Są wszędzie. Nawet nie dostrzeżesz, kiedy i jak dostały się do TWOJEGO CIAŁA. Żyją w cieniu, żywią się krwią, a gdy dojrzeją, atakują. Jak na tak niewielkie zwierzęta, potrafią uczynić w organizmie prawdziwy pogrom. O przywrach, które zaraz po malarii są największym, pasożytniczym problemem świata, mówi fizjolog i biochemik – Jerzy Leszek Zalasiński.
Światowy problem – przywra (Schistosoma)
Przywry są niewielkimi zwierzętami bezkręgowymi należącymi do płazińców. Pasożytnicze przywry z rodzaju Schistosoma są główną przyczyną kalectwa i śmierci ludzi w wielu regionach świata. Dorosłe schistosomy, mające około centymetra długości, przemieszczają się we krwi człowieka parami – mniejsza samica jest wtulona w bruzdę w ciele samca.
Przywry żywiące się krwią, to obok malarii największy, pasożytniczy problem świata. Nazwa tego pasożyta pochodzi od słów: “schisto” – rozszczepiony i “soma” – ciało. Na globie ziemskim schistosomą zakażonych jest około 200 milionów ludzi, 20 milionów ciężko choruje, a 200 tysięcy umiera każdego roku. Pasożyt ten żyje w ludzkich żyłach, karmi się krwią i potrafi przetrwać w ludzkim organizmie nawet 30-40 lat!
Przywry z rodzaju schistosoma wywołują schorzenia, które wśród chorób pasożytniczych w rankingach Światowej Organizacji Zdrowia zajmują drugie miejsce pod względem umieralności, powodowania trwałego kalectwa oraz hamowania lokalnego rozwoju społeczno-gospodarczego. Omawiana przywra jest w naszym organizmie widzialna jedynie za pomocą kamer. Układ immunologiczny nie rozróżnia tego pasożyta od własnych tkanek ciała. W badaniach genetycznych poznano sekwencję nukleotydów tego groźnego pasożyta, dlatego istnieje nadzieja na przyspieszenie prac badawczych nad szczepionką. Obecnie dysponujemy skutecznym lekiem, jednak z reguły, mimo zastosowanej terapii, dochodzi do reinfekcji. Przewlekła infekcja prowadzi do anemii, uszkodzenia jelita, pęcherza moczowego, śledziony i wątroby.
Objawy
Symptomami obecności pasożyta w organizmie może być krwista biegunka, kurczowe bóle brzucha, a także obfite wewnętrzne krwotoki i niewydolność nerek. U zakażonych dzieci ma miejsce opóźnienie wzrostu i rozwoju umysłowego. Osoby starsze zakażone przywrą mają ograniczoną zdolność do wykonywania pracy, co przynosi szkody gospodarce narodowej. O skutkach infekcji przywrą przekonali się żołnierze Chińskiej Republiki Ludowej w 1948 r., którzy z powodu zakażonej wody zachorowali i z tego względu nie doszło do desantu na Tajwan. Ludzie zarażają się najczęściej przez kontakt z zakażoną pasożytami wodą. Przywry z łatwością przedostają się przez skórę do naczyń krwionośnych i tam przeobrażają się w dojrzałą, żywiącą się krwią postać pasożyta, który kopuluje. Następnie samice, które żyją wtulone w ciało samca, składają jaja – każda samica składa ich setki po zainicjowaniu jednego rozrodu. Połowa osobników umiejscawia się w różnych narządach ciała człowieka. Przy braku terapii, wydzielane toksyny mogą doprowadzić do śmierci zainfekowanego organizmu człowieka. Nasilone bliznowacenie zasiedlanych przez przywry narządów jest głównym powodem ich uszkodzeń.
Pasożyty są wydalane z organizmu wraz z kałem, a jeśli trafią do pęcherza – są wydalane także z moczem.
Z jaj przywry wykluwają się larwy, które następnie zakażają ślimaki słodkowodne. W organizmie ślimaka przywry rozmnażają się bezpłciowo, po czym wydostają się do wody i mogą zakażać ludzi. Chorobę u ludzi powodują głównie trzy gatunki przywr: S. mansoni, S. haematobium i S. japonicum.
Atak z ukrycia
Idealna szczepionka powinna działać na wszystkie gatunki z rodzaju Schistosoma. Instytut Pasteura w Lille we Francji opracował szczepionkę pochodzącą z S. haematobium. Odkrytym białkiem jest S-transferaza glutationowa. Na powierzchni przywry wykryto antygeny naszej własnej grupy krwi (grupy: A, B, AB, 0 i pozostałych), przytwierdzone do podłoża sprawiającego „niewidzialność” pasożyta. Przytwierdzone do przywry, wykradzione ludzkie cząsteczki, maskują własne cząsteczki pasożyta przed układem odpornościowym człowieka. Przechwytywanie przez przywrę cząsteczek chemicznych, które są nośnikami informacji i pozwalają naszemu organizmowi reagować na infekcję, przynosi pasożytowi korzyść obronną, a szkodę człowiekowi, który nawet nie wie, że żywi swoim ciałem wroga!
