Wystrój wnętrz to odzwierciedlenie naszego gustu i niekiedy zasobności portfela. Czy jednak zakup mebli to dla alergika powinien być powód do głębszych przemyśleń? O swojej pasji do drewna i odnawiania wiekowych mebli, opowiedział nam Maciej Wesołowski, który działa w Inicjatywie Stolarskiej „Mebloluby”.
Hipoalergiczni: Co możemy zrobić ze starymi meblami, jeśli nam się znudziły i chcielibyśmy dać im drugie życie?
Mebloluby: Najłatwiejszą metodą jest przemalowanie. W przypadku mebli z płyt to najprostsza metoda. Najlepiej sprawdzą się farby akrylowe (wodne). Przed malowaniem należy zmatowić powierzchnię papierem ściernym o drobnej gradacji 150 i więcej. Zmiana uchwytów lub całych frontów szafek też może dać ciekawy efekt. Jeszcze ciekawsze są zmiany kompozycyjne – łączenie różnych elementów, zmniejszanie, podwyższanie, przecinanie etc. Trzeba przy tym zaopatrzyć się w kilka narzędzi, ale efekty mogą być zaskakujące.
H: Czy możemy mówić o trendzie eko w wystroju wnętrz? Co możemy zrobić dla środowiska, wybierając akcesoria i meble?
M: Trend eko dotyczy raczej pewnej estetyki jest kluczem, hasłem, kolejną etykietką. „Eko” są dizajnerskie plastikowe krzesła zrobione z odzysku z butelek, „ciosane”meble lub cokolwiek z zielonym motywem. Mając na uwadze środowisko powinniśmy kierować się przede wszystkim umiarem i nie zmieniać mebli wraz z nową modą. Jak każda moda z pewnością i ta kiedyś minie. Kupując meble najlepiej wybierać te zrobione z drewna litego, trwalsze, łatwiej je naprawić lub wzmocnić. Czasami kilka drobnych poprawek może zmienić szafkę lub komodę z popularnego marketu wnętrzarskiego w mebel wielopokoleniowy. Pojawiają się też meble z drewna z odzysku lub ogólnie z recyklingu.
H: Czy przemysł meblarski jest w ogóle eko? W końcu to drewno, no i ten klej…
M: Meble z płyt wiórowych, płyt laminowanych czy płyt MDF zawierają mnóstwo lotnych związków organicznych i substancji, które mogą wywołać astmę i inne problemy zdrowotne. Każda z tych płyt może zawierać [pullquote]Szkodliwe opary z płyt MDF mogą ulatniać się nawet 30 lat.[/pullquote]formaldehyd. Jest to środek, który utrzymuje się w powietrzu tworząc szkodliwe opary. Szacuje się, że mogą się one ulatniać nawet do 20-30 lat od wytworzenia. Płyty te są szczególnie trudne do przetworzenia, nie ulegają biodegradacji, a do wyprodukowania ich potrzeba ogromnej ilości energii. Wpływają niekorzystnie na nasze zdrowie, jak i na środowisko. Owszem produkcja płyt ogranicza zapotrzebowanie na drewno, dzięki czemu więcej drzew produkuje nam tlen.
H: Nowe meble często mają specyficzny zapach. Czy to jest bezpieczne dla zdrowia?
M: Są też ładne zapachy. I tak pachną nasze meble. Najbardziej charakterystycznym zapachem jest zapach sosnowego drewna. Żywica ma działanie odkażające, stymulujące, inspirujące. Oczywiście kilka desek nie zapewni nam działania terapeutycznego, tak czy inaczej zapach jest bardzo przyjemny.
H: Jakie drewno wybierają Państwo najczęściej do tworzenia swoich mebli? Czy są ku temu jakieś szczególne powody?
