicie cienkim. Przy tym, chciałabym podkreślić, że w wodorowym teście oddechowym z obciążeniem laktulozą, można też zdiagnozować tzw. leniwe jelito.
Dodatkowa diagnostyka jest więc niezbędna, aby ustalić terapię i dietę dobraną do potrzeb konkretnego pacjenta. Dla pacjentów, którzy nie chcą żyć z „przyklejoną” diagnozą IBS, są to kolejne drzwi, które otwierają wyjście z worka Zespołu Jelita Drażliwego. I prowadzą na drogę ku lepszemu samopoczuciu i zdrowiu. Informacji udzielamy poprzez formularz na stronie: www.instytut-mikroekologii.pl
no właśnie ,kolejne leki ,kolejne badania i co? nic ,kompletnie nic ,aż zacząłem eliminować sam różne rzeczy i okazało się że gluten jest powodem złego samopoczucia ,nie jem głównie chleba makaronów i jest lepiej do tego dużo piję dzięki czemu jem mniej