[dropcap]K[/dropcap]osmetyk odpowiedni i bezpieczny dla każdej skóry nie powinien wywoływać podrażnień, alergii ani w żaden sposób zagrażać zdrowiu. Korzystne właściwości produktów wynikają z odpowiednio skomponowanego składu oraz pochodzenia poszczególnych składników. Takie kryteria doskonale spełniają kosmetyki organiczne. Czy jednak etykieta produktu organicznego nie jest nadużywana względem ogólnie dostępnych kosmetyków?
Wyjęte spod prawa
Ani prawo polskie, ani europejskie nie określają znaczenia terminu „kosmetyk organiczny”. Komisja Europejska oficjalnie oświadcza, że jej zadaniem jest ogólna ocena bezpieczeństwa kosmetyku i nie ma specjalnych wymogów, które musiałyby zostać spełnione, aby kosmetyk nosił miano organicznego. Skutkiem tego, wybierając często droższy produkt „organic” nie mamy wcale pewności, co do jego organicznego pochodzenia. Zarówno w Europie, jak i w USA funkcjonują więc niezależne instytucje certyfikujące, które stworzyły własne wyśrubowane kryteria dla producentów kosmetyków. Firmy, które starają się o certyfikat przechodzą przez długi proces, a żeby utrzymać certyfikat zobowiązane są do poddawania się regularnym kontrolom. Jak donosi CBI, instytucja powstała w efekcie współpracy holenderskiej Narodowej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości oraz holenderskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych – międzynarodowy popyt na kosmetyki naturalne z roku na rok rośnie, co wykorzystywane jest przez producentów oraz marketingowców, chcących sprzedać „zwykły” produkt pod hasłem organicznego. Zaznacza jednocześnie, że drobni przedsiębiorcy, którzy oferują organiczne produkty często nie wiedzą o możliwości uzyskania certyfikatu, ale mimo to spełniają wszelkie kryteria.
Prywatne inicjatywy
W obliczu braku oficjalnych wymogów dla kosmetyków organicznych, do życia powołano kilka niezależnych instytucji, które w rzetelny sposób badają kosmetyki i decydują o nadaniu im certyfikatu. W Europie najpopularniejszą instytucją, nadającą certyfikaty kosmetykom wyprodukowanym na bazie składników naturalnych jest francuski EcoCert. Jako pierwszy stworzył listę wymagań wobec kosmetyków organicznych. Zgodnie w tymi wymaganiami, produkt organiczny nie może zawierać:
- Składników modyfikowanych genetycznie
- Parabenów
- Fenoksyetanolu
- Nano cząsteczek
- Silikonów
- PEG
- Syntetycznych dodatków zapachowych i barwników
- Składników pochodzenia zwierzęcego (z wyłączeniem miodu i mleka).
Jednak nie tylko skład ma znaczenie w procesie nadawania certyfikatu. Pod uwagę brany jest także wpływ procesu produkcyjnego, opakowania oraz samego kosmetyku na środowisko. Powinien być minimalny, ponieważ z założenia wszelka produkcja w pewnym stopniu ingeruje w środowisko. Obietnice dotyczące zerowego wpływu na środowisko są więc nadużyciem. Skład organicznego kosmetyku zgodny z instytucją EcoCert powinien w co najmniej 95% bazować na substancjach roślinnych z rolnictwa organicznego. Ta wielkość odnosi się do liczby składników na liście składu. EcoCert podaje również wymagania wagowe – 10% wagi całego kosmetyku muszą stanowić elementy organiczne.
Eko co?
