Sól. Bez niej wszystko smakowałoby jak tektura. Z nią jest jeszcze gorzej, bo przecież lekarze i naukowcy alarmują, że negatywnie wpływa na krążenie i ciśnienie krwi, zatrzymuje wodę w organizmie i powoduje nadwagę. A jak jest naprawdę?
Sól demonizuje się już od lat. Mówi się, że powoduje nadwagę, nadciśnienie oraz negatywnie wpływa na krążenie. Jednak trzeba przyjrzeć się każdemu rodzajowi soli, żeby wybrać tę najlepszą. Zacznijmy od soli kuchennej lub stołowej – ta najczęściej gości na naszych stołach. NaCl, czyli chlorek sodu, powstaje w wyniku wysadzenia skały solnej, którą wysusza się w wysokiej temperaturze. Najczęściej dodaje się do niej jod, fluor i substancje przeciwzbrylające. Taka sól nie jest zbyt dobrym wyborem, ponieważ nie dostarczy nam wszystkich niezbędnych minerałów.
Sól soli nierówna
Na szczęście sól soli nierówna. Dobra sól powinna być pozyskana w naturalny sposób i suszona na słońcu tak, aby zachować korzystne minerały, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania, przede wszystkim mózgu. Ponadto wartościowa sól pozwala na stabilizację pulsu, reguluje poziom cukru we krwi, wpływa na produkcję kwasu solnego w żołądku i pomaga kontrolować napięcie mięśni. Przyprawiając posiłek solą z większą ilością minerałów, niż tylko sodem, zapewnimy organizmowi od 70 do ponad 90 ważnych minerałów, takich jak potas, magnez i jod.
Sól himalajska
Różowa sól himalajska należy do jednej z najzdrowszych i najczystszych. Powstała na skutek osuszenia się oceanów, a wydobywana jest u podnóża Himalajów, z głębokości 400-600 metrów. W przeciwieństwie do soli kuchennej, himalajska wywiera niesamowity wpływ na nasze zdrowie. Zawiera ponad 80 mikro- i makroelementów, a w tym niezbędne dla organizmu magnez, cynk, żelazo i wapń. Dodatkowo wzmacnia i odtruwa organizm, eliminuje toksyny, normalizuje ciśnienie krwi oraz chroni przed schorzeniami reumatycznymi.
Sól morska
Wysokiej jakości sól morska suszona jest bez użycia substancji chemicznych. Ze względu na występowanie w niej mikroorganizmów morskich, ma niezwykle wysoką zawartość naturalnego jodu, który jest niezwykle ważny dla osób z problemami endokrynologicznymi. Sól morska posiada także najwięcej minerałów (ponad 90!) i ma wyrazisty smak, dlatego powinna być używana w mniejszych ilościach niż sól kuchenna. Sól morska powinna mieć szarą barwę i może być lekko wilgotna. Jeżeli w sklepie znajdziemy białą sól morską, może to oznaczać, że była ona sztucznie oczyszczana.
Ile soli jeść?
Zalecane dzienne spożycie NaCl jest różne, w zależności od wieku, płci, postury, aktywności fizycznej i stanu zdrowia. Uznaje się jednak, że nie powinno ono przekraczać 6 gramów (0,25 g na 100 g produktu). Większe zapotrzebowanie na sól mają sportowcy, którzy podczas wysiłku tracą wiele minerałów, w tym sodu i potasu. Należy jednak pamiętać, że źródło sodu można znaleźć także w innych produktach, takich jak owoce morza, algi, buraki, szpinak czy marchew, ale jego niedobory w dzisiejszej diecie na pewno nam nie grożą.
Daria Antonatus – z wykształcenia kulturoznawca, z zamiłowania wegetarianka i propagatorka zdrowego odżywiania. Wciąż poszukuje naturalnych sposobów, by zwalczyć alergie pokarmowe, jednak nic nie działa tak, jak odpowiednia dieta. Dziennikarka Magazynu Hipoalergiczni.