Schistosoma za pomocą swoich receptorów, zdobywa informacje na temat aktualnej strategii układu odpornościowego człowieka, zanim organizm ludzki zareaguje obronnie na pasożyta. Odpowiedź immunologiczna na jaja S. mansoni i S. japonicum często prowadzi do uszkodzenia wątroby i jelita, może też skutkować krwawą biegunką, rzadziej śmiertelnym wewnętrznym krwotokiem, wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego, a przypuszczalnie nawet rakiem jelita grubego. Odpowiedź immunologiczna organizmu na jaja S. haematobium może prowadzić do uszkodzenia dróg moczowych, nerek, a także powodować raka pęcherza.
Genom przywry ma 270 milionów par zasad – o wiele więcej niż genom jakiegokolwiek pasożyta. Oznacza to, że jego zdolności adaptacyjne w środowisku biologicznym pozwoliły mu przetrwać przez setki milionów lat w procesie ewolucji życia na Ziemi, aż do dzisiaj. Opracowano mikromacierze DNA (potocznie zwane chipami genowymi), które pozwolą stwierdzić, które grupy genów schistosomy są włączane na każdym etapie jej rozwoju. To nowoczesne podejście badawcze posłuży pracom nad udoskonaleniem szczepionki. Sukces będzie zależał od intelektu, intuicji i szczęścia badaczy, a także od możliwości finansowych.
Na początku było jajko… – czyli jak wygląda życie schistomy?
Cykl życiowy schistosomy obejmuje intensywne bezpłciowe rozmnażanie się w ciele żywiciela pośredniego, ślimaka, oraz składanie jaj w ludzkiej krwi. Za powstawanie trwałych skutków infekcji odpowiedzialne są przede wszystkim jaja.
ETAPY ŻYCIA PRZYWRY:
- Jaja schistosomy złożone w ciele zakażonej osoby trafiają do wody z moczem lub kałem.
- Larwy zakażające ślimaki – miracydia – wylęgają się w wodzie.
- W ciele ślimaka – larwy – rozmnażają się i przeobrażają wielokrotnie, ostatecznie powstają formy zakażające człowieka.
- Uwolnione larwy – cerkarie – wypływają w poszukiwaniu nowych żywicieli, zazwyczaj w środku dnia, aby zwiększyć szanse powodzenia.
- Cerkarie, choć bezzębne, przebijają skórę, przeobrażają się w schistosomę i wnikają do żył.
- Pojedyncze schistosomule płyną wraz z krwią do wątroby, gdzie łączą się w pary i dojrzewają.
- Pary robaków migrują – pod prąd krwi – do odległych miejsc, aby złożyć jaja.
- Jaja umiejscawiają się w jelitach lub pęcherzu i trafiają do kału lub moczu, rozpoczynając cykl od nowa.
Jak przebiega choroba?
Pierwszy okres po wniknięciu przywry jest bezobjawowy. Tylko u niektórych osób pojawia się reakcja alergiczna, utrzymująca się 2-3 dni, jest to tzw. świąd pływacki. Czasami w okresie wędrówki przywry przez ciało człowieka, obserwuje się gorączkę z dreszczami i potami, nudności, biegunki. Przywra spędza 1-2 dni w skórze, potem kilka dni w płucach, następnie trafia do wątroby, gdzie zaczyna się żywić krwią i ostatecznie dojrzewa. Po kilku tygodniach od wniknięcia do organizmu człowieka, zapłodniona przez samca samica, zaczyna składać jaja.
Objawy rozwijają się powoli, zależnie od gatunku przywry i jej umiejscowienia. W części przypadków notuje się tylko anemię i objawy niedożywienia. Objawy owrzodzenia i zapalenia pęcherza moczowego, to np. gorączka i krew w moczu. Jeśli w przewodzie pokarmowym pojawiają się wrzody, ropnie i żylaki, grożą one krwotokiem wewnętrznym, a chory może mieć biegunkę i odczuwać bóle brzucha.
W późnym stadium choroby pojawiają się żylaki w powłokach brzusznych i rozwija się wodobrzusze, czyli silne powiększenie brzucha niekiedy do monstrualnych rozmiarów. Jeśli przywra wniknie do innych organów na przykład do narządów płciowych, nerek lub też mózgu i rdzenia kręgowego, tam również pojawiają się wrzody, a skutki mogą być bardzo poważne. Mogą nastąpić paraliże, zaburzenia narządów sensorycznych czy komunikacji nerwowej, a nawet zgon. Pasożyt ten w organizmie człowieka żyje średnio kilka lat, ale zanim zginie, człowiek może się zarazić ponownie.
Czy da się ją leczyć? Jak jej zapobiec?
Istnieją leki, które w jednej dawce zwalczają pasożyta. Zaleca się, aby na obszarach zagrożonych schistosomą zażywać je raz w roku. Prazykwantel jest lekiem, który ma niewiele działań niepożądanych. Niestety, nawroty choroby są częste i zachodzi obawa, że schistosoma uodporni się na ten środek. W wielu krajach higiena i tępienie ślimaków pomogły ograniczyć zachorowalność. Jednak w ubogich regionach, gdzie trudno o czystą wodę, choroba rozprzestrzenia się bez przeszkód.