Definicja kosmetyku organicznego zgodna z jedną z największych instytucji nie jest skomplikowana – uproszczając, to roślinny skład i ekologiczne opakowanie. Co jednak wynika z tego dla przeciętnego konsumenta? Coraz więcej osób jest świadomych tego, jak istotne jest czytanie składu przed zakupem. Dotyczy to nie tylko kosmetyków, ale również żywności, chemii gospodarczej, farb i innych produktów. Łatwo powiedzieć, jednak składniki podane na opakowaniu to dla większości z nas zbitek obco brzmiących terminów. Na pierwszy rzut oka trudno stwierdzić czy groźniejszy jest Tocopherol czy DMDM Hydantoin. Łatwiej jest więc dowiedzieć się, które certyfikaty są godne zaufania i podczas zakupu kierować się ich oznaczeniami na etykietach produktów. W przypadku kosmetyków będzie to EcoCert, który rzetelnie pomoże wybrać kosmetyki z naturalnym składem bez kontrowersyjnych dodatkow, podejrzewanych o działanie rakotwórcze czy alergizujące.
Bez konserwantów
Konserwanty mają złą sławę, jednak nie należy wrzucać ich wszystkich do jednego worka. W kosmetyku pełnią ważną rolę – chronią przed namnażaniem się drobnoustrojów. Zamiast więc bezskutecznie poszukiwać kosmetyku bez konserwantów, lepiej sięgnąć po te, które konserwowane są z zastosowaniem bezpiecznych substancji, np. kwasku cytrynowego lub wit. E. Takie konserwanty dopuszczane są właśnie w produktach organicznych.
Jednoskładnikowa pielęgnacja
Zakup kosmetyku organicznego oszczędza naszej skórze zbędnej chemii. Na rynku dostępne są całe linie pielęgnacyjne oznaczone certyfikatem organicznym. Dobrym wyborem są także certyfikowane oleje roślinne: arganowy, z oliwek czy kokosowy. Nadają się do pielęgnacji twarzy, całego ciała, a także jako dodatek do kąpieli. Olej arganowy posiada naturalne właściwości chroniące przed słońcem. Zanim jednak wybierzemy się na plażę, lepiej sięgnąć po produkty z filtrem, szczególnie dla dzieci. Wciąż niewiele jest produktów z filtrami UV, które uzyskują certyfikaty od instytucji zajmujących się kosmetykami organicznymi czy bezpiecznymi dla alergików. Większość stosowanych przez producentów filtrów UV, to znane alergeny.
Z pasji i…oszczędności
Kto ma swobodny dostęp do ekologicznych upraw, może przygotować swoje własne kosmetyki. Nie polecamy przygotowywania kremów, balsamów czy innych produktów do dłuższego stosowania, ponieważ, aby uniknąć zanieczyszczenia, muszą być przygotowywane i przechowywane w sterylnych warunkach. Ciekawym pomysłem będzie przygotowanie jednak produktów do natychmiastowego użycia – peelingów, kąpieli, odżywek czy maseczek. Jak natura może nam pomoc w trosce o skórę i włosy?
Gładkie ciało
Tani i skuteczny peeling do ciała jest w zasięgu ręki każdego, kto posiada w domu organiczną kawę lub sól morską. Fusy po zaparzonej kawie wystarczy wymieszać z ulubionym olejem roślinnym i wetrzeć w ciało. Podobnie z solą morską, która dodatkowo zapewnia skórze dawkę minerałów.
Lśniące włosy
Skład większości odżywek do włosów opiera się na silikonach. Zamiast odżywiać tworzą gładką powłokę na włosach, dając złudzenie nawilżonych i jedwabistych włosów. Nie tylko efekt jest krótkotrwały, ale do tego włosy są obciążane, szybciej wypadają i przetłuszczają się. Co możemy zrobić w domowych warunkach, aby odżywić włosy? Wieczorem po dokładnym umyciu włosów, nakładamy na nie dowolny organiczny olej roślinny. Rano wystarczy ponownie umyć włosy szamponem, aby uzyskać efekt nawilżonych i lekkich włosów bez odrobiny chemii.
Sposób na szorstkie pięty i łokcie
Banalny i ekspresowy: przekroić cytrynę na poł i wcierać ją w pięty lub łokcie. Kwasy owocowe delikatnie zmiękczą naskórek, a do tego stopom dadzą uczucie świeżości. Można również zastosować kąpiel w wodzie z solą morską. Woda do takiej kąpieli powinna być letnia.