15 49.0138 8.38624 arrow 0 both 1 4000 1 0 horizontal https://hipoalergiczni.pl 150 0 1
theme-sticky-logo-alt
23 stycznia 2019

Reportaż z detoksu warzywnego nad Bałtykiem

Dodane przez: Asia Wieruszewska

hipoalergiczni-5-dniowa-lekcja-jedzenia2

Reportaż z detoksu warzywnego nad Bałtykiem

Detoks to nie spijanie zielonych soczków czy zamiana jedzenia na modne suplementy. Oczyszczanie organizmu z toksyn to lekcja jedzenia, dbania o siebie na kilku płaszczyznach i zmiana życia na lepsze. Kto nie wierzy, niech zapozna się z relacją z sesji oczyszczającej opracowanej przez Centrum Naturalnego odżywiania i Terapii Orkiszowe Pola we współpracy z Yoho Clinic i rozważy jako opcje klasycznego urlopu. Mogą to się okazać najlepsze, bo przełomowe dni w życiu. Relacjonowała dla Państwa – Żaneta Geltz.

02.06 dzień pierwszy

Pierwsze, co wpadło mi w oko to dwa dorodne selery i przepiękna mieszanka ziół. Detoks. Nie pierwszy. Nie głodówkowy. Odkwaszający, ziołowo-warzywny. Będę porównywać z tym, który polega na niejedzeniu niczego. Pierwszy dzień to zapoznawanie się, gimnastyka, omówienie programu. Trochę też spuszczanie pary. Uwalnianie od wiecznie rozszalałych telefonów. Miejsce na uboczu, dom wczasowy w Gąskach. Nie hotel Spa i nie marmury, ale drewno, świeże powietrze i dwie minuty do Bałtyku, bezludna plaża. Kasia, Lila, Grażyna, Dagna, Magda, Mariola, Asia, Monika, Viola, Hania, Iwona, Lidia, Dorota, Maciej i Zygmunt. Grupa składa się zarówno ze stałych bywalców i nowicjuszy. Jedni i drudzy – otwarci i spokojni. Wiedzą już po co tu przybyli.

Dzień drugi: Pytam uczestników, dlaczego postanowili przeprowadzić  detoks?

  • zrobić coś wyłącznie dla siebie,
  • dzieci już nie są małe, więc mogę zająć się swoim zdrowiem,
  • uzależnienie od cukru sprawiło, że pojawiła się nadwaga,
  • nauczyć się prawidłowo jeść,
  • organizm wypomina, że się go źle traktuje.

ABC detoksu według prowadzącej sesje – mgr Doroty Łapy:

  • praktycznie rzecz ujmując, jest to mycie jelit, wnętrza ciała
  • uruchomienie procesu oczyszczania ciała z toksyn i patogenów
  • czas na akceptacje nowych sposobów żywienia się
  • oczyszczanie krwi, emocji i umysłu
  • uwalnianie się od używek, głównie od papierosów i alkoholu, redukcja picia kawy

Dietetyczka – Dorota Łapa – z najdrobniejszymi, nawet anatomicznymi szczegółami omówiła organ, hipoalergiczni-5-dniowa-lekcja-jedzenia3jakim jest wątroba i wyjaśniła, jaki ma związek z innymi organami, z krwią oraz samopoczuciem. Po wykładzie nie było już wątpliwości, że 100% grupy postanowiła zmienić jedzenie, aby świadomie zadbać o swoje centrum metabolizmu. Iwona Kotowska – trenerka jogi – nauczyła grupę kontaktu z ciałem, aby odpowiednio je dotleniać i poruszać, by zachować je w zdrowiu i długowieczności. Chwilowo myślałam, że trudno przeprowadzić oczyszczanie jelit, skoro jednak jest podawane jedzenie. Ale po całym dniu zrozumiałam, z jakim rozmysłem podawana jest nie tylko zawartość talerza czy posypek, ale również kolejność. Dzięki podawanej (gotowanej na parze) zieleninie, cały układ pokarmowy oczyszcza się i zmiękcza się, przygotowując do oczyszczania wątroby. Bezbiałkowe i bez węglowodanowe posiłki mogą dostarczyć źródeł alkalizującej żywności, która wzmacnia organizm, toruje drogę w jelitach oraz zmienia odczyn pH, który staje się nieprzyjazny dla bakterii, patogenów i wirusów.

Dzień trzeci. Pranajama – sztuka oddychania

Włączenie ćwiczeń oddechowych do programu oczyszczania, wraz z godziną (następującą po zajęciach Pranajama) gimnastyki – włącza ciało do procesu na poziomie praktycznie każdej komórki, mięśnia, ścięgna, a nawet …? A właśnie! Nawet stanu emocjonalnego. Iwona Kotowska, trenerka jogi, która prowadzi uczestników przez meandry pracy z ciałem, opowiada w barwny sposób, jak uśmiechać się do siebie – przesterowując nasz wyraz twarzy z osób napiętych na uspokojone. Projektując wyraz twarzy, dodając odpowiednio generowany oddech oraz pozycje gimnastyczne, uruchamiając dawno nieużywane mięśnie – sprawia, że istota, która pojawia się na takim turnusie mówi do siebie na głos: „Ależ się zaniedbałam. Musze się za siebie wziąć”. Mówi jedna, a myśli prawie każdy. Każdy, kto był dla siebie bezlitosny, zbyt wymagający, nie opiekuńczy i eksploatował swój wehikuł czasu, jakim jest ciało, do ostatniej chwili. Aż do prezentu, jaki sobie tutaj każdy podarował, detoksu.

Czym jest Pranajama?

  • sztuka wydychania powiązana z pozbyciem się nie tylko napięć w ciele, ale również lęków, obaw, często stresujących zdarzeń, pozwala się uspokoić i wprowadzić na właściwy dla nas tor,
  • odpowiedni oddech dostarcza tlen do organizmu, uruchamia mięśnie, ścięgna i pobudza ciało do regeneracji, działania, dodaje sił witalnych, odmładza.

Po krótkich ćwiczeniach oddechu czy orzeźwiających zajęciach z jogi, grupa przenosi się do jadalni, gdzie hipoalergiczni-5-dniowa-lekcja-jedzeniaBarbara Batis nagotowała pełne kociołki warzyw. Znajdziemy tu seler, który zauważyłam na samym początku podróży tutaj, gotowane buraki i cukinie. Warzywa gotowane bez soli i nie dodawane są żadne sosy czy białka, kasze…

Organizm dostaje jasny sygnał, iż jest to czas postu, tak zwanych „chudych dni”, podczas których może uruchomić głębokie prace naprawcze. Podczas ćwiczeń Pranajama spodobały mi się dwie rzeczy, jedna z nich jest brzęcząca pszczoła. Ćwiczenie wydechu połączone z wydawaniem dźwięku na poziomie krtani, gdzie uwolniona fala dźwiękowa powstaje i rozchodzi się po głowie.

Ćwiczenie porusza całą głowę, ale jednocześnie skutecznie wyłącza nasze myślenie dla celów całkowitego rozluźnienia. Drugim takim ćwiczeniem, które wyłącza nasz hiperaktywny mózg, który kontroluje nas cały czas, jest zatrzymywanie oddechu. Zatrzymanie następuje jedynie na około 2-3 sekundy, ale jest bardzo ciekawie ulokowane, pomiędzy aktywnymi taktami. To tak, jakby na ekranie powstała stopklatka tańczącej pary, której nie sposób zatrzymać podczas ambitnego obrotu. A jednak ta para, wdech i wydech – zastygają na kilka chwil, mózg przestaje analizować, przechodzi swoisty „reset” i uruchamia się na nowo, kontynuując zatrzymany taniec z dużo wyższą świadomością. Ta świadomość sprawia, że jeszcze bardziej doceniamy nasze ciało, które działa w sposób niezwykle skomplikowany, czasem wręcz niezrozumiały, a jednak doskonały. To z kolei uczy nas szacunku do naszej konstrukcji i pozwala z większą wdzięcznością i gotowością przyjąć kolejne etapy oczyszczania.

Dzień trzeci to dzień kulminacyjny, gdyż prowadząca – Dorota Łapa – zarządza proces odblokowywania hipoalergiczni-5-dniowa-lekcja4i oczyszczania wątroby (dla chętnych) i podaje sól zwaną gorzką, odpowiednie zioła i oliwno- grejfrutowe „drinki” . Te ostatnie wzbudziły najwięcej emocji, gdyż na pozór wyglądają jak atrakcyjne smoothies w kawiarni, ale smakiem dość mocno rozczarowują. Proces ten każdy przechodzi całkowicie indywidualnie i prowadząca nie ma spokojnej nocy… Mimo, że dużo mówi się tutaj o Ajurwedzie, o Medycynie Chińskiej, zasadach Św. Hildegardy oraz gotowaniu według kuchni pięciu przemian, to jest to jednak urokliwie polski zestaw: zarówno dań, jak i ziół. Jednak barwnie przedstawiona wiedza z zakresu dietetyki i sezonowości owoców, warzyw i innych dobrodziejstw, po które sięgamy do natury (jak chwasty, na przykład: pokrzywa), to czego nie zdążyły nam przekazać babki i starsze ciocie wyniszczone wojnami – wreszcie układa się teraz w jedna całość.

Jest to szkoła dla kobiet, które chcą włączyć nie tylko naturalne metody, pokarmy czy kosmetyki (oleje), ale również świadomość swojego ciała: w jakim jest ono stanie, co ono do nas mówi, jak zależy od pór roku, czego potrzebuje ja, a czego moja rodzina, że jesteśmy wszyscy inni i potrzebujemy czasu, by rozszyfrować swój scenariusz. Detoks u Doroty Łapy, Iwony Kotowskiej z akompaniamentem Barbary Batis i Joanny Wengrzik, to lekka powtórka z kobiecości, choć są tu również mężczyźni, z wiedzy ludowej, zasilonej mocno medycyną chińska i dawka ćwiczeń na poziomie obchodzenia się z ciałem.

Dzień czwarty

Dzień po oczyszczaniu wątroby – joga, relaks, wykład o żywieniu, posiłek oparty na kaszy jaglanej z kurkumą i jabłkiem. Wieczorem zupa wzmacniająca i nauka masażu Guasha, który wzbudza na początku wątpliwości, a na koniec wszyscy chcą mu się poddać. Jest to też dzień indywidualnych konsultacji dietetycznych i zaleceń „na potem”. Uczestnicy otrzymują imienne zalecenia na piśmie wraz z wyczerpującym skryptem żywienia po oczyszczaniu – na minimum 28 dni.

Dzień piąty

Bogata sesja Pranajamy i jogi. Warzywne, lekkie śniadanie i podsumowujący wykład o terapii, detoksie i dalszym postępowaniu. Zupka na drogę.

hipoalergiczni-5-dniowa-lekcja-jedzenia4

Moje wnioskihipoalergiczni-5-dniowa-lekcja5

Detoks nie jest dla osób, które wierzą w czarodziejską różdżkę, za pomocą której „ktoś mi coś da” i od jutra ciało będzie szczupłe, zdrowe i piękne. Ale na szczęście nie spotkałam tutaj takich osób, choć w kuluarach różnych wydarzeń około zdrowotnych wiele osób wyraża życzenie, iż dobrze byłoby, aby detoks tak wyglądał. Jednak powinniśmy dbać o nasze ciało trochę jak o konto w banku, dbając o jego stan, sprawdzać od czasu do czasu, czy nie ma zaległości, czy nie warto zainwestować w ten nasz jedyny kapitał, jakim tak naprawdę dysponujemy. Brak takiej uwagi może łączącym tradycyjną medycynę chińską oraz solidne europejskie podstawy Św. Hildegardy podobało mi się medyczne podejście do ciała oraz łagodne traktowanie emocji uczestników. Pomocna okazuje się zintegrowana wiedza, uwzględniająca twarde zasady badania się (np. morfologia krwi, solidna dieta, diagnostyka pod katem zaburzeń tolerancji pokarmowej, alergii oraz zamiana często nadużywanych suplementów diety na żywność, w tym napary ziołowe), a także doświadczenie psychologiczne dietetyka, który nie ocenia, nie narzuca, a jedynie proponuje nowe, lepsze ścieżki i rozwiązania.

Dowiedziałam się tutaj ciekawej informacji, iż 30% energii dziennej, potrzebnej człowiekowi do aktywnego życia, pochodzi z kontaktu ze słońcem, naturą oraz świeżym powietrzem. Osoby, które nieustannie przebywają w zamkniętych pomieszczeniach, bez dostępu do świeżego powietrza, wchodzących do biurowców w godzinach porannych, a wracających do domu już po zachodzie słońca, nieuchronnie odczuwają spadek chęci do życia, sił witalnych i motywacji do twórczej pracy. Objawem są częste rozmyślania o urlopie, który kojarzy nam się dokładnie z tym, czego nam brakuje. Wydawałoby się to takie proste, a jednak znakomita większość budynków  firm, w tym imponujących biur architektonicznych, projektowanych jest niezgodnie z elementarnymi potrzebami pracowników, w tym osób zarządzających!

Z uwagi na fakt, ze w 70-80% odporność zależy od stanu naszych jelit, a także od solidnego snu i odpoczynku, to zachęcam naszych Czytelników do rozważenia detoksu, jako sposobu na szanse odzyskania nowej jakości życia, wyrobienia dobrych dla ciała nawyków i inspirowania rodziny swoim przykładem do korzystnej zmiany. A na koniec ciekawostka!

hipoalergiczni-5-dniowa-lekcja-jedzenia1

Składniki:

10 łodyg natki pietruszki

1l białego wina

2 łyżki octu winnego

4-7 łyżek miodu

Wykonanie:

  1. Wino, ocet winny i posiekaną pietruszkę zagotować w wysokim, wąskim naczyniu.
  2. Gotować 5 minut bez przykrycia i dodać miód.
  3. Znów gotować 5 minut, przecedzić i wlać do butelki od wina.
  4. Spożywać 3 razy dziennie po 1 kieliszku do likieru po posiłku (20 ml).

Autorka przepisu nie uznawała wina za alkohol, a zalecaną nalewkę pietruszkową polecała jako wskazany środek przy niewydolności serca, niedokrwieniu, słabości, oraz jako regulator ciśnienia krwi. Warto sprawdzić również inne nalewki i prozdrowotne napary według Św. Hildegardy: nalewka z  fiołka, z języcznika, z mięty polej, z rzęsy wodnej, itp. Brzmi ciekawie? Więcej informacji na www.oczyscorganizm.pl.


Żaneta-Geltz-hipoalergiczni-redaktor-naczelnaŻaneta Geltz

Z wykształcenia lingwista, ekspert ds. komunikacji, badaczka zjawiska alergii i jurorka w licznych plebiscytach wyróżniających godne uwagi produkty i rozwiązania. Do współtworzenia Magazynu
Hipoalergiczni zaprosiła profesorów, lekarzy, ekspertów najwyższej klasy i światowe organizacje, działające od dziesięcioleci na rzecz dobra konsumentów. Jej motto to: „Doinformowany konsument ma przewagę.” Kontakt: redakcja@hipoalergiczni.pl


Magazyn-hipoalergiczni-pakiet-konesera-zaneta-geltz

0 Komentarz

Zostaw komentarz