Bardzo dobrze, jeśli się rozwijamy i korzystamy z dobrych wzorców, smacznych przepisów i produktów z całego świata. Na pewno świadczy to o naszej otwartości i chęci poznawania wszystkiego co nowe. Zarówno dla zdrowej diety, jak i kształtowania naszej osobowości, czy stylu życia będzie jeszcze lepiej, jeśli nie będziemy odcinać się od tego, co jest dostępne blisko nas.
[dropcap]R[/dropcap]egionalny sposób odżywiania jest popularny na całym świecie. My też możemy się tak żywić, promując rodzime produkty i przepisy. Potrawy z kuchni śródziemnomorskiej, meksykańskiej czy chińskiej powinny stanowić tylko pewne urozmaicenie naszej diety. Nie zapominajmy o wspaniałych produktach z naszego regionu, które w nowych aranżacjach często „biją na smak” te pochodzące z dalekich krain…
Olej z lnianki
Lnianka jest rośliną oleistą, inna jej nazwa to lnicznik siewny (Camelia sativa, rodzina Brassicaeae). Roślina ta była uprawiana już 2000 lat temu! Wiemy to m.in. z odkrytych wykopalisk na Dolnym Śląsku, gdzie w glinianych garnkach z epoki brązu znaleziono jej nasiona. Roślina ta była powszechnie uprawiana na terenie całej Polski, a występowała pod różnymi nazwami: rydz, rydzyk, ryżyk, lennica, lnianka, judra. Powszechnie stosowana nazwa rydz, tłumaczona jest małymi wymaganiami glebowymi, udawała się nawet na piaskach. Porzekadło „lepszy rydz, niż nic” właśnie odnosi się do tej mało wymagającej rośliny.
Niestety do XIX wieku została prawie wyparta w uprawie na większą skalę przez rzepak i len. Na szczęście coraz częściej sięgamy do starych upraw, sprawdzonych produktów i sposobów odżywiania. Taki renesans spotkał też [pullquote align=”right”]Zawiera dobre proporcje kwasów omega-3 i omega-6, co jest bardzo korzystne dla osób z problemami krążenia.[/pullquote] lniankę i otrzymywany z niej olej. Olej jest tłoczony na zimno, dzięki czemu mamy pewność, że wszystkie wartościowe składniki będą w nim zachowane. Zawiera on bardzo dobre proporcje kwasów omega-3 i omega-6, co jest bardzo korzystne dla osób z problemami krążenia. Jest bardzo bogaty w antyutleniacze np. witaminę E, co jest dobrą wiadomością dla każdej kobiety dbającej o odpowiednie nawilżenie skóry. W sumie ma 90% kwasów nienasyconych, a jedna łyżeczka dziennie takiej porcji w/w kwasów w postaci oleju, znacząco obniża poziom „złego” cholesterolu. To wszystko ma bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie i urodę. Olej ma charakterystyczny korzenny smak, co świetnie komponuje się z różnymi sałatkami, śledziami czy po prostu jako kleks do moczenia pieczywa.
Sałatka z roszponki z olejem z lnianki
- opakowanie roszponki (rukola też jest ok),
- garść orzechów włoskich,
- parę pomidorów suszonych,
- jajka przepiórcze ugotowane na twardo (po 2 szt./os) i przekrojone,
- kilka pomidorków koktajlowych,
- kiełki słonecznika,
- parę większych wiórków oscypka,
- w wykwintnej postaci dodatkowo plasterek wędzonego łososia lub pstrąga.
Wszystkie składniki położyć na półmisku, delikatnie wymieszać, posypać solą morska, skropić sokiem z cytryny, a na koniec polać olejem rydzowym.
I już… wykwintna, zdrowa sałatka z polskim rodowodem!
Śledzie po wielkopolsku (idealne na Boże Narodzenie)
Składniki:
- 6 -8 filetów solonych śledzi matiasów,
- 1 cebula,
- 1 słoiczek marynowanych kurek,
- 6 ogórków małosolnych,
- 1 butelka oleju z lnianki
Śledzie moczymy minimum 2 godziny w zwykłym mleku. Następnie płuczemy w zimnej wodzie i osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy na 2cm kawałki. Cebulę kroimy w kosteczkę, i sparzamy na sitku wrzątkiem, potem przelewamy zimną wodą. Ogórki konserwowe kroimy w kostkę. Kurki odsączamy z zalewy. W miseczce lub słoikach kładziemy warstwami śledzie, cebula, ogórki, kurki, następnie zalewamy wszystko olejem z lnianki. Po spałaszowaniu śledzików, możemy jeszcze raz wykorzystać olej lokując tam koleją partię pysznych rybek.
Smacznego!