W obecnej sytuacji, kiedy musimy ograniczyć kontakt bezpośredni rozpowszechniła się nowa forma kontaktu pacjenta z fizjoterapeutą, mimo iż od 4 maja możemy prowadzić rehabilitację, nadal dla osób w grupie ryzyka prowadzimy telerehabilitację. Rozmawiamy z Joanną Wieruszewską o tym jak wygląda fizjoterapia w tym trudnym czasie.
Hipoalergiczni: Czy fizjoterapeuta może pomóc pacjentowi on-line?
Joanna Wieruszewska : Podczas konsultacji niestety nie możemy palpować, badać mobilności powięzi, ślizgów stawowych. Jednakże fizjoterapeuta dysponuje też innymi narzędziami diagnostycznymi, które umożliwiają postawienie diagnozy. Dokładne badanie podmiotowe (wywiad) oraz badanie przedmiotowe wykonane pod instrukcją terapeuty umożliwia zdiagnozowanie problemu. A dokładnie, możemy obserwować jak pacjent chodzi, siada, wstaje, rozbiera się . Można poobserwować postawę ciała, jakie pacjent ma nawyki ruchowe, postawę chwilową. Dodatkowo istnieje szereg testów funkcjonalnych, które fizjoterapeuta może zdalnie przeprowadzić, instruując pacjenta, bądź osobę, z którą pacjent mieszka.
Obserwacja postawy pacjenta
H: Jak wygląda rehabilitacja on-line?
J.W.: Pacjenci, którym rehabilitacja kojarzy się wyłącznie z masażem bądź fizykoterapią (przykładanie prądów, naświetlanie lampą sollux) nie wyobrażają sobie takiej możliwości. A jednak jest możliwe abyśmy udzielili pomocy i doprowadzili do ustąpienia dolegliwości. Po postawieniu diagnozy fizjoterapeuta zaleca terapię. Z pomocą przychodzą techniki mobilizacji powięzi takie jak fałd Kiblera, ćwiczenia poizometrycznej relaksacji, stretching, a także dobrze dobrane ćwiczenia wzmacniające. Pacjent może wesprzeć się także sprzętem do autoterapii.
H: Czy jakoś szczególnie należy przygotować się do konsultacji?
J.W.: Należy przygotować dokumentację medyczną, jeśli takową posiadamy, wszystkie wykonane badania dodatkowe, takie jak RTG, MRI itp. Zalecam też założyć luźny strój sportowy i poprosić kogoś o towarzyszenie podczas konsultacji. Proszę przygotować się na to , iż tak samo jak w gabinecie będzie trzeba się rozebrać.
H: A czy w takiej sytuacji nie łatwiej skorzystać z filmików na youtuba? Jest tam wiele porad z zakresu fizjoterapii.
J.W.: Owszem jest wiele filmików, niektóre nawet świetnie przygotowane merytorycznie. Ale nawet najwspanialsze ćwiczenie wykonywane nieprawidłowo, lub w niewłaściwym czasie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Na przykład pacjent z bólem kręgosłupa lędźwiowego , odczuwa sztywność poranną. Wykonuje pracę siedzącą, po obejrzeniu materiału w którym ktoś nakłania do wzmacniania core (stabilizacja wewnętrzna), bo system ten jest na pewno osłabiony przez wielogodzinne siedzenie, może doprowadzić do nasilenia dolegliwości. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ najpierw musimy rozluźnić nadmiernie napięte tkanki, ich wyszukujemy podczas badania. Dopiero po doprowadzeniu do równowagi i uzyskaniu prawidłowej postawy, możemy przejść do wzmacniania osłabionych mięśni. Pacjenci najczęściej nie zdają sobie sprawy, iż mięsień może być napięty w rozciągnięciu i „naszpikowany” punktami spustowymi.
H: Co oznacza ta nowa rzeczywistość w fizjoterapii? Czy po dobie koronawirusa konsultacje on-line staną się nową formą kontaktu pacjenta z terapeutą?
J.W.: Myślę, że terapeuci z ulgą przyjęli wiadomość iż mogą przyjmować pacjentów w gabinecie . Propozycja spotkań na Skype czy innym komunikatorze to sposób radzenia sobie w sytuacji, kiedy wizyta osobista nie jest możliwa. Jest to dobra forma kontaktu, jednak nie wyczerpuje ona wszystkich narzędzi terapeutycznych, ale pomoże rozwiązać problem, przynajmniej doraźnie. Niestety prawdopodobieństwo postawienia nieprawidłowej diagnozy jest większe. Możliwość pomocy ograniczona. W lepszej sytuacji są pacjenci którzy uczęszczali na rehabilitację, terapeuta zna ich historię i kontynuuje rehabilitację. Oczywiście cały proces terapeutyczny zależy od pacjenta, jego zaangażowania i determinacji. Dotychczas wielu pacjentów przychodziło do gabinetu i uważało, że to my wykonamy za nich całą pracę i nie przywiązywało wagi do zadawanych ćwiczeń. W tym momencie terapeuta jest doradcą, resztę pacjent musi zrobić sam.