M: W meblarstwie świetnie sprawdza się wymieniona już sosna. Ma ładne słoje, jest lekka, pięknie pachnie, a przede wszystkim drzewo to rośnie w naszym kraju i nie trzeba transportować go tysiące kilometrów. Drewna z odzysku to też najczęściej sosna. Kilkudziesięcioletnie deski obrobione przez wiatr, deszcz i czas gdzieś na stodołach, płotach etc. to dla nas dzieła sztuki.
Brzoza, buk, jesion, dąb, jawor, modrzew, akacja to gatunki, które można odnaleźć w Meblolubach. Podoba nam się też drewno z drzew owocowych, ale bardzo rzadko można je spotkać. Z reguły nie tworzymy z drewna egzotycznego, chyba że pochodziłoby z recyklingu lub byłyby to odpady.
H: Czy meble, które Państwo tworzą, można nazwać ekologicznymi?
M: Według nas ekologiczne jest to, co nie zostało wyprodukowane. Spore jest zamieszanie ze słowem ekologiczny. Jeśli ekologiczna jest tapicerka, ponieważ jest wykonana ze sztucznej skóry, ale również ekologiczna jest ta wyprodukowana ze skóry naturalnej, to brawo. Obojętnie jakiego wyboru dokonamy jesteśmy „eko” – super. Niestety, to nie jest takie proste. Nasze meble tworzymy w duchu zrównoważonego rozwoju. Mają być trwałe, nie truć nas zarówno podczas wykonania jak i po, nie stwarzać problemów z utylizacją lub ponownym przetworzeniem.
H: Często, aby obniżyć koszt zakupu, wybieramy meble z płyty wiórowej pokryte laminatem. Co sądzą Państwo na temat takich właśnie mebli?
M: Na szczęście nie mamy ani kawałeczka takiej płyty w domu. Część mebli zrobiliśmy sami (to dość oczywiste), a część stanowią meble oczyszczone i odmalowane. Te meble, które zrobiliśmy sami podobają się nam najbardziej. Cieszymy się, że sami możemy wykonać meble dokładnie takie, jak chcieliśmy mieć. Są zdecydowanie ciekawsze w formie, a w połączeniu z nietypowymi jak na meble kolorami np. fioletem tworzą wnętrze zupełnie nietypowe, dopasowane do gustu właściciela.
Jeśli mielibyśmy wybierać meble z nowej płyty i starej zdecydowanie zdecydowalibyśmy się na te drugie. Ponieważ stare nawet jeśli są wykonane z płyt czy laminatów już nie uwalniają szkodliwych oparów, a płyta jest lepszej jakości. Poza tym spłaciły już swój „dług ekologiczny”. Takie meble możemy znaleźć na strychach, w altankach, u naszych rodziców lub dziadków. Ich wzornictwo jest często ponadczasowe.
Inicjatywa Stolarska MEBLOLUBY to mała pracownia z Aleksandrowa Kujawskiego tworząca autorskie meble i akcesoria dla domu i ogrodu. Ich ulubioną materią jest drewno z odzysku, dzięki czemu meble mieszczą się w nurcie eko.
Marzą mi się takie nietuzinkowe meble ,ale jestem anty techniczna człowieczyna od zawsze hahahahahaha i co mam zrobić? podejrzewam że stworzenie pomysłu jeszcze jakoś by poszło ale wykonanie … żona by tego nie zniosła heh ale podziwiam i kto wie , może się skuszę coś przerobić
tak patrzę i widzę,że to nic wielkiego ale jednak coś z niczego da się zrobić,ciekawi mnie naklłąd pracy włożony w owe dzieła:),czy każdy sobie z czymś takim poradzi i trzeba mieć odpowiednie maszyny żeby robić takie meble??
oj sama chciała bym taki mebelek mieć podoba mi się ta szafka w artykule…ech wyobrażam sobie pokój dzieci z takimi meblami…..aż miło pomarzyć……ciekawe gdzie by można poszukać takich inspirujących rzeczy….
całe szczęście w Polsce również są ciekawi ludzie! Którzy takie meble tworzą i którzy takich mebli poszukują :-))