Dajemy się często ponieść atmosferze zakupów na bazarach, czy podczas wakacji. Wpadamy w swoisty olejkowy szał i przywozimy do swojej łazienki kilka fiolek cudownych specyfików, ale czy potem je stosujemy? Czy wiemy, co do czego użyć? Czy olejek, który kupiliśmy jest świeży i naprawdę działa?
Nie jest sztuką wydać pieniądze. Nie jest też sztuką posiadać kilkanaście kosmetyków na naszej półce, a potem nie wiemy, co z nimi zrobić. Stoją tak długo, aż się przeterminują i w końcu musimy je wyrzucić. Sztuką jest jednak odpowiedni dobór kilku wysublimowanych preparatów, które wykonają zadanie specjalne, będą funkcjonalne, przyjemne i zostaną wykorzystane przed upływem terminu ważności. Do tego warto postawić poprzeczkę produktom, aby były w min. w 99% naturalne i nie zawierały sztucznych dodatków. Co wyróżnia nowoczesną konsumentkę, zaopatrującą się w potrzebne preparaty kosmetyczne? WIEDZA.
Zrobiłam dla Was test, w którym dwóch produktów nie polecę, bo nie spełniły moich oczekiwań jakościowych:
- olejek na blizny
- olejek do kąpieli
Produkty te wprowadzają w błąd swoją olejkową nazwą, a w składzie niemal same substancje syntetyczne, gdzie olejków tyle, co nic. Nie wspomnę o sztucznych barwnikach i dodanych substancjach zapachowych. Zdecydowanie odradzam zarówno alergikom, kobietom w ciąży i karmiącym mamom.
Nasz Test
Prawie naturalny
W składzie produktu na blizny znajdziemy wiele zbędnych składników, takich jak: Paraffinum Liquidum (pochodna ropy naftowej)1, BHT (butylated hydroxytoluene – w wielu krajach jest niedozwolony w produktach dla dzieci), kompozycja zapachowa m.in. Alpha- -Isomethyl Ionone, Amyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Citronellol, Coumarin, Eugenol, Farnesol, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, i barwniki: pomarańczowy: CI 26100 (Red 17), Różowy: CI 26100 (Red 17) i CI 60725 (Violet 2). Czyli tania parafina, imitacja zapachów, imitacja kolorów, a więc odradzamy alergikom i nie tylko (sprawdźcie Dziennik Ustaw z marca 2005 r.)2
Barwniki azowe (CI 26100) z grupy azozwiązków są czynnikiem wyzwalającym histaminę, przez co mogą nasilić objawy astmy oraz spowodować skurcze macicy u kobiet w ciąży, powodując poronienie. Nawet u osób nieuczulonych mogą spowodować wystąpienie pokrzywki, Barwniki azowe podejrzewa się działanie kancerogenne. BHT może wywoływać wysypki, pokrzywki, a także duszność. Składnik testowany na zwierzętach laboratoryjnych wywołuje nowotwory w określonych stężeniach. Istnieje wiele badań, zwłaszcza w Skandynawii i Japonii, które przemawiają za unikaniem tego składnika [US National Library of Medicine National Institutes of Health: Gan3, wrzesień 1984; Food and Chemical Toxicology: P.Jensen4, październik 1986], gdyż mimo iż jest dopuszczony w określonych stężeniach przez FDA, to jednak ma on skłonność do kumulacji w tkankach (wątroba, płuca) i – jak badania na zwierzętach pokazały (1984, 1986, 1986, 2001, 2006 – PubMed) – jest to składnik powodujący powstawanie nowotworów. Po co więc narażać się na najmniejsze ryzyko, skoro mamy tak wiele naturalnych olejków bez ponoszenia żadnego ryzyka? To jest moje osobiste spojrzenie na kwestię olejków, więc każdy i tak wybierze to, co do niego przemawia
Kuszący Afrodyzjak