H: Jak wyglądają teraz wizyty w gabinecie?
J.W.: W dobie epidemii dokładamy wszelkich starań, aby zabiegi odbywały się w sposób bezpieczny zarówno dla pacjenta, jak i terapeuty. Jako profesjonalistki z dziedziny medycyny wiemy jak powinna wyglądać praca z pacjentem w warunkach epidemii. Gabinety są dokładnie dezynfekowane, wietrzone pomiędzy wizytami. Pacjenci oraz terapeuci zobligowani są do noszenia maseczek oraz rękawiczek.
H: Jak wygląda w obecnej sytuacji rehabilitacja dzieci i niemowląt?
J.W.: Jest to bardzo ważna i trudna kwestia. Jeśli chodzi o niemowlęta czy dzieci starsze z deficytami neurologicznymi prowadzona powinna być wczesna interwencja. Czyli jak sama nazwa wskazuje, należy ją rozpocząć możliwe jak najwcześniej i kontynuować. Układ neurologiczny dziecka jest neuroplastyczny, w związku z czym istnieje możliwość prowadzenia tak fizjoterapii aby dziecko z powikłaniami okołoporodowymi w konsekwencji nie miało żadnych deficytów. A co za tym idzie, im szybciej rozpoczniemy odpowiednią stymulację tym lepsze efekty uzyskamy. Dodatkowo, należy podtrzymywać efekty terapeutyczne, które uzyskaliśmy dotychczas. W związku z tym, prowadzenie rehabilitacji spada na barki rodziców lub opiekunów. Podejmujemy się rozpoczęcia terapii nowych dzieci, jednakże preferowany jest kontakt bezpośredni. Staramy się prowadzić konsultacje online pokazując i podpowiadając rodzicom jakie zabiegi fizjoterapeutyczne i w jaki sposób mogą prowadzić. W trakcie takiej konsultacji pokazujemy jak prawidłowo wykonywać zabiegi pielęgnacyjne, aby miały one działanie stymulujące.
H: W jaki sposób jeszcze prowadzicie swoją działalność w okresie pandemii?
J.W.: Jak już wcześniej informowałyśmy, dużo dzieje się teraz w internecie. Osobiście staram się zamieszczać wiele ciekawych artykułów czy też filmików, w których opisuję różne schorzenia i możliwości autoterapii. Staramy się edukować społeczeństwo w zakresie ruchu i diety. Jest to także okres webinarów. Dużo jednostek szkoleniowych prowadzi aktualnie szkolenia online dla fizjoterapeutów. Dlatego też my postanowiliśmy poprowadzić szkolenia dla pacjentów.
H: A co z osobami, które nie mają dostępu do internetu?
J.W.: Prowadzimy konsultacje telefoniczne. Na tej podstawie decydujemy się czy przypadek jest pilny i brak rehabilitacji wpłynie na trwały uszczerbek na zdrowiu. Jeśli nie ma konieczności aby przyjąć pacjenta w gabinecie to dobieramy odpowiedni zestaw ćwiczeń. Przygotowaliśmy skrypty z gotowymi zestawami ćwiczeń, na różne dolegliwości. Są przygotowane zarówno te z zakresu ortopedii jak i z pediatrii. Nasi pacjenci znajdą w nich opis danych jednostek chorobowych, umieściliśmy też tam testy, które pacjent będzie mógł samodzielnie wykonać w domu i w bezpieczny sposób dobrać odpowiedni zestaw ćwiczeń. Wszystkie ćwiczenia zawierają dokładny opis pozycji wyjściowej, przebiegu ruchu, ilość powtórzeń, dodatkowo każde ćwiczenie pokazane jest na fotografiach.
H: Zbliżamy się do sezonu wakacyjnego, Wasz gabinet ma bardzo szeroki wachlarz zabiegów. Czy kontynuujecie swoją politykę i czy macie jakieś nowości w ofercie?
J.W.: Od 18 maja możemy wykonywać także zabiegi kosmetyczne, więc do oferty powróciły masaże relaksacyjne, rytuały spa, oraz cały wachlarz zabiegów wyszczuplających. Szczególnie zachęcamy do zapoznania się z zabiegami na ciało, gdyż do wakacji pozostało już tylko 40 dni.
Joanna Wieruszewska– mgr fizjoterapii, zdobywa doświadczenie zawodowe od 2016 roku. Głównie zajmuje się terapią w dolegliwościach bólowych. Za najważniejsze zasady w rehabilitacji uważa prostotę, recjonalność, skuteczność. Prywatnie zafascynowana uważnością i ćwiczeniami TRE, na które chętnie wysyła pacjentów. Więcej na stronie http://fizjoterapia-sroda.pl/