Często medycyna zajmuje się poszczególnym organem, nie traktując człowieka holistycznie, na przykład wątrobą – nie widząc innych zaatakowanych organów. Nie wynika to z braku kompetencji lekarzy, ale z przyjętych procedur postępowania diagnostycznego i terapeutycznego.
Dobre zaopatrzenie organizmu w egzogenne aminokwasy, witaminy i mikroelementy oraz korzystne probiotyki wzmacnia układ immunologiczny, ograniczając podatność na agresję pasożyta. Niepełnowartościowa żywność obniża odporność immunologiczną człowieka na wszelkie ataki ze strony pasożytów. Nasze zaniedbania profilaktyczne dość szybko mogą doprowadzić do niepożądanych następstw chorobowych.
Istnieją znakomite jałowe mieszanki terapeutyczne, które oddziałują na wszystkie organy człowieka, eliminując pasożyta w całym organizmie.
O kompleksowym, terapeutycznym działaniu ziół, dowiecie się Państwo z kolejnego artykułu.
prof. dr inż. Jerzy Leszek Zalasiński Fizjolog i biochemik roślin, ekolog. Od wielu lat jest ekspertem ONZ, FAO/ WHO i Rady Europy. Wykłady wygłaszane przez profesora na wielu uniwersytetach krajowych i zagranicznych zostały uhonorowane licznymi odznaczeniami i listami gratulacyjnymi od Rektorów. Autor wielu rozwiązań w zakresie biotechnologii ważnych dla postępu biologicznego w rolnictwie, ogrodnictwie, leśnictwie i pszczelarstwie.
Kontakt z Profesorem: redakcja@hipoalergiczni.pl
Miałam infekcje rok w rok, i dopiero jak poszłam na biorezonans, w który nie wierzyłam, ale siostra dała mi voucher więc nie chciałam odmawiać. Pani, która robiła wynika powiedziała, że mam uszkodzony układ nerwowy przez przywrę a stres nasilał dolegliwości układu trawiennego i spadła odporność. Obecnie jestem zdrowa i pozbyłam się przywry, ale przez 2 miesiące brałam covircontrol + vilcacora + ten olejek https://konopiafarmacja.pl/olej-cbd/665-olej-cbd-balans-.html organizm się oczyszczał paskudztwa wyszły, ale ogromna ulga jak poszłam drugi raz i jej nie ma teraz się mocno pilnuje.
Ciekawy artykuł ,bardzo to jest interesujące jak pasożyt potrafi dostosować się do żywiciela aby móc z niego ,,korzystać ,pełnymi garściami ,zawsze zastanawia mnie fakt , że weterynarze zalecają odrobaczać zwierzęta raz do roku a jak odrobacza się ludzi? moja pani doktor raz na dwa lata przepisuje nam leki na robale ale wiadomo nie są one na wszystkie odmiany pasożytów no i maja skutki uboczne , jakie zioła można zastosować i u kogo {dzieci osoby starsze} żeby sobie nie zaszkodzić?
Prosba po pana profesora o wskazanie artykulu lub numeru czasopisma, w ktorym opubilkowano informacje o mieszankach terapeutycznych, które oddziałują na wszystkie organy człowieka, eliminując pasożyta ( przywre) w całym organizmie.
Witam serdecznie.
Na ten moment profesor jest już na emeryturze i jest poza zasięgiem redakcyjnym.
Jeśli są jakieś podejrzenia o przywrę, to polecamy tę placówkę, która wyznaje podobne zasady i stosuje również metody naturalne:
https://opramed.pl/uslugi/medycyna-naturalna/test-obciazen-organizmu/test-obciazen-organizmu
Chorowałam na nowotwór jelita grubego z przeżutami.Nie poszłam na chemię i zaczęłam leczyć się różnymi suplementami.Odrobaczałam sie non stop.Niestety nie miałam zadowalających wyników.Dzięki Bogu ,natrafiłam na informacje o Biorezonansie.I co się okazało?Miałam mnóstwo w sobie przywr!Wszystko jak leci osobniki dojrzałe,larwy,jaja i buły wszędzie!W narządach i we krwi.Pozbyłam się och biorezonansem i większość objawów choroby zniknęła!!!!Czyli różne bóle nowotworowe!!!!Kto może niech się bada i wyrzuca te świństwo biorezonansem!!!!Ja korzystałam z Biorezonansu Trikombin.Dlatego,że wcześniej przeczytałam o dziennikarze,która tą maszyną wyleczyłam boreliozę.Ma bloga na którym dokładnie to opisuje.
Życzę wszystkim zdrowia .Pozdrawiam.
Witam,
Czy nadal może Pani potwierdzić ze pozbyła
Się Pani tych pasożytów biorezonansem ?
witam moze pani podac nazwe tego bloga?
Prowadzę gabinet terapii naturalnej,badam salvią przywry są likwidowane z bardzo dobrym skutkiem terapią BRT.Zapraszam dobrezdrowie1@wp.pl