Drugi reprezentant zmyłki konsumenckiej jest o tyle niefajny, że nie dość, że nazwa czerpie kredyt zaufania ze słowa „olejek“, to jeszcze niezwykle trudno znaleźć jakąkolwiek informację o składnikach na stronie producenta. Co my tutaj mamy? Producent kusi opisem: „Oprócz wspomnianego wcześniej miłorzębu w ich składzie znaleźć można również inne sprawdzone składniki naturalne – na przykład rumianek, aloe vera, masło shea czy oliwę z oliwek. Kosmetyki marki B… wyróżniają się nie tylko wysoką skutecznością, ale również bezpieczeństwem. Wszystkie produkty poddawane są rygorystycznym badaniom dermatologicznym. Na osobną wzmiankę zasługuje także ich niezwykle delikatne działanie na skórę, w związku z czym mogą je stosować nawet alergicy.“
A co mamy w składzie? Chociażby SLS lub CI 42090, który jest zakazany w wielu krajach, gdyż ten zielononiebieski barwnik syntetyczny stosowany do galaretek, napojów, dezodorantów, kosmetyków, farb do włosów i past do zębów, wzmaga alergię, nietolerancję aspiryny, wywołuje pokrzywkę i katar sienny. Podejrzewany jest też o działanie rakotwórcze. O sztucznych środkach zapachowych już nie wspomnę, choć przyznam, że naprawdę mogą skusić do zakupu!
Jakie olejki warto używać?
Przyjrzałam się całkowicie naturalnym olejkom, upolowanym w Polsce i zagranicą, skąd przywiozłam po fiolce, by podzielić się z Wami moimi znaleziskami. Być może, któryś z prezentowanych preparatów rozwiąże Wasz wieloletni kłopot skórny lub problem z włosami? Zapraszam Was do przeglądu.
Olejki dobroczynne
Olejek Morgina z „Drzewa Życia”
jest jako panaceum na wszystko. Stosowany zewnętrznie i wewnętrznie,usuwa ponoć wszystkie dolegliwości. Olejek jest bardzo lekki, niezwyklełatwo się rozsmarowuje i szybko się wchłania. Zawiera dużą ilość kwasuoleinowego (ok. 70% całkowitej masy tłuszczów). Działa głęboko nawilżająco,odżywczo, oczyszcza pory, rozświetla cerę, poprawia jej koloryt. Działa przeciwstarzeniowo, zapobiega powstawaniu zaskórników i wyprysków. Koi i przyspiesza gojenie skóry uszkodzonej, po zranieniach. Działa przeciwzapalnie, antyseptycznie – łagodzi objawy stanów zapalnych, ugryzień owadów.
Moringa jest olejkem niezwykle trwałym, odpornym na jełczenie, poprawia także trwałość innych olejów w mieszankach.
Dla kogo MORINGA CREAMY?
- skóra sucha, wrażliwa – nawilża i koi podrażnienia
- skóra trądzikowa i tłusta – zmniejsza wykwity trądzikowe
- skóra podrażniona – łagodzi podrażnienia i stany zapalne
- skóra dojrzała z oznakami starzenia – likwiduje zmarszczki
- włosy suche – ułatwia rozczesywanie
- do masażu – nawilża i koi ciało
- skóra sucha, podrażniona słońcem
Moringa oleifera jest rośliną o największej wartości odżywczej spośród wszystkich do tej pory poznanych roślin świata. Zawiera 46 substancji o działaniu przeciwutleniającym oraz 36 substancji przeciwzapalnych.
Zawiera bardzo duże ilości witamin (A, B1, B2, B3, C i D), substancje mineralne (związki wapnia, sodu, potasu, żelaza, fosforu, miedzi, chromu, manganu, cynku), proteiny (18 aminokwasów, w tym 8 endogennych), antyoksydanty (m.in. kwercetyna, kwas chlorogenowy). W badaniach stwierdzono, że Moringa
zawiera:
- 7 razy więcej witaminy C niż pomarańcza
- 4 razy więcej witaminy A niż marchew
- 4 razy więcej wapnia niż mleko
INCI: MORINGA OLEIFERA OIL 100%
Cena: 149zł, 30g, www.creamy.pl
Tropikalne i sekretne odżywienie rycynowe
Olej rycynowy jest jednym z najlepiej strzeżonych sekretów urody tych osób, które mogą się pochwalić dłuższymi rzęsami, pełniejszymi brwiami i lśniącymi włosami.
Olej rycynowy jest bogaty w witaminę E i zawiera niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, takie jak kwasy omega-6, które stymulują krążenie krwi na powierzchni skóry, co wzmaga wzrost włosów. Wystarczy przed pójściem do łóżka zastosować trochę oleju rycynowego na obszary głowy, które chcesz nakarmić. Albo nałożyć szczoteczką odrobinę olejku na brwi i rzęsy, a efektu możesz spodziewać się dosłownie w ciągu kilku tygodni. Dobrodziejstwo olejku rycynowego znajduje swoje zastosowanie w zabiegach pielęgnacyjnych mających na celu głębokie odżywienie suchej skóry twarzy, a także do ogólnego masażu ciała. Możesz nasączyć flanelową tkaninę i nałożyć ją na wybrany fragment ciała. Następnie okryj się ręcznikiem i przyłóż termofor. Tak trzymaj przez 20 minut.
Olejek ten jest szczególnie polecany do kuracji domowych w przypadku wypadających włosów, a także dla poprawienia kondycji skóry głowy i wyglądu włosów. Olej rycynowy wytwarzany jest z nasion rącznika pospolitego, które zawierają 40-60% tłuszczów, wydobywanych na drodze tłoczenia na zimno.
Prócz drogocennych tłuszczów i kwasów omega-6, zawiera także cenne minerały i białka, które wzmagają porost włosów, nawilżają i odżywiają skórę, zapobiegając nie tylko wypadaniu włosów, ale również redukują łupież. Ze względu na gęstą konsystencję olejku rycynowego, zaleca się miksturę 50/50 z olejkiem jojoba albo kokosowym, co pozwoli wydajniej rozprowadzić maskę na całe włosy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zostawić włosy z olejkiem w ręczniku przez całą noc, nawet 8 godzin, aby maska zadziałała głęboko i skutecznie. Rano umyj włosy szamponem i upewnij się, że nie będziesz mieć tłustych włosów. Jeśli walczysz z wypadaniem włosów, powtórz taki zabieg ok. 3-4 razy w tygodniu przez kolejne 2 miesiące. Nie stosuj jednak w tym czasie chemicznych, a jedynie organiczne szampony do włosów, które nie będą pogarszały efektu Twojej kuracji.
Pukka Castor Oil – organiczny i wykonany z nasion tłoczonych na zimno.
Skład: 100% certyfikowany ekologiczny Olej Rycynowy (Ricinus communis semen).
Produkt wegetariański i wegański, nie był testowany na zwierzętach.
Cena: 78 zł, 250 ml, www.biowitalni.pl
dla skóry i nie tylko
Awokado na twarz i włosy
Owoc drzewa awokado, naturalnie występującego w regionach Ameryki Środkowej, uważany jest za niezwykle zdrowy i wszechstronny, podobnie jak oliwa z oliwek lub olej migdałowy, jest jednak nieco droższy w porównaniu z większością olejków naturalnych. Korzyści z tłoczonego na zimno oleju z awokado zależą w główniej mierze od zawartości zdrowych, jednonienasyconych kwasów. Wysoki poziom witaminy E skutecznie chroni skórę przed stanami zapalnymi i swędzeniem, pomagając w ten sposób utrzymać jej piękny wygląd. Antyoksydanty łagodzą podrażnienia, wywołane chorobami skóry, jak choćby egzema. Zimnotłoczony olej z awokado dzięki swoim właściwościom, może zwalczać swędzące krostki i nawet poważne stany trądzikowe.
Avocado i olej z pestek moreli – zawarte w olejku ZENZ Organic – mają właściwości kojące i są bogate w witaminy i minerały. Olej zapewnia gładką skórę, lśniące włosy i silniejszą skórę głowy. Użyj oleju codziennie, aby uzyskać najlepszy wynik.
- specyfik wykonany z tłoczonego na zimno oleju z awokado i organicznego, oczyszczonego aloesu
- 100% naturalne składniki, które odżywiają włosy i skórę
WŁOSY
Wzmacnia włosy, skórę głowy i mieszki włosów. Dodaje witamin i minerałów, które pomagają wzmocnić kosmyki włosów i chronić je przed uszkodzeniem i ścieraniem. Można stosować zarówno na wilgotne lub suche włosy. Najlepiej owinąć głowę folią spożywczą i spłukać dwukrotnie włosy po 30 minutach. Włosy będą się błyszczeć i będą zdrowsze.
PIELĘGNACJA SKÓRY TWARZY I CIAŁA
Wzmacnia skórę i czyni ją delikatną. Olejek jest doskonały jako środek do demakijażu oczu i twarzy. Olejek można również wykorzystywać kilka razy w tygodniu do masażu twarzy, gdyż wpływa on na skórę oczyszczająco i tonizująco. Olejek może też być stosowany jako filtr do opalania, wystarczy natrzeć odsłonięte fragmenty ciała lekką warstwą, tuż przed wyjściem na słońce. Olejek świetnie sprawdza się również jako baza do peelingów, np. po zmieszaniu z cukrem trzcinowym. Wystarczy taką mieszankę wykorzystać kilka razy w miesiącu, nakładając pod prysznicem.
ZAPACH
Bez syntetycznego lub olejku zapachowego. Odpowiednie dla osób wrażliwych zapachowych, kobiet w ciąży i dzieci. Olej do włosów i skóry ZENZ Organic posiada certyfikat ekologiczny i znak AllergyCertified.
ZENZ ORGANIC OIL TREATMENT PURE NO. 97
100% składników organicznych, certyfikowany według WE 834/2007. Wegańskie składniki.
Cena: 35 EUR, 100 ml, zenzorganic.com
Rokitnik nie tylko dla brodaczy
W dawnych czasach, olejek pozyskiwany z nasion i z pulpy owocowej z rokitnika, był stosowany jako remedium dla koni, aby wspierać przyrost i wygląd sierści, doprowadzając starannymi zabiegami do tego, że sierść pięknie błyszczała. Rokitnik stosowany był też w starożytnej Grecji przez uzdrowicieli w celach chirurgicznych, w Tybecie do tworzenia maści leczniczych, na całym świecie wykorzystuje się wszystkie części tego niepozornego krzaka: od korzeni, przez korę, owoce, aż po liście. Zastosowanie olejku w celu łagodzenia stanów zapalnych skóry, wynika przede wszystkim z ogromnej zawartości witamin, polifenoli, działania przeciwbakteryjnego, łagodzącego, a także leczniczego, np. w przypadku gojenia się ran. Często zalecany w przypadku łuszczycy, poparzeń skórnych, a nawet w przypadkach, gdy oczekiwany jest zwiększony zarost czy porost włosów, jako że intensywnie odżywia cebulki.
Jakie jeszcze olejki znajdziemy w tej fiolce Barberians’?
- Olej migdałowy zmiękcza skórę.
- Oliwa z oliwek odżywia i nawilża.
Zastosowanie olejku przed goleniem ma działanie ochronne i odżywcze, które to przygotowuje skórę do zabiegu, zapewniając sprawne i przyjemne golenie. Stosowany jest w początkowej fazie golenia, jeszcze przed nałożeniem kremu do golenia. Dzięki bogatej dawce, starannie wyselekcjonowanych składników organicznych i naturalnych oraz witamin, olej zmiękcza zarost, co sprawia, że maszynka łatwo tnie zarost bez podrażniania delikatnej skóry twarzy.
JAK UŻYĆ:
- Umyj twarz ciepłą wodą
- Nałóż kilka kropel olejku na dłonie i rozprowadź na twarzy
- Masuj delikatnie, aby starannie zadbać o twarz i pokryć miejsce do golenia
- Zostaw na kilka minut i nie zmywaj
- Po chwili zastosuj krem do golenia Barberians Shaving Cream i możesz